TRENER MULLERA ZNÓW SIĘ WYGŁUPIA SWOIMI WYPOWIEDZIAMI
Harold Volbrecht - niegdyś zawodnik światowej czołówki, dziś trener Johnny'ego Mullera (19-4-2, 13 KO), przekracza granice dobrego smaku. Najpierw opowiadał bzdury o tym, że jego podopieczny w pełni zasłużenie pokonał Mateusza Masternaka (35-3, 25 KO), ale teraz przebija nawet to.
Polak obijał Mullera, wygrał minimum siedem z dziesięciu rund, dodatkowo dwukrotnie posłał rywala na deski, ale przekręcili go w RPA i dwóch "ślepców" wypunktowało wygraną reprezentanta gospodarzy. Już za cztery dni Johnny wystąpi w Kijowie, gdzie skrzyżuje rękawice z wciąż aktualnym mistrzem olimpijskim, Aleksandrem Usykiem (7-0, 7 KO). I tu ciekawa opinia tego pana.
- To dla nas wielka szansa. Ale nie jesteśmy naiwni i doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że na Ukrainie nie mamy co liczyć na uczciwą punktację i wygraną na kartach. Johnny musi go znokautować - wypalił szkoleniowiec, który jak widać ma bardzo krótką pamięć...
- Usyk fizycznie prezentuje się znakomicie, ale wciąż boksuje trochę po amatorsku. Szczególnie widać takie maniery, gdy wyprowadza swój lewy sierpowy. Popełnia sporo błędów - analizuje Volbrecht.
VOLBRECHT: MULLER ZASŁUŻYŁ NA WYGRANĄ Z MASTERNAKIEM
Muller w ramach przygotowań do tego pojedynku sparował przede wszystkim z kolegą z grupy, bardzo wysokim jak na warunki wagi półciężkiej i również ustawionym na pozycję mańkuta Tommym Oosthuizenem (25-0-2, 14 KO).
Mam nadzieje że tam na ukrainie Usyk znokautuje tego Mullera i przy okazji zachaczy o twarz jego trenera i będą dwa steki na jednym ringu:)
Nie widzę w tej wypowiedzi nic śmiesznego/kontrowersyjnego.
Dokładnie tak, ja też nie widzę nic śmiesznego/kontrowersyjnego. Przecież on tamtej walki nie sędziował.
Furmi, śmieszny może być dla niektórych kontekst wypowiedzi ale to nie trener się wygłupił.
Szkoda trochę Mateusza bo ewidentnie brakuje mu odrobiny szczęścia w karierze, a to naprawdę dobry zawodnik.
Szkoda Masternaka że nie poszedł w ślady fonfary i wyjechał do USA może tam by sie rozwinoł ale to tylko może
nie Skreślam Masternaka w walce z Kalengą nie dał sie posadziś a Kalenga posadził na dupe Lebiedieva szczęka atutem Mastera
moze Saderlandy powinny go pusciś na 43 Arslana szkoda czasu na bumów.
ale chyba najlepszy rewanż z Janikiem w Polsce.
wóz albo przewóz tak to widze
Szkoda że Master odszedł od Gmitruka, po przegranej z Drozdem.
Master miał pechową kontuzję, a Gmitruk nie domyślił się że Drozd jest na koksach- nie wierzył, że przy takim kicaniu pociągnie więcej niż 5 rund.
Walka z Kalengą to Master usztywniony po siłowni.
Mięśnie ok ale boksersko to wolny lewy prosty i problem z zadaniem prawego prostego.
Walka w RPA?
Trzeba być ograniczonym aby przed walką na wysokości 2tys. metrów nie mieć długiej aklimatyzacji...
Teraz SauerLand nie chce wykładać kasy na Mastera bo boi się jakieś porażki.
Wstawia Mastera tam gdzie nie jest wymagany duży wkład.
Arslan do byłby dobry test dla Mastera.
Tyle że Arslan ma pewnie wymagania finansowe a SauerLand w Mastera nie inwestuje.
Master nie ma kibiców w Niemczech, zatem po co mu taki bokser.
Usyk "otworzy" Mullera jak butelkę piwa i po wypiciu rozbije o ring.
Z Kalengą kompletne nieporozumienie, bo Master absolutnie nie dał z siebie tam 100% zresztą po walce był zaskoczony bo wydawało mu się że wygrywa i tu trener też powinien mu powiedzieć jak wygląda pojedynek i że robi w nim zdecydowanie za mało aby zapewnić sobie zwycięstwo. Tak czy siak bez wsparcia promotora w tym "sporcie" daleko się nie zajedzie.
to zobaczysz teraz porownanie jak zawalczyz Mullerem Usyk a jak meczyl sie Master
jesli nie bedzie tak jak pisze to odszczekam ale jesli bedzie tak jak przewiduje to moze w koncu ci wszyscy niepoprawni patrioci dostrzega w koncu ze Master to duzo szczekal o erze mastera ale jak tylko trafil na pewien poziom to sie skonczyl i nic tego nie zmieni
nie zycze mu zle ale poprostu nie widze dla niego szans z zadnym z mistrzow a nawet czescia czolowki
a co tylko Master walczyl na 2000m czy ten Muller tez?
warunki w ringu obaj mieli takie same
paluszek i glowka .....
mial czas sie ogarnac a skoro tego nie zrobil ....