WACH PODPISAŁ KONTRAKT NA POWIETKINA, ALE WALKA WCIĄŻ NIEPEWNA
W decydującą fazę wchodzą negocjacje na walkę pomiędzy Mariuszem Wachem (31-1, 17 KO) a Aleksandrem Powietkinem (29-1, 21 KO), do której miałoby dojść 4 listopada na ringu w Kazaniu. Polski olbrzym podpisał już kontrakt, ale to wcale nie oznacza, że do tej potyczki na pewno dojdzie.
W tej chwili sprawa przedstawia się następująco - umowę przesłaną przez Rosjan, oczywiście podpisaną przez obóz rosyjski, zatwierdził już Wach i jego menadżer Iwajło Gocew. Wciąż jednak nie ma podpisu promotorów naszego pięściarz - Mariusza Kołodzieja oraz Jimmy'ego Burchfielda Sr.
Rosjanie dali czas Polakom do godziny 21:00. Jeśli do tego czasu sytuacja się nie wyjaśni, wówczas Mariuszowi może przejść ta walka obok nosa i pozostanie mu starcie z Marcinem Rekowskim (16-1, 13 KO) podczas gali Polsat Boxing Night w ostatni weekend września.
ok. 75 tys. zielonych.
Waszka ma zarobić w EUR, nie PLN.
Z informacji jakie krążą po forum, to ta kasa jak na ruskich wcale nie będzie taka imponująca dla Mario.
ok. 75 tys. zielonych.
Autor komentarza: legos Data: 20-08-2015 11:44:40
No a jaka kasa miałaby niby być, raz, że jest większa niż za Rekowskiego co Borek powiedział w Puncherze, a dwa to jest dla Powietkina walka na podtrzymanie i przetarcie z wysokim gościem przez walką o tytuł. To i tak niezłe pieniądze jak za taką walkę, a to chyba miało być już netto.
#
#
Dokładnie. To samo miałem napisać.
A kim takim niby jest Wach?
Miszkin - Garguła, Piątkowska - Brodnicka i cyrk Salety i Adamka to za mało.
Co do Wacha to oczywiście powinien wziąść walkę z Povietkinem jeśli marzy o czymkolwiek innym niż lokalne gale.
A u niego to jest tak:
1.NEWS: podobno Wach dostał propozycję na walkę z X,
2.NEWS: (wywiad z Wachem)::
redaktor: Mariusz powiedz masz taką propozycje?
Wach: EEE, YYY, AAA, no wiesz różne propozycje spływają, ale są nie wiem, to trzeba z managerem, eee yyyy, pożyjemy, poczekamy, zobaczymy co się stanie,
3. NEWS: do Walki z X jednak może nie dojść , manager Wacha nie dogadał się z promotorem Wacha, a Wach z babcia Maliną,
4. NEWS: Wach dogadał się z promotorem, a manager Wacha z babcią Maliną,
5. NEWS: spory na linii babci Maliny z promotorem Wacha,
6. NEWS: Promotorzy X niecierpliwią się i szukają innych opcji:
7. NEWS: Jest porozumienie między babcia Maliną z promotorem Wacha
8. NEWS: Wach podpisał umowę na walkę z X,
9. NEWS: Okazuję się, że to jednak nie była umowa z na walkę z X,
10. NEWS (wywiad z Wachem):
redaktor: Wach, to z kim w końcu walczy?
Wach: no yyyy, eee, aaa z Y chyba,
redaktor: dlaczego, miał być X?
Wach: no tak wyszło, w sumie to nie wiem, eee, tak to wygląda,
Redaktor: i co dalej?
Wach: walka z Y, sparingi z X i później się zobaczy.
Oby teraz podpisał kontrakt i wszystko było ok, bo chętnie go zobaczę z Saszą
Każdy ambitny bokser zastanawiałby się może pół minuty i szybko brał Rosjanina, żeby ten nie wybrał kogo innego.
Każdy, tylko nie Wach. Poza tym Wach do ambitnych nie należy, co już wielokrotnie udowadniał.
Wiadomo - faworytem dość sporym Powietkin, ale taka walka to możliwość pokazania się, zareklamowania. Nawet przegrywając, ale wypadając dobrze można sporo na tym zyskać.
Ewentualne zwycięstwo nad Rekowskim nie daje Wachowi praktycznie nic. Co najwyżej Rekowski spadnie w hierarchii.
A przegrana z Rekowskim to duży spadek Wacha w hierarchii.
O jaki pas ?
Co do tej ewentualnej walki z Powietkinem, to na korzyść Wacha trzeba też wziąć pod uwagę, że Sasza może walczyć dość asekurancko, mając w perspektywie walkę o pas za kilka miesięcy. Już nawet nie chodzi o możliwość porażki, ale choćby i złapania jakiejś kontuzji. Nie spodziewałbym się zatem zasypywania ciosami ;p
Powietkin czy Rekowski...
Każdy ambitny bokser zastanawiałby się może pół minuty i szybko brał Rosjanina, żeby ten nie wybrał kogo innego.
Każdy, tylko nie Wach. Poza tym Wach do ambitnych nie należy, co już wielokrotnie udowadniał.
Wiadomo - faworytem dość sporym Powietkin, ale taka walka to możliwość pokazania się, zareklamowania. Nawet przegrywając, ale wypadając dobrze można sporo na tym zyskać.
Ewentualne zwycięstwo nad Rekowskim nie daje Wachowi praktycznie nic. Co najwyżej Rekowski spadnie w hierarchii.
A przegrana z Rekowskim to duży spadek Wacha w hierarchii.
