CHILEMBA: KIEDY POKONAM ALVAREZA, STEVENSON JUŻ SIĘ NIE SCHOWA
Informowaliśmy Was już o tym, że federacja WBC wobec innych planów Andrzeja Fonfary zgłosiła się do Eleidera Alvareza (18-0, 10 KO), ten przyjął zaproszenie i zaakceptował walkę z Isaacem Chilembą (24-2-2, 10 KO) w eliminatorze do tronu WBC wagi półciężkiej. Pięściarz z Malawi przekonuje, że najpierw upora się z Kolumbijczykiem, a potem dobierze się do skóry mistrza świata.
- Po pierwsze cieszę się, że Alvarez przyjął propozycję i spotkamy się w tym eliminatorze. Najpierw pokonam jego, a potem Stevensona i w końcu zdobędę upragniony pas organizacji WBC. Bo kiedy nabędę status obowiązkowego challengera, Stevenson już nie będzie miał gdzie się przede mną schować. Będzie zmuszony, by w końcu się ze mną zmierzyć - powiedział Chilemba.
Póki co Adonis Stevenson (26-1, 21 KO) dokładnie za tydzień - 11 września w Toronto, przystąpi do szóstej obrony tytułu WBC wagi półciężkiej, spotykając na swojej drodze Tommy'ego Karpency'ego (25-4-1, 14 KO).