RIABIŃSKI NIEZAINTERESOWANY WALKĄ LEBIEDIEW-GŁOWACKI
Szef grupy Mir Boks Andriej Riabiński poinformował, że nie chce, aby jego pięściarze unifikowali pasy mistrzowskie w kategorii junior ciężkiej. W związku z tym nie dojdzie na przykład do walki Denisa Lebiediewa (27-2, 20 KO), posiadacza tytułu WBA, z czempionem WBO Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO).
- Celem naszej grupy jest posiadanie jak największej liczby mistrzów świata. Gdy więc mówimy o pojedynku unifikacyjnym Lebiediew-Głowacki, z jednej strony rozumiem, że należałoby do niego doprowadzić, z drugiej jednak nie mam na to chęci, zwłaszcza po zwycięstwie Głowackiego nad Huckiem. To dlatego, że Lebiediew ma już jeden pas i jeżeli wygra z Głowackim, będzie miał kolejny. Nie potrzebujemy tego. Chcę, żeby Lebiediew miał tytuł, ale tak samo chcę, aby czempionami byli Drozd, Czakijew i Kudriaszow. Chcę mieć mistrza w każdej federacji. To moje marzenie. Nie będzie łatwo osiągnąć cel, ale będziemy próbować - wyjaśnił rosyjski promotor.
Lebiediew kolejną walkę w obronie tytułu stoczy 4 listopada w Kazaniu. Jego rywalem będzie Lateef Kayode (21-0, 16 KO). W głównym wydarzeniu wieczoru zmierzą się Aleksander Powietkin (29-1, 21 KO) i Mariusz Wach (31-1, 17 KO).
Co za idiota......Riabinski wez spierdalaj, typowy ruski kalkulant dzialajacy na szkode boksu......
Skupic sie na walkach w USA, Riabinskiego za przeproszeniem osrac a jak Kudriaszow zasluzy na obowiazkowego pretendentato zmusic go do przyjazdu albo do Polski albo USA.
Z ruskimi krotko - jedyna droga.
Opcja rewanzu byla. Diabel mial okreslony czas na walke rewanzowa, walka byla juz w rozpisce gali, umowy podpisane, ale do walki nie doszlo z powodu chorobi Krzyska. Janik zastapil gomw tej wqlce i zostal obity przez Drozda.
Glowka niech troszke zarobi, ruskich raczej nie ominie i raczej walkam odbedzie sie u nich, bo nawet gdy beda mieli obowiazkowego, to beda sie musieli dogadac co do miejsca i wyplaty, a jak sie nie dogadaja to bedzie przetarg, ktorego przeciez Wasyl nie wygra.
nie dość ze pas mistrzowski chcą nam zabrać to jeszcze Złoty pociąg..
Jest to państwowy „kołchoz” w którym sekretarz partii Riabiński jest jedynie wykonawcą decyzji Władimira Putina.
Pieniądze też państwowe.
Karbowym w tym kołchozie jest także Roy Jones Jr.. Steven Segal, Depardieu
nie do zera bo Czakijew do dzis ma metny wzrok po KO od Diabla ;-)