BASHIR: POWIETKIN POKONA WACHA PO TRUDNYM POJEDYNKU
Redakcja, boxingnews.com.ua
2015-09-03
James Ali Bashir, drugi trener Władimira Kliczki, który ma też za sobą krótką współpracę z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO), twierdzi, że Polak przegra potyczkę z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO). Zaznacza jednak, że Rosjanin wcale nie będzie miał łatwego zadania.
Czytaj: PRZYGOTOWANIA WACHA IDĄ PEŁNĄ PARĄ
- Ta walka będzie bardzo interesująca. Dla Mariusza, jeżeli chce mieć szansę na sukces, kluczowe będzie przygotowanie, dobór odpowiednich sparingpartnerów. Mój typ? Sądzę, że Powietkin zwycięży na punkty, ale po trudnym dla obu pojedynku - ocenił Bashir.
Wach spotka się z Powietkinem 4 listopada na gali w Kazaniu.
I Powietkinowi bedzie ciezko, bedzie musial przedzierac sie przez wolne ale duze objetosciowo łapy Wacha ktory choc wolny, to zadaje tych prostych duzo i utrudniaja one zycie. Oloukun mial bardzo ciezka walke, caly czas musial jakos przedzierac sie przez bez przerwy latający prosty Wacha.
Powietkin bedzie wygladal przy Wachu stosunkowo podobnie jak przy Wachu- zmeczony, styrany, wygrywajacy po nielatwej walce na punkty
Data: 03-09-2015 16:35:28
Nie skreślajcie Wacha, Głowacki potwierdził że warto walczyć do ostatniego gongu
*
*
Tak, tylko że Wach to chyba najgorszy bokser w historii, który dostał szansę walki o mistrzostwo świata, a Głowacki choc wcześniej był praktycznie nieznany, to jednak prezentował sobą przyzwoity poziom sportowy.
Powietkin to świetnie wyszkolony pięściarz, możliwe, że najlepszy obecnie w ciężkiej pod tym względem, warunki ma sporo gorsze, całkiem możliwe, że będzie obijał tułów Mariusza.
Jak dla mnie nokaut jak najbardziej wchodzi w rachubę. Tym bardziej,że różnica szybkości też jest znaczna.
Pytanie tylko, czy Sasza zechce ładnie się pokazać i spróbuje nokautu, czy zadowoli się wyraźnym punktowym zwycięstwem, bez ryzyka.
ps. Versalce zostawiłem dla Ciebie info pod artykułem z Charem :-)
Bardzo przeszkadzal tym Oloukunowi, Airichowi czy Rexowi na sparingach. Ciagle nie dawal im spokoju kłując tym prostym. Powietkin nie bedzie caly czas skracal dystans, bedzie przeciez mial jakies momenty przestoju, przygotowywania akcji, wiec Wach mu bedzie mocno utrudnial zycie.
Czystego nokautu nie bedzie z dwoch powodow:
-Wach ma wciaz bardzo mocna szczeke
-Mały Powietkin bedzie tym razem bil wysoko pod gore, jego ciosy nie beda tyle wazyc wiec co w walkach z --Perezem czy Takamem, ponadto wiele z nich nie bedzie do konca czystych i beda dosc szybko słabły, bo wymeczony ciaglem skracaniem dystansu Powietkin szybko bedzie tracil na dynamice
"Wach moze zamurowac sie garda, lub złapać w klincz lub ogolnie ciosy się 'rozejdą' nieczysto trafione"
Wach i garda? Widzieliśmy jaką ma szczelna obronę w walce z Władimirem.
Klincze? Ok tylko że zanim do nich dojdzie swoje wychwyci czy to na tułów czy na głowę. Poza tym stuknij się w głowę jeśli myślisz że Powietkin będzie miał problemy bo miał je Oloukun czy Rekowski...
Ciosy Wacha są pchane więc Powietkin nawet jeśli w swoim stylu się sporo nałyka nie będzie "sparaliżowany" tym co wypuszcza Wach. Przynajmniej nie powinien być. Pomijam już fakt że nawet Władimir który ma jab na historycznie ekstremalnie wysokim poziomie nie był w stanie Powietkina na dystans utrzymywać... Na pewno zrobi to skutecznie Mariusz Wach...
