MAŁE PIĘŚCI: KOCHAM CIĘ OJCZE
Wspomnienie o wrażliwym Ślązaku, którego losy poruszają serca bokserskich legend.
KOCHAM CIĘ OJCZE
Jedziemy w nocy samochodem, wracamy z Budapesztu, z walki Michała Ludwiczaka z Węgrem Nemesapatim o młodzieżowe mistrzostwo WBO w półciężkiej. Obok mnie, na tylnym siedzeniu leży pokonany pięściarz. Pokonany bardziej przez sędziów niż przez Węgra, który bił wprawdzie mocno, ale boksersko był od Polaka gorszy. Stałem podczas walki tuż przy ringu i krew ozdobiła mi kartki z notatkami, niczym węgierski sos paprykowy dodający smaku treściwej potrawie. Jednak nie o walce chcę opowiedzieć, a o śląskiej muzyce.
Przednie siedzenia samochodu zajmują bowiem weterani boksu: Irek Butowicz i Stasiu Marcińczak, dowódcy w narożniku Michała. Ci mężczyźni słów nie marnują. Kiedy o czymś mówią, słuchać należy z nabożną uwagą. Zastygamy tedy w oczekiwaniu na objawienie. I tako rzecze Irek:
- Zrozumie ten utwór tylko ktoś, kto stracił ojca.
W tym momencie z głośników dobiegają pierwsze takty piosenki ''Kocham Cię Ojcze'' chorzowskiego zespołu Universe. Jego wokalista, świętej pamięci Mirek Breguła ostatni raz wyszedł na swoją klatkę schodową 2 listopada 2007 roku, około trzeciej nad ranem. Zapalił papierosa i zdjął pasek od spodni. Chwilę później skończył się wszechświat.
Motyw bokserski jest.
Wracali z walki.
A komu przeszkadza taka wstawka.
Mnie nie przeszkadza.
Tym razem nie mam uwag do Biłuńskiego.
A Universe to klasyka.
Nie tylko boksem człowiek żyje.
po co???
miniaturki, każda inna, treściwe...dobra przyprawa do boksera
Kaj tu mocie Ślonzoka?
Jo tu nie widza, ani nie czytom, co by Ślonzok kieryś byl...
Nie beszczeście Ślonzoków!
"Kocham Cie ojcze"????
Jaki ojcze ?
U nos na Ślonsku sie godo Fatrze!!!A Nie Żoden ojcze...!!!
I nie kocham , ino Przaja Ci, ewentualnie KOCHOM!!!!
Normalnie gańba wom !!!
Godo sie HANYSIE, ewentualnie Ślonzoku, a nie Ślązaku, bo to jest do nos GAŃBA!!!
"Ślązaku" godajom gorole!!!
:D :D :D
Czy autor zna choć jakieś podstawy pisarskie, czy widzi jak absurdalne porównanie zmontował? Pan nie potrafi pisać, tylko udaje pisarza. To bardzo rzuca się w oczy, niech Pan to wklei na jakieś forum dla pisarzy pasjonatów to wskażą ile rzeczy jest w tym zdaniu nie tak, bo tu nie miejsce to roztrząsać.
" Stałem podczas walki tuż przy ringu i krew ozdobiła mi kartki z notatkami, niczym węgierski sos paprykowy dodający smaku treściwej potrawie."
to jest nawet bardziej absurdalne niż "ring - święty kurhan sztuk walki" z któregoś z poprzednich artykułów MC Biłuńskiego (pożyczyłem sobie tą ksywkę od @Matysa90, pasuje idealnie). Niechaj bóg grafomanów ma szanownego autora w opiece.
0
Dlaczego takie artykuly sie tu pojawiaja? Niech pan Bilunski znajdzie jakis kacik artystyczny gdzie bedzie sie dzielil z ludzmi swoimi przemysleniami ktore z boksem nie maja nic wspolnego.
100 razy bardziej wolę artykuły J. Biłuńskiego od reszty artykułów. Co najmniej połowa artykułów na orgu to zapchajdziury. Jeżeli nie chcesz czytać tych artykułów to je omijaj. Ja omijam często artykuły o polskim boksie amatorskim albo kobiecym i nie mam problemu, że się pojawiają.
http://m.youtube.com/watch?v=BMaq1F7gZZs
to chyba najbardziej znana piosenka tego zespolu :)
"A jak widza dziolcha kiero godo to choby byla gryfniejszo od beyonce to i tak by nie mogla byc moja lipsta"
Już widzę jak wszystkie dziolchy porzucają gwarę śląską... Może pasożyd jeszcze kiedyś na nie spojrzy?
PS: jak tu się cytuje inne komentarze?
CTR+C.....CTR+V hahahaha to nie RP