DOJDZIE DO WALKI WACH vs POWIETKIN!
Redakcja, Informacja własna
2015-08-21
Po trzech dniach nieustannych negocjacji w końcu można napisać oficjalnie. Mariusz Wach (31-1, 17 KO) stoczy znów walkę na najwyższym poziomie, gdy 4 listopada w Kazaniu skrzyżuje rękawice z Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO).
Rozmowy były żmudne i trudne, a w pewnym momencie pojedynek wydawał się nawet zagrożony. Wkrótce przedstawimy Wam wszystkie kulisy, ale najważniejsze, że "Wiking" doczeka się w końcu swojej wielkiej szansy.
Rosjanin jest oficjalnym pretendentem do tronu federacji WBC w wadze ciężkiej. Tak więc Polak w przypadku zwycięstwa zapewni sobie mistrzowską potyczkę. Na tronie WBC zasiada Deontay Wilder (34-0, 33 KO).
a tak serio to mysle ze Sasza zafunduje polakowi wiekszy wpierdziel niz kliczko ..
Trzy dni negocjacji w przypadku tej rangi walki to nie tak znowu długo.Bez przesady
Chociaż niektórzy mali złosliwcy twierdzili ze na temat tych negocjacji można by sporawa ksiazke napisać
Czego się jednak można spodziewac po kims mamkto nie odróżnia ciosu na splot od ciosu na wątrobę.Przecież nie zrozumienia "kuchni boksu zawodowego"
Dokładnie, Kliczko Mariusza porozbijał a Sasza go ciężko znokautuje.
Oby Wilczewski miał ręcznik w pogotowiu.
Nic więcej.
A jak da dobrą walkę tylko na tej decyzji skorzysta. Choć w sumie jak da złą to też można tak napisać. Straci wtedy na pewno mniej niż gdyby ta zła postawa miała się objawić w walce z Rekowskim na PBN.
Chciałem tej walki od dawna i bardzo się cieszę że w końcu wszystko się ułożyło.
Jaki wałek? Kiedy u Ruskich był ostatnio jakiś wałek?
Serio myślisz że Sasza potrzebuje wała by wygrać z Waszką? Hehehe
bo lubie sasze i widze w nim zawodnika ktory moze pokonac Wildera a potem zrewanzowac sie Władce
z drugie strony mimo ze z Wacha czestosie smialem to jednak rodak ktory po wygranej walczył by o tytuł z Wilderem a to juz sa niezle emocje
schodzac na ziemie wielkich szans Wacha nie widze , bo zeby wygrac porozbijac sasze tzreba miec mocny jab a na klincze a'la Władka w Moskiwe mu nie pozwola
jakby powiedział klasyk , książka pt " niekonczące się negocjajce ale Włd i tak jest najlepszy ale szkoda że ma żone " własnie została ukończona
Np. walka z Kliczką. Jeden cios, który zagroził Kliczce vs 425 ciosów które zebrał w tym kilka czystych prawych.
Z takim wolnym lewym prostym, to Povietnik będzie co chwila trafiał Wacha swoim prawym sierpem i kończył lewym na wątrobę.
Povietik nie dał rady dość szybkiemu i sprytnie klińczującemu Kliczce oraz sędziom.
Wach przy Kliczce to niestety "pociąg z węglem".
Będzie zbierał zarówno podczas ataku jak i przy obronie.
Uważam że głupotą jest wychodzenie do Povietkina, Kliczki, Wildera...
To tak jak ja bym pojechał na Mistrzostwa Europy.
Nie ten poziom.
Jedno lanie od Kliczki to za mało na naukę?
Kliczko pokazał gdzie jest Wach.
NAJWAŻNIEJSZE: Kliczko nie używał sierpów, ani na górę, ani na dół.
Głowa Wacha jest odporna na proste (po laniu od Kliczki) a jak wygląda odporność na sierpy głowy i wątroby ?
Lewy prosty Wacha to okazja aby uderzyć sierpem na skroń albo żebra.
Kilka ciosów i będzie bał się go używać.
Prawego będzie się bał używać, a jak użyje to cios na wątrobę.
Czyli Wach będzie stał i zbierał.
Tym razem Wach raczej nie wyjdzie na wspomaganiu a Povietkin tak.
Oznacza to że będzie miał kondycję na 15 rund i mocniejszy cios.
Czyli jeszcze większe zagrożenie.
Po 1 : wielce prawdopodobne że Wach dostanie srogi wpierdol, i znowu straci sporo zdrowia.
Po 2 : jeśli nawet jakimś cudem by ustrzelił Saszkę, co jest mało prawdopodobne, to nawet jeśli pojedzie czysty, to już RUSADA zadba o to żeby wyszło że był na dopingu...
Więc odpiszę w stylu LionLL z forum :
Wach prawdopodobnie przegra (P.S. Nawet jak wygra - patrz Jones vs Rusada xD)
xD xD xD
Tak czy siak po mojemu troche zabrakło wyobraźni...
To będzie dopiero druga porażka Wacha a więc bardzo dobry rekord nadal zachowany, oby porządnie na tym zarobił i za dużo zdrowia nie stracił. Później pewnie jakieś walki w Polsce. Ale fajnie jednak by było gdyby Maniek sprawił niespodziankę tylko kurczę jak...
+
+
+
+
Jeszcze tego nie przegrał,wszystko się może zdarzyć.
Trzeba wierzyć ! xDD
Ten jego tekst po walce z Cieslakiem,że chłopak chyba nie seksuje,bo taki agresywny.Śmiałem się do łez:)
albo po prostu potrafimy oglądać walki i zobaczyć jakie umiejtnosci i zalety ma Wach a jakie Powietkin
Odważna decyzja trzeba przyznać.
Wach moim zdaniem nie jest w stanie wygrać tej walki, jest za wolny i to zarówno w wyprowadzaniu ciosów, jak i na nogach. Jab u niego nigdy nie funkcjonował dobrze, do tego jest dziurawy i nie ma wystarczająco mocnego ciosu by poskładać Povietkina.
Tu potrzeba kogoś mobilniejszego, szybszego i mocno bijącego, z dobrą ręką prowadzącą, a Wach tego nie ma. Saszy długo na dystans nie utrzyma, będzie mijał te jego pchane lewe i bił sierpami/podbródkowymi.
Jeśli Wach dotrwa do końca walki, to znaczy, że walka z Kliczko nie odebrala mu odporności w co wątpię.
stawialem na włodara z czakijewem , stawialem na szpile z adamkiem , dawałem spor szanse głowce , bałem sie walki diablo z drozdem dlatego nie do konca jest tak jak piszesz
naprawde wolalbym Wacha zobaczyc z Wilderem bo tam jakies jaskólki by były niz walki z sasza
a jak sie pomyle to pierwszy posypie glowe popiolem i pogrtauluje tej mameji