Co do nokautu to wcale nie musi być to jakiś pojedynczy cios. Bardziej prawdopodobne że Wacha zostanie poddany, bądź przez narożnik bądź przez sędziego po wyłapaniu ciosu, solidnym zamroczeniu itd. A Powietkin to nie jest przecież Gbenga O. Jak trafi to Mariusz tak łatwo mu po ringu nie będzie spierdzielał...
A twoje argumenty bicia pod górę... Przypomnę tylko że panów dzieli co najwyżej 15 cm. Polecam jednak stanąć przy futrynie i przeprowadzić małą wizualizację... Uderz sobie na wysokości szczęki człowieka 15 cm wyższego. Może w końcu zrozumiesz że przy takich różnicach nikt nie bije do góry skacząc by coś sięgnąć...
dywizjon
Jakie 50/50. To nonsens jest. 50 na 50 to miałby Wilder a nie nasz pocieszny mulasty Wach. Co do oceny walki Władimira z Powietkinem to pamiętaj że oprócz tego "niesamowitego" leżenia i bezradności Władimir bił sporo ciosów. Bo to nie od leżenia twarz Saszy wyglądała jak wyglądała.
Jakie 50/50. To nonsens jest. 50 na 50 to miałby Wilder a nie nasz pocieszny mulasty Wach. Co do oceny walki Władimira z Powietkinem to pamiętaj że oprócz tego "niesamowitego" leżenia i bezradności Władimir bił sporo ciosów. Bo to nie od leżenia twarz Saszy wyglądała jak wyglądała.
Chyba drogi kolego inną walke oglądałeś..Klitschko powinien zostać zdyskwalifikowany,,Mistrzostwo Świata królewskiej kategorii do czegoś zobowiązuje,to była najgorsza walką jaką miałem przyjemność oglądać w historii wagi ciężkiej,,a od czasów Tysona opuściłem może kilka walk!To dało mi też do zrozumienia że Klitchko w starciu z zawodnikiem pokroju Powietkina traci większość argumentów,popełnia błędy i przestaje boksować,,a boks zamienia w zapasy.Dominacja Władimira polega na tym,że mamy dzisiaj głód i mizerotę w wadze ciężkiej,,i każdy ptetendent to nieporozumienie.
Polemizowałbym z tym stwierdzeniem. Doskonale pamiętam jak wyglądała twarz Powietkina i czym było to spowodowane. Ktoś tu ostatnio próbował udowodnić że było tak źle jak to przedstawiasz po czym pokazał highlights z walki w zwolnionym tempie. Zdziwiony musiałem przyznać że jedyne co po tym filmiku można było stwierdzić to to że Powietkin zebrał całą masę mocnych ciosów w różnych sytuacjach. Obejrzyj sobie. Może jednak było tam troszeczkę boksu.
Co do kiepskich walk owszem ta zawiodła ale widywałem dużo gorsze i skoro oglądasz tyle boksu powinieneś również je widzieć. Jedną z gorszych jaką sobie przypominam to walka Chisory z Avila...
Nie bycie takim looserem jak A. Wawrzyk i posiadanie jaj to na pewno trochę za mało by pokonać Powietkina który prezentuje się ostatnio na tle dobrych pięściarzy jak bokser wyśmienity.
Nie pojdzie Powietkinowi tak latwo jak z Wawrzykiem ale mysle ze 12 rund nie będzie.
Chwała Ci za to. Nasuwa się tylko jedno pytanie czytając dalszą cześć Twojej wypowiedzi. Ile z tego wierzenia w Głowackiego było podyktowane kibicowaniem, życzeniem mu jak najlepiej itd a ile realną oceną zawodników.
Głowacki dla większości był wielką niewiadomą i ciężko było sobie wyobrazić że można ukrywać i nie inwestować w kogoś takiego jak Głowacki dużo, dużo mocniej.
Ale nie ważne.
Reasumując. Co z tego że przewidziałeś zwycięstwo Krzyśka? Przecież nie sprawi to że nagle Wach stanie się dwa razy lepszy by mieć równe szanse z Powietkinem.
