MAYWEATHER: PACQUIAO NAJLEPSZY? TO KIM JESTEM JA?
Floyd Mayweather Jr (48-0, 26 KO) cały czas podkreśla, jak łatwo uporał się na początku maja z Mannym Pacquiao (57-6-2, 38 KO). Zdaniem Amerykanina po tym pojedynku nikt już nie powinien mieć wątpliwości, kto jest TBE.
- Wszyscy mówili, że jestem tchórzem, że nie pokonam Pacquiao. Bardzo go chwalili, mówili, że to jeden z najlepszych w historii. Skoro tak, to kim jestem ja? Skoro on jest najlepszym zawodnikiem stulecia, czym to czyni mnie? - zastanawia się najlepszy bokser świata.
Mayweather kolejną, prawdopodobnie ostatnią walkę w karierze stoczy 12 września. Jego rywalem będzie Andre Berto (30-3, 23 KO), teoretycznie pięściarz znacznie mniej wymagający niż Filipińczyk. "Money" Floyd zaznacza jednak, że przygotowuje się do tej potyczki znacznie poważniej niż do konfrontacji z "Pacmanem".
- Dużo więcej sparowałem podczas tego obozu, więcej z siebie dawałem. Każdego dnia pracowałem na maksymalnych obrotach - oznajmił.
Tak samo jak ciągle nie wiemy czy Pan „Zero” Porażek umie czytać pomimo ,że publicznie przeczytał fragment tekstu.
[Używanie przez innych określenia „Zero Porażek” jest zabronione, gdyż jest to zwrot zastrzeżony, jak okrzyk Michale Buffera]
Oczywiście i tak jest wielki, i podzielam jego opinie, że jest TBE.
Data: 04-09-2015 17:35:59
Pacman w momencie walki z FMJ nie był już w swoim prime wiec niech FMJ nie udaje greka xD
Floyd za to młodnieje?
RSC2
Data: 04-09-2015 18:06:45
Walka tych dwóch zawodników nie dała odpowiedzi który z nich jest lepszym bokserem.
Nie znamy też danych potwierdzających to że wąsy dodają twardości szczęce.
Champion20
Przesada coś tam pykał parę rund urwał.
Wąsy- szczęka?
A kto tak twierdzi?
Gdzieś to czytałem.
jesteś pykaczem
Ręce opadły :|
Znowu te same teksty na poziomie. A Floyd to niby jest teraz PRIME ?
To żałosne
Lets go champ... hehehe
Mayweather nie powiedział "Kim jestem ja", tylko "czym"
Floyd działa systemem psychologii...Jak o czymś się dużo mówi to samemu się zaczyna w to wierzyć i przekonuje się do tego ludzi:)...
Udowodnił Floyd to co miał udowodnić i już nic nie ma do udowodnienia bo już też najmłodszy nie jest więc emeryturka czeka i niech odchodzi w chwale...
kilka lat temu pac bal sie igiel i testow i to byl powod braku walki,
tym razem przestal sie bac i co sie stalo? maly filipinczyk wrocil do swoich
rozmiarow. porownajcie go z walk z bradleyem a z fmj, i jeszcze dopytywali
jakie sa konsekwencje pozytywnych testow...
Nie rozpatrujcie tego w kategoriach sportowych kto byl lepszy bo walka byla przeterminowana o 5-6 lat. Walczyl wciaz jeszcze dobry Mayweather z 50% Pacquiao-od dawna juz w past prime.
Dlatego Mayweather czekal tak dlugo bo wiedzial ze pare lat wczesniej nie ma szans z Pacquiao.
50% ktore zginely pacowi to 25% koks a 25% ciezkie ko jakie zebral
Ale to może być psychologia Goebbelsa
Klamstwo powtarzane wiele razy staje się prawdą
Dla mnie najlepszy nie jest, ale wiadomo... jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki
Dla mnie FMJ to maestria marketingowa, to jak się stał produktem, za który ludzie chcą płacić takie pieniądze
W tym zakresie jest na bank TBE
Jak dla mnie to w obecnych czasach jest najlepszy albo jednym z najlepszych obok Kliczki i Pacmana...Myśle że ci trzej ostatnie 10 lat zdominowali a Floyd dodał jeszcze zwycięstwo nad Pacmanem co napewno ustawia go nad nim...
Czy jest TBE??
Dla mnie napewno nie...
Floyd ma bzika na punkcie zera i byciem najlepszym i bardzo cenie w nim ceche tego że wkłada w to co robi całego siebie i 100% na treningach które później owocują zwycięstwami pomimo nudnego stylu dla niektórych..
Ale z drugiej strony myśle że to naprawde geniusz marketingu bo przy stylu jaki prezentuje osiągnąć taki sukces finansowy to duży wyczyn...Jak tak czytam czasami komentarze to wielu uważa go za nudziarza,pykacza i inne tym podobne a Floyd pomimo tego sprzedaje największą ilość PPV...to jak dla mnie niesamowite osiągnięcie przy jego stylu...Ja akurat lubie taki boks jaki prezentuje ale wielu zasypia przy nim....
Ale gdyby nie wygrywał to też takich sum by nie zgarniał...To zero w jego rekordzie to jak złote jajko...A dodam że pokonał największą ilość mistrzów świata bodajże 21mistrzów więc w ringu geniusz też jest jak dla mnie..Tyle że wielu się nie podoba jego boks...