FURY: WILDER NIEGOTOWY NA NAJLEPSZYCH, ALE POWIETKINA POKONA
Wujek i trener Tysona Fury'ego twierdzi, że Deontay Wilder (34-0, 33 KO) nie jest jeszcze gotowy na największe wyzwania w wadze ciężkiej. Paradoksalnie wierzy jednak, że Amerykanin poradzi sobie z uznawanym przez wielu za numer dwa królewskiej kategorii Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
- Wilder wciąż nie jest gotowy na czołówkę, dlatego dają mu gorszych rywali. Jego sztab robi to, co jest dla niego właściwe. Chcą, żeby przeboksował trochę rund. Cały czas robi postępy, ale wciąż w jego boksie jest sporo luk. Mimo to nie sądzę, aby Powietkin dał mu radę. Aleksander nie radzi sobie z wysokimi zawodnikami. Jest bardzo dobry, gdy przeciwnik ma podobne gabaryty do niego, ale jeżeli jest wyższy, on po prostu nie wie, co zrobić. Widzieliście, co się stało w jego walce z Kliczką - ocenił Peter Fury.
Wilder przystąpi do drugiej obrony tytułu mistrza świata 26 września, kiedy zmierzy się w Birmingham w Alabamie z Johannem Duhaupasem (32-2, 20 KO). Kilka tygodni później, 4 listopada, Powietkin w Kazaniu skrzyżuje rękawice z Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO). Jeżeli Amerykanin i Rosjanin wygrają, prawdopodobnie zaboksują ze sobą w pierwszej połowie przyszłego roku.
Trochę się nie zgodzę a nawet bardzo z wujaszkiem Peterem. Jeśli Wilder wygra z Powietkinem i zrobi to w dobrym stylu to nie będzie wątpliwości że Deontay to po Władimirze najlepszy obecnie pięściarz który szanse na zwycięstwo i to na dużym poziomie ma z każdym (na Anthony'ego będzie trzeba poczekać bo zanim jego dokonania wejdą na najwyższy poziom to stawianie go wyżej byłoby niesprawiedliwe) .
Jednego Stiverna można jeszcze wytłumaczyć ale pokonanie Powietkina będzie wymagać prawdopodobnie dużo większego kunsztu więc nie sądzę by znalazł się ktokolwiek normalny który stwierdzi że Wilder i tak nie jest nikim szczególnym.
Walka z Władimirem może być zupełnie inna bo Władimir miał kilka atutów których Wilderowi może zabraknąć.
Pomijam już fakt że Powietkin sprawił problemy nawet Władimirowi jeśli chodzi o szybkie przedostawanie się do półdystansu. Zobaczymy jak z tym poradzi sobie Wilder który ważyć może w takim starciu mniej niż sam Rosjanin...
W każdym razie walka z Powietkinem pokaże ostatecznie czy Wilder to odpowiednia osoba na odpowiednim miejscu i czy nie ma w tej sytuacji więcej szczęścia niż umiejętności i klasy.
Dla mnie póki co walka 50/50 ale jeszcze będzie trochę materiału do analizy.
Data: 26-08-2015 14:35:29
Chyba zapominacie ze jeszcze waszka tutaj moze zamieszasc i spraeic wszystkim niespodzianke hehehe
no może może a potem się obudzimy