A Wach ma całą masę minusów. Między innymi ciężko się z nim dogadać i jest leniem. A z Panem Gmitrukiem już współpracował ;D
Pozdro.
I patrz na wszystko realniej. Wiara co prawda góry przenosi ale czy zawsze się sprawdzi? Nie sądzę byśmy mieli takie szczęście.
Niestety Wach to zawodnik którego cały świat podziwiał za beton w głowie, a nie umiejętności. Cena jaką zapłacił za tą walkę jest zbyt wysoka i uważam że polak nie ma już takiej wytrzymałości. Dochodzi jeszcze fakt, że Sasza będzie machał cepami, a nie klepał lewym jak Władek.
Wach przegra, zrobi przerwę i wróci za rok na PBN, gdzie obóz załatwi mu Mateusz Borek.
@dywizjon303 Wachowi bardziej Łapin by się przydał, bo on bazuje na sile fizycznej zawodnika, a Wach nie umie boksować. On się powinien bić i zamienić w zwierze, ale odżywki za słabe, albo za dużo strzela.
" Widzieliśmy jaką ma szczelna obronę w walce z Władimirem."
Widzisz roznice miedzy gardą przeciwko ciosami prostymi a sierpami? jest kolosalna. Cios sierpowy mozna 'złapać' juz w przedbiegach kiedy idzie po boku, etc. Prosty ciezko jest jednoznacznie parować
"Klincze? Ok tylko że zanim do nich dojdzie swoje wychwyci czy to na tułów czy na głowę."
Swoje wychwyci? O czym Ty czlowieniu piszesz? niby czemu wychwyci? wlasnie wielokrotnie nie wychwyci, klincz przerwie cios.
"Poza tym stuknij się w głowę jeśli myślisz że Powietkin będzie miał problemy bo miał je Oloukun czy Rekowski..."
Nic nie myslisz jak zwykle. Powietkin jest sporo mniejszy, wzrostu Oloukuna i Rekowskiego. Nie jest szczegolnie duzo szybszy od Oloukuna a dotyczyc go beda te same problemy fizyczne w przelamywaniu warunkow Wacha jak Oloukuna. Dlatego tak, to ze Oloukun mial problemy i to duze z prostym, to znaczy ze nieduzo szybszy o takich samych warunkach fizycznych Powietkin takze bedzie mial problemy. Zapewne mniejsze, ale jak najbardziej bedzie je mial
"Ciosy Wacha są pchane więc Powietkin nawet jeśli w swoim stylu się sporo nałyka nie będzie "sparaliżowany" tym co wypuszcza Wach. "
Ciosy Wacha beda przeszkadzaly a Powietkin łykać ich nie bedzie mogl. To nie sa lekkie rzucane jaby, to są proste, pchane ale proste, duzego ciezkiego zawodnika. Nie mozna takich ciosow za duzo przyjmowac, wiec znow wypisujesz jakies idiotyzmy
"Polecam jednak stanąć przy futrynie i przeprowadzić małą wizualizację... Uderz sobie na wysokości szczęki człowieka 15 cm wyższego. Może w końcu zrozumiesz że przy takich różnicach nikt nie bije do góry skacząc by coś sięgnąć..."
sprobuj zadac cios na swojej wysokosci, a sprobuj zadac w gore 15 cm. Bijac na swojej wysokosci z latwoscia wstawisz w cios całe ciało. Bijac w gore i to az 15 cm ciezko jest wtłoczyć w cios cale cialo
----
Nauka o boksie jest ode mnie darmowa, nie musisz za nia placic wiec czytaj i sie ucz zeby na przyszlosc sie nie kompromitowac idiotyzmam jak ostatnio, ze Stiverne zniszczy Wildera, a Adamek wygra z Szpilka po ciezkiej bitwie
Nie pisz jakichs dziwacznych tekstow o najlepszym jabie Kliczki bo to jakies kompletne nonsensy
Kliczko ma znakomity PROSTY, ale z jabem to co on bije nie ma kompletnie nic wspolnego.
