JAMES TONEY NIE SKŁADA BRONI I CHCE REWANŻU Z ELLISEM
Wydawało się, że Charles Ellis (10-3-1, 8 KO) na dobre zakończył karierę Jamesa Toneya (76-10-3, 46 KO). Nic bardziej mylnego. Legendarny, choć już mocno ociężały "Lights Out" szykuje się właśnie do rewanżu.
Dokładnie dwa tygodnie temu zawodnik, którego zastopował nasz Adam Kownacki, wysoko wypunktował dawnego mistrza wagi średniej, super średniej, cruiser, a przez moment nawet ciężkiej, choć pas WBA odebrano mu za wpadkę dopingową.
- Nie przechodzę na emeryturę. Szukałem półdystansu i wymian, lecz ten facet nie podejmował walki. Przez dwa lata nie robiłem nic, a przed tym występem zrobiłem tylko osiem rund sparingu - tłumaczy się Toney.
Do drugiej potyczki z Ellisem miałoby dojść 24 października. Jeśli negocjacje nie wypalą, James w tym samym dniu spotka się z kimś innym. Ale priorytetem pozostaje właśnie Ellis.
pozdrawiam