DAWNI RYWALE JESZCZE NIE SKREŚLAJĄ ADAMKA
- Mam trzydzieści osiem i pół roku na karku, ale chcę sprawdzić, czy jest we mnie jeszcze ten pierwiastek mistrza - mówi otwarcie Tomasz Adamek (49-4, 29 KO), który przygotowuje się do starcia z Przemysławem Saletą (44-7, 22 KO). Niektórzy w Polsce kręcą nosem, lecz dawni rywale "Górala" wcale nie skreślają jego szans.
- Adamka kibice docenią dopiero za jakieś dziesięć lat. To przecież facet, który był mistrzem w dwóch kategoriach, a w trzeciej zaatakował mistrza. Jestem jego fanem i moim zdaniem jeszcze nie jest skończony - uważa Bobby Gunn (21-6-1, 18 KO), który sześć lat temu przegrał z Tomkiem. Został poddany w przerwie między czwartą a piątą rundą potyczki o należący do Polaka tytuł mistrza świata kategorii junior ciężkiej federacji IBF.
- Adamek to wojownik i mistrz. Być może ta przerwa mu nawet pomoże i kto wie, może wróci jeszcze silniejszy niż wcześniej - dodał Steve Cunningham (28-7-1, 13 KO), dwukrotny champion kategorii cruiser, który najpierw przegrał z Adamkiem w tym limicie, a potem już w wadze ciężkiej.
Nie będę się tutaj wdawał w dyskusje czy Michalczewski to polak czy sprzedawczyk bo sam jestem kosmopolitą a on robił to dla kasy, to w końcu boks zawodowy. Ale wracając do tematu; Adamek najbardziej utytułowany wśród polonii, myśle że nawet gdyby teraz przegrywał walki i robił to dla kasy to prezencji ringowej nie będzie miał słabej tylko zawsze zdrowia troche zostawi więc niech się leje z murzynami, czemu nie.
nie lubie go i juz nigdy nie polubie ale osiagniecia mowia same za siebie a z faktami sie nie dyskutuje
swoje zrobil i nikt mu tego nie odbierze
ale niech juz sie nie wyglupia z gadaniem o powrotach itd
Kim jesteś w takim razie ty człowieku by się wypowiadać w tak prymitywny sposób o takim sportowcu jak Michalczewski? co sam zrobiłeś w życiu?
W życiu mi lekko, układa się, spokojna Twoja rozczochrana. Żal to ci może być żuli pod Biedrą co życie przegrali;) lubie wielu ludzi i generalnie serdeczny ze mnie gość, staram się. Tobie życzę powodzenia w życiu, wszystkiego dobrego i uśmiechu na twarzy.
A wielu bokserów lubię, ale tych co nie gadają, nie dbają o zero i robią show bo zawodowy boks to show;) Maidana, Provodnikov itp.
Pozdro Pepe.
Paradoksalnie może wówczas sięgnąć po dużą kasę z polskiego rynku, ale... trzeba wrócić do cruiser i zawalczyć np. a Włodarczykiem lub Masternakiem.