Chcesz zobaczyc co to znaczy dobry jab to poogladaj Alego, Listona czy Holmesa, a nie mechanicznego bijacego proste Kliczke ktory jaba to na oczy nie widzial
15 cm różnicy wzrostu gamoniu... Szczękę Wach ma na takiej wysokości że Powietkin wcale dużego kąta do góry dawać nie będzie musiał. Stań sobie przy futrynie i sprawdź. Nawet ja a jestem niższy niż Aleksander nie muszę mocno w górę uderzać by uderzyć cios na wysokości nawet czoła Mariusza. Spokojnie można wstawić w taki cios szczególnie mając te 185+ całe ciało.
Co do nauki o boksie podziękuję. Gdybym się od Ciebie uczył wypisywałbym tu teorie o wąsach i punktowaniu ciosów w nerki a to mogłoby się skończyć podobnie jak w twoim przypadku kompromitacją. Będę zatem uczył się od innych userów bardziej ogarniętych a Ciebie dalej będę traktował jak maskotkę, zabawkę czy worek kartofli które można przechodząc od czasu do czasu kopnąć bez żadnych konsekwencji- ot tak dla zabawy.
xD
Dziwaczne to jest to że ktoś może być w trollowaniu tak zawzięty jak ty.
/Za to podziw z zażenowaniem włącznie Ci się należy... Gdyby tylko tą energię gdzie indziej skierować. Może byś coś osiągnął. Kto wie,
Nie pisz jakichs dziwacznych tekstow o najlepszym jabie Kliczki bo to jakies kompletne nonsensy
Kliczko ma znakomity PROSTY, ale z jabem to co on bije nie ma kompletnie nic wspolnego.
Chcesz zobaczyc co to znaczy dobry jab to poogladaj Alego, Listona czy Holmesa, a nie mechanicznego bijacego proste Kliczke ktory jaba to na oczy nie widzial
Masz sporo racji..Nawet za czasów Primu Gołoty,,sam Andrzej mogł się poszczycić bardziej kąśliwym i precyzyjnym Prostym,,niż Ukrainiec
Rafał Trollu. Cały świat używa tych określeń jako jednoznacznych więc wolę znów słuchać tych mądrzejszych zamiast Ciebie...
xD
Dziwaczne to jest to że ktoś może być w trollowaniu tak zawzięty jak ty.
/Za to podziw z zażenowaniem włącznie Ci się należy... Gdyby tylko tą energię gdzie indziej skierować. Może byś coś osiągnął. Kto wie,"
-----------
Po 1 przestan po raz kolejnych wyzywać na forum ludzi chamie. Ja rozumiem ze z domu rodzinnego kultury nie wyniosles, ale albo sie przystopujesz albo znow zostaniesz zgloszony do zablokowania za notoryczne obrazanie ludzi.
Jaki caly swiat? poczytaj co amerykanie rozumieja przez 'jab' a moze zajarzysz, ze jest to cos troche innego niz mocno bity z ciala prosty...lol...
-ciosy na dół,
-sierpy.
Będzie szukał wątroby Mariusza i oby jej nie znalazł.
Nie wiadomo jak z odpornością Mariusza na sierpy, szczególnie po 425 przyjętych ciosach od Kliczki.
Nie chce mi się i nie mam czasu odpisywać na wszystko więc złapię ostatni akapit.
15 cm różnicy wzrostu gamoniu... Szczękę Wach ma na takiej wysokości że Powietkin wcale dużego kąta do góry dawać nie będzie musiał. Stań sobie przy futrynie i sprawdź. Nawet ja a jestem niższy niż Aleksander nie muszę mocno w górę uderzać by uderzyć cios na wysokości nawet czoła Mariusza. Spokojnie można wstawić w taki cios szczególnie mając te 185+ całe ciało.
Co do nauki o boksie podziękuję. Gdybym się od Ciebie uczył wypisywałbym tu teorie o wąsach i punktowaniu ciosów w nerki a to mogłoby się skończyć podobnie jak w twoim przypadku kompromitacją. Będę zatem uczył się od innych userów bardziej ogarniętych a Ciebie dalej będę traktował jak maskotkę, zabawkę czy worek kartofli które można przechodząc od czasu do czasu kopnąć bez żadnych konsekwencji- ot tak dla zabawy."
