JONES JR CHCE WALKI Z GŁOWACKIM. 'TEN PAS JEST MÓJ!'
Słynny Roy Jones Jr (62-8, 45 KO) chce skrzyżować rękawice z nowym mistrzem WBO w wadze junior ciężkiej Krzysztofem Głowackim (25-0, 16 KO). - Ten tytuł jest mój! - grzmi 46-letni Amerykanin.
Pięściarz z Wałcza znokautował kilka dni temu Marco Hucka (38-3-1, 26 KO), a wraz z nim istniejący od dłuższego czasu pomysł walki Niemca z Jonesem. Najlepszy niegdyś pięściarz świata bardzo liczył na konfrontację z Huckiem, ale teraz ma już nowy plan.
- Głowacki otrzymał już telefon, że ma to, czego chcę. Już o tym wie. Zadzwoniłem do niego zaraz po walce. Pokonałeś Hucka. Chcę zdobyć ten tytuł. On należy do mnie. Zabrałeś go Huckowi, a teraz ja zabiorę go tobie - zapewnia były czempion czterech kategorii wagowych.
Amerykanin ma teraz bardzo napięty terminarz. Niedawno, 16 sierpnia, znokautował Erica Watkins, a przed sobą ma już dwie kolejne walki - w najbliższy weekend zmierzy się z Dannym Santiago, a 12 września z Tonym Moranem. Potem zamierza zaatakować tytuł mistrzowski - niekoniecznie należący do "Główki".
- Santiago dostanie. Moran również. Potem jestem gotowy na każdego, kto także chce dostać. Ktoś musi mi w końcu dać walkę o pas - powiedział.
Mój miesiac jest prosty , najpierw dosatnie Zbychu , potem Długi , potem Mietka pod żabką najebie.
Ktoś musi mi w końcu dać walkę o pas !!!!
Let's Go Champ !!!
Jakby był w TV program i Roy by tam sparował, walczył z cieniem albo pokazywał sztuczki, ja bym oglądał. I tak podchodzę do jego ostatnich walk.
Autor komentarza: dywizjon303
żal patrzeć..i czytać wypowiedzi Roya,,chociaż cenie go ogromnie bo piesciarzem był wybitnym...teraz jest tłem samego siebie..i nie stwarza zadnego zagrozenia dla Głowackiego..a druga sprawa,,to takim starszym paną ja Roy,Saleta,Holyfield,itd..powinno się stworzyc sanatorium i tam niech sobie udowadniają kto co potrafi...
paną, boshe
Można by zorganizować Royowi walkę w Polsce z zawodnikiem z dobrym bilansem ale do pokonania tak żeby się przedstawił polskiej publiczności i wtedy walkę o pas
*
*
*
A walka z Głażewskim to co to było? Poza tym Roya trzeba przedstawiać polskiej publiczności? Większość kojarzy jego nazwisko, nawet jak zapytasz na ulicy czy to wśród młodych czy pokolenia +40.
Nie ma się też co użalać nad Royem, chce walczyć, był wzięty przez Lebedeva, mówił o nim Huck, dlaczego niby team Głowackiego nie miałby go wziąć na pierwszą wolną obronę i zrobić fajną galę w Polsce dla nowego mistrza świata?
Roy z wielkiego boksera stał się klaunem ;)
*
*
*
Patrząc na to przez perspektywę jego kariery, sukcesów i tego jak czarował w prime to być może tak. Skoro jednak dalej chce walczyć, zarabiać i nie ma ku temu przeciwwskazań zdrowotnych to dlaczego niby mu zabronić? Roy nie wygląda na mocno rozbitego, a bardziej wywrotnego, ale co się dziwić w przypadku boksera, który przez całą karierę bazował w obronie na refleksie, odchyleniach, amortyzacji i jak refleksu zabrakło to zaczął przyjmować. Słucha się go wyśmienicie w roli komentatora, nie łapie zawiech, nie ma syndromu Toneya czy Gołoty, zachowuje świeżość umysłu. Paradoksalnie walki z mocno bijącymi rywalami będą dla niego dużo mniej szkodliwe, bo po mocnym ciosie spłynie, da się wyliczyć i tyle. Gorzej dla niego gdyby walczył z bokserami lepszymi od obecnego siebie o klasę i bijącymi jak Głażewski, z którymi jego głowa dostawałaby 12 rundowy punishment, a mózg zachowywał się tak jak piłeczka ping-pongowa wrzucona do pustej szklanki.
Roy z wielkiego boksera stał się klaunem ;)
Nie stał się klaunem, łapie się do czołowej setki. A co mają powiedzieć ci, których pokonuje? Oni nawet w prime nie łapią się do czołowej 200.
Roy Jones Junior" w wolnym tłumaczeniu znaczy po murzyńsku "Towarzysz szmaciak".
Dzięki za info. xD