BRONER: KAŻDY PRZEKRĘCA MOJE SŁOWA
Wszyscy są winni, tylko nie Adrien Broner (30-2, 22 KO). Do takiego wniosku można dojść, gdy amerykański pięściarz opisuje ostatnie ekscesy ze swoim udziałem, które doprowadziły w końcu do tego, że przestał udzielać medialnych wypowiedzi. - I tak każdy przekręca moje słowa - tłumaczy.
Broner kilka dni temu zwyzywał cenionego dziennikarza ESPN, Dana Rafaela, po czym, po raz kolejny obrywając za grubiańską postawę, ogłosił, że nie będzie przez jakiś czas wydzielać wywiadów ani zabierać głosu na konferencjach prasowych.
BRONER WYPOWIEDZIAŁ TYLKO JEDNO SŁOWO NA KONFERENCJI PRASOWEJ
Trzymanie języka za zębami nie przychodzi jednak 26-latkowi łatwo. Zaprzyjaźniony z bokserem portal fighthype.com zdołał namówić go na krótką wypowiedź.
- Zostało mi tylko osiem funtów do zrzucenia - stwierdził, komentując przygotowania do kolejnego pojedynku, a kiedy interlokutor przypomniał mu o plotkach, że ma problemy z wagą, dodał: - Je**ć to, co oni wszyscy wygadują, jestem bogaty. Nie udzielam już żadnych wywiadów, bo i tak wszyscy przekręcają moje słowa. Kiedy powiem coś dobrego, ludzie mówią, że mówię coś złego. I na odwrót. Nic z tego nie kumam.
Dłuższych wypowiedzi Broner zamierza udzielić dopiero po kolejnym pojedynku. Dojdzie do niego 3 października w Cincinnati. Rywalem Amerykanina będzie Rosjanin Chabib Allachwerdijew (30-2, 22 KO).
Stworzył postać buca, buraka i prostaka.
przede wszystkim pajaca i kretyna.