Drogi głąbie, 15 cm to jest jak najbardziej duzo i Powietkin bedzie musial stosunkowo wysoko podnosic rece i uderzac nimi, aby siegnac Wacha. Poogladaj sobie Adamka z Witalijem Kliczko gdzie roznica jest ta sama, a zajarzysz jak dużo to znaczy. Nie dosc ze Powietkin bedzie musial stosunkowo wysoko bic w gore, to jeszcze bedzie do tego musial siegac, bo to o czym Ty mowisz to zadanie ciosu bedac w bliskiej odleglosci od celu i uderzajac komfortowo. Jest zupelna roznica gdy zawodnik musi sięgać dosc daleko.
A komfortowych sytuacji gdzie Powietkin bedzie bil z bliskiej odleglosci w gore bedzie tutaj raczej malo. Jakbys wiecej rozumial boksu juz dawno zauwazylbys, ze czesto mali zawodnicy ktorzy byli puncherami bijac sie z znacznie wiekszymi, ku zaskoczeniu wielu nie bili tak mocno nawet jak trafili.
Najlepszy przyklad Stiverne Wilder. Nie musze chyba wspominac te debilizmy ktore wypisywales ze jak Stiverne Wildera trafi czysto to nie bedzie co zbierac.
Trafial go nie raz i powiedz nam BlackDog czy miales racje?
Jak zwykle- nie. Ucz sie w koncu boksu od madrzejszych albo zamilknij bo kompromitujesz sie kazdym postem
Tak, tylko że Wach to chyba najgorszy bokser w historii, który dostał szansę walki o mistrzostwo świata
nie przesadzasz?
Mormech-Kliczko
Pianeta
Leapai
Dla mnie powietkin przed multiwitamina to przecietny, przeceniany bokser.
Teraz lepszy bo dziki silny i wytrzymaly
co do tych roznic wzrostu, to tak groznie wyglada tylko w tv. Ja mam 177cm kliczko 198, 21cm stojac obok siebie to nie tak duzo i ja bym siegnal do czola, tyle ze to chlop majacy 30-35kg (a mozei 40) miesni wiecej i tu jest roznica
Tak, tylko że Wach to chyba najgorszy bokser w historii, który dostał szansę walki o mistrzostwo świata
Głaz! Wawrzyk! Kołodziej!
Spoko nie jest źle z Wachem:)
Co do Saszy, to przed zmianą w Hulka również był bardzo dobrym zawodnikiem, teraz nie żre frytek i żywi się witaminami i efekty są widoczne.
ZObacz jak ruska ekipa sie rozrosla w bardzo szybkim czase,
walcza tylku i siebie maja swoje kontrole antydopingowe i robia co chca
Pewne to są podatki. Powietkin coś w swoim szeroko pojętym podejściu po walce z Władimirem zmienił. Wygląda lepiej i fizycznie i jeśli chodzi o występy. Jakoś trudno mi sobie wyobrazić by w takiej formie poniewierał go np. Huck.
Czy to zasługa sterydów, dopingu czy innej kwestii pozostanie tajemnicą dla nas szaraków. Możemy się tylko domyślać. No chyba że spytasz Rafała i da Ci odpowiedź. On powinien wiedzieć ;D
BlackDog
On się tak bardzo rozrósł? Nigdy nie zauważam kiedy zawodnik przybiera na masie mięśniowej.
co do tych roznic wzrostu, to tak groznie wyglada tylko w tv. Ja mam 177cm kliczko 198, 21cm stojac obok siebie to nie tak duzo i ja bym siegnal do czola, tyle ze to chlop majacy 30-35kg (a mozei 40) miesni wiecej i tu jest roznica"
To tak wyglada naprawde a nie w tv. W ringu kazdy centymetr ma znaczenie.
Majac 177 cm siegalbys Kliczce do ramienia, a nie do czoła
No wygląda na bardziej przybitego. Jest też bardziej wyrzeźbiony. Wystarczy porównać to jak się prezentował w ringu czy na ważeniach wcześniej a jak teraz.
Rafał widzę dalej brnie w swoje idiotyzmy...
