LUIS ORTIZ ZOSTAJE NA KARCIE GALI GOŁOWKIN-LEMIEUX
Pomimo nieudanych rozmów z przedstawicielami Bermane'a Stiverne'a i Bryanta Jenningsa Luis Ortiz (22-0, 19 KO) pozostanie na rozpisce gali Gołowkin-Lemieux, która 17 października odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- Jesteśmy kilka dni od zakontraktowania nowego rywala. Przerobiliśmy długą listę nazwisk, naszym pierwszym wyborem był Stiverne, zawodnik znany na świecie, dobry puncher, potem chcieliśmy też Jenningsa i Andrieja Fedosowa. Niektórzy mówią, że mogą walczyć, ale tylko za milion dolarów. Dajcie spokój, facet przegrał ostatnią walkę i nie zasłużył na wielką sumę tylko dlatego, że wytrzymał pełny dystans. Niech ustawi się w kolejce, pokona kogoś i zapracuje na takie pieniądze - powiedział Robert Diaz, matchmaker promującej Ortiza grupy Golden Boy Promotions, mając prawdopodobnie na myśli Jenningsa, który w kwietniu uległ Władimirowi Kliczce.
Rywal, z którym zaboksuje Ortiz, zostanie ogłoszony wkrótce. Prawdopodobnie będzie to ktoś z pierwszej piętnastki rankingu WBA w wadze ciężkiej.
przykładowo Szpilka miałby by z nim duży problem i zapewne dostał by ko od Kubańca
Data: 02-09-2015 11:55:42
poniekąd Stiverne'a też to dotyczy.
Z uwagi na to, że gala pójdzie w PPV to zrobią zapewne triple header i pokażą:
GGG-Lemieux
Gonzalez-Viloria
Johnson-O'Kane
Data: 02-09-2015 12:11:34
O ile Ortizowi zakontraktują "klasowego" przeciwnika, być może zdecydują się pokazać tą walkę na HBO, w innym przypadku wydawanie kasy na TOP 15 WBA nie miałoby sensu. Pytanie brzmi, czy gadanie o poszukiwaniu potencjalnych przeciwników dla Ortiza wiąże się z tym, że promotorzy rzeczywiście kogoś takiego chcą mu znaleźć. Jak do tej pory matchmaking w odniesieniu do Kubańczyka nie powalał na kolana (delikatnie rzecz ujmując). Biorąc pod uwagę jego potencjał, klasę sportową podpartą bogatym doświadczeniem amatorskim i fakt, że w kontekście słabej HW można by potencjalnie na nim dużo zarobić, jest to bardzo zastanawiające. Stawiam, że Luis ma po kubańsku spreparowaną metrykę urodzenia i jest kilka lat starszy niż się to oficjalnie podaje, stąd słaba promocja jego osoby.
A i nie zgodzę się, iż walka Ortiza nie zostałaby pokazana. Jeśli dostałby BJ/Stiverne, czy nawet Takama, to po mojemu to właśnie ta walka byłaby w transmisji HBO. Johnson i O'Kane, to zupełnie anonimowi goście, walka ma chyba status eliminatora, ale kto tych gości w USA kojarzy.
Ortiz vs BJ, czy Ortiz vs Stiverne, to jednak walka czołówki HW i zawodników znanych z walk mistrzowskich.
Taki Szpilka przy nim to jest GIGANT, jeżeli chodzi o przeciwników...:-)
Jak by tak Szpilce dali w 18-tej walce takiego rywala, jak Ortizowi, to by go chyba kibice "zjedli"...;-)
A Ortiz w 18 -tej walce dostał gościa z takim rekordem : 0-0-0, a do dziś jego rekord to 0-1-0...XD
W 19 walce dostał gościa z rekordem 13-9-1, a w 20-tej 11-25-1 i właśnie po tej walce z tym gostkiem 11-25-1 federacja WBA umieściła Ortiza na 1-pierwszym miejscu swojego rankingu wagi ciężkiej...:-D
WBA zaczyna być śmieszną i mało wartościową federacją.
A i nie zgodzę się, iż walka Ortiza nie zostałaby pokazana. Jeśli dostałby BJ/Stiverne, czy nawet Takama, to po mojemu to właśnie ta walka byłaby w transmisji HBO.
*
*
*
Pisałem o sytuacji JUŻ PO tym jak okazało się, że ani Stiverne ani Jennings nie są realnymi opcjami. W tym przypadku team Ortiza ciśnienia na rywala już prawdopodobnie nie dostał, bo walka z innym rywalem w ramówce HBO się nie znajdzie. HBO w przeciwieństwie do Showtime jest bardzo "oszczędne" w pokazywaniu undercardu i na palcach jednej ręki można policzyć kiedy pokazali w pełnym przekazie 3 walki w ciągu ostatnich 2 lat. Zazwyczaj są to dwie walki, a zdarzały się gale gdzie pokazywano tylko jedną. Teraz z uwagi na to, że jest to PPV być może pokażą wspomniany przeze mnie triple header.
Jak na razie i tak mamy tylko jeden co-fight w postaci Gonzalez-Viloria
http://www.hbo.com/boxing/fights/2015/10-17-gennady-golovkin-vs-david-lemieux/index.html