Ech...
Właśnie nie widze, żeby tak bardzo przybrał na masie, tzn nie rozrósł się chyba bardzo. Zbity jest chyba własnie bardziej. Szkoda na Rafała, jemu nic nie pomoże.
http://www.boxing.pl/forum/newsy/13942-powietkin-i-szagajew-na-remis-w-erfurcie-waa-enie-foto.html
Tutaj z Charra:
http://www.bokser.org/content/2014/05/30/210739/index.jsp
Waga z Czagajewa to 231½
Waga z Charra to 224¾
A tu macie fotę z Pereza:
http://www.gettyimages.com/detail/news-photo/alexander-povetkin-of-russia-and-mike-perez-of-cuba-pose-news-photo/474284268
Waga 232¼
czyli praktycznie jak z Czagajewa, ale widać różnicę w wyglądzie.
Jak dla mnie, to Sasza wrzucił na siebie ze 3 kg mięsa i jednocześnie zrzucił kilka kg fatu, stąd taka wizualna różnica.
A tak wyglądał z Władem:
http://www.zimbio.com/pictures/zstOitUG8Xo/Alexander+Povetkin+Vs+Wladimir+Klitschko+Weigh/8LgkpuVU2yQ/Alexander+Povetkin
Ta sylwetka z Włada jest bardzo podobna do obecnej.
Ja nie wiem czy on coś dodatkowego żre, może tak, może nie. Od walki z Czagajewem do walki z Kliczko minęło ponad 2 lata, więc to bardzo długi okres i taka zmiana nie jest czymś nadzwyczajnym, nawet w pół roku, byłoby to w granicach normy.
Kawał dobrej roboty, dzieki wielkie. Jeżeli coś bierze, to nic co nawadnia. Nie znam się na sterydach, ale wiem, że są specyfiki zapewniające spadek tłuszczu i przybranie masy mieśniowej jednocześnie.
Mnie się wydawało że już w 1 walce po Władku wyglądał lepiej. Ale mogę się mylić.
W każdym razie uciekam sam popodnosić trochę żelastwa.
http://vlep.pl/obrazek/lfg3z7.jpg
a tu na wadze:
http://vlep.pl/obrazek/co5xjw.jpg
No i teraz zestawcie sobie jego "przemiany" z Saszą ;-)
U Gołoty zawsze brakowało mi takiej muskulatury.
Andrzej źle nie wyglądał, z pewnością lepiej niż Povietkin, szczególnie z okresu walk z Bowe. Luknij na fotki, wiele mu nie brakuje
Bardzo duże znaczenie ma tu światło. Gdyby pierwsze zdjęcie odpowiednio oświetlić, to Wladimir niewiele by się różnił od tego na wadze. To przecież waga ciężka - oni nie zrzucają do ważenia, co najwyżej zrzucają podczas większego treningu, ale Kliczko nie zapuszcza się między walkami.
Tak w ogóle to Wladimir naturalnie byłby raczej typem szczupłego człowieka. Boks, siłownia, robienie mięśni sprawiły, że taki trochę z niego byk.
Masz rację. Teraz na to patrze inaczej. Pamiętam, że jako dzieciak, oglądając po nocach walki z Bowe'em zawsze nie pasowało mi coś w wyglądzie Andrzeja. A może się go bałem po prostu, nie pamiętam :D.
Sasza bedzie obijał doły po zejsciach i celował w szczeke po skroceniu dystansu
Mario bez szans niestety
"Bardzo duże znaczenie ma tu światło. Gdyby pierwsze zdjęcie odpowiednio oświetlić, to Wladimir niewiele by się różnił od tego na wadze."
Dokładnie kolego. Dlatego nie ma co sugerować się takimi fotkami to raz a dwa duże znaczenie tu ma też ilość wody podskórnej. Jednego dni może być jej więcej innego mniej i już to ma duży wpływ na sylwetkę.
Co do Povietkina to jeden co widać to to że ma teraz mniej tłuszczu niż na wadze z Czagajewem. Żadna wielka zmiana. Nie wiem po co niektórzy rzucają liczbami z kosmosu +3kg mięsni - 3 kg smalcu xD