CHWALA BOGU ZES NIE JEST PROMOTOREM :) nie ambicja lecz sakwa pelna sie liczy a jechac do povetkina po wpierdo.. zycia za takie pieniadze bezzsens jak sie ma inne dosc ciekawe propozycje , hahahahaa FAWORYREM DOSC SPORYM POVETKIN :) ROLLO przeciez zdajesz sobie sprawe ze ruscy nie dadza mu wygrac inaczej jak tylko przez ciezki noklat i to tez niepewne bo jak znokaltuje na glowe to powiedza ze uderzal w tyl glowy a jak na bebechy o powiedza ze bil po jajach :)
Powietkin czy Rekowski...
Każdy ambitny bokser zastanawiałby się może pół minuty i szybko brał Rosjanina, żeby ten nie wybrał kogo innego.
Każdy, tylko nie Wach. Poza tym Wach do ambitnych nie należy, co już wielokrotnie udowadniał.
Wiadomo - faworytem dość sporym Powietkin, ale taka walka to możliwość pokazania się, zareklamowania. Nawet przegrywając, ale wypadając dobrze można sporo na tym zyskać.
Ewentualne zwycięstwo nad Rekowskim nie daje Wachowi praktycznie nic. Co najwyżej Rekowski spadnie w hierarchii.
A przegrana z Rekowskim to duży spadek Wacha w hierarchii.
CHWALA BOGU ZES NIE JEST PROMOTOREM :) nie ambicja lecz sakwa pelna sie liczy a jechac do povetkina po wpierdo.. zycia za takie pieniadze bezzsens jak sie ma inne dosc ciekawe propozycje , hahahahaa FAWORYREM DOSC SPORYM POVETKIN :) ROLLO przeciez zdajesz sobie sprawe ze ruscy nie dadza mu wygrac inaczej jak tylko przez ciezki noklat i to tez niepewne bo jak znokaltuje na glowe to powiedza ze uderzal w tyl glowy a jak na bebechy o powiedza ze bil po jajach :) .Zauwazcie z wach pomimo ze jego kariera idzie jak idzie to dostaje wciaz w miare ciekawe propozycje z tym rekordem i z ta wytrzymaloscia ogolnie znana w bokserskim swiecie propozycji w miare ciekawych narazie mu nie zabraknie a kolodziej pewnie czeka az za chyba niecaly rok konczy sie umowa z gocewem , ojciec za takie pieniadze jakby byl promotorem wacha nie bralby tej walki tera
Porażka z Rekowskim spowoduje totalny spadek wartości Wacha, a zwycięstwo praktycznie nic nie daje, co słusznie niektórzy zauważyli.
wach dopoki bedzie mial stalowy leb nie spowoduje to wielkiego spadku nawet porazka z rekowskim :) co wiecej moze to mu pomoc nawet bo dostanie wiele wiecej propozycji bo promotorzy zobacza ze moze na pkt go wycykac powiedzmy daleki sredniak a jednoczesnie pocwiczyc w ringu a nie ubic w 1 czy 2 rundy , napewno teraz byl wiele razy brany pod uwage ale nie wzieli go bo jakis promotor uwazal ze jednak jest za grozny na ta chwile po porazce ale tylko napkt :) z reksiem zobaczycie jak sie worek z propozycjami otworzy :)
Coraz częściej zaskakujesz mnie swoim brakiem pojęcia w temacie. Tak mnie zaskakujesz, że nawet nie chce mi się z Tobą polemizować :-)
Lepiej już wypowiadaj się o Ewie i jej boskości :-)
Saszka całkiem dobrze ścina ring,Wach nie da rady kontrolować dystansu bo jab ma kiepski a pracę nóg jeszcze gorszą
Povietkin nie jest zbyt szczelny w obroniebi to jedyna szansa Mariusza,jezeli w początkowych rundach ulokuje swój prawy i nieco ostudzi ruska to może przeboksuje kilka rund
Masz racje,praca nog,ucieczka,szukanie jaba raz na runde.Wtedy moze dotrwa do konca.Powietkin ,moze walczyc spokojnie zeby sie nie narazic I walka moze byc ''wolna jak ketchup''.
Wach jest robotnikiem.Gocew jest jego menagerem a Kolodziej jest dyrektorem I to on zadecyduje czy walka dojdzie do skutku!Mysle ze powie ,sory ale przygotowuje dla Wacha inne koncepcje!
1 -- wach jest duzo gorszy i pewnie czysty niz za czasow kliczki
2 --nie wiadomo ile zdrowia zabral mu kliczko tym 12 rundowym wpierdol...wiadomo ze czasem odpornosc zawodnika spada juz po jednej walce (patrz chisiora ktory przyjmowal bomby witka przez 12 rund a potem w nastepnej walce juz nie byl soba i haye dal czasowke )
3 -- povetkin na gumisiowym soku to nie jest ten povetkin co walczyl z huckiem czy nawet wawrzykiem , widac ze nagle bije jak kon ma duzo lepsza kondycje wiec przy spadku poziomu wacha jak kacap wejdzie jakas seria to na te chwile wach moze skonczyc na dupie
4 --i jeszcze jedno ruscy musza byc prawie pewni zajebistej postawy povetkina gdyz biorac wacha gdy ma sie wlasciwe to kwestia czasu walke z wilderem o pas wbc to naprawde dosc duze ryzyko szczegolnie jak sie wezmie przeciwnika wildera , gdyby ruscy nie mieli pewnosci ze povetkin rozjeb.. wacha co bedzie dodatkowym sygnalem do wildera ze tera idziemy po ciebie to pewnie na podtrzymanie zrobiliby rewanz z cycem po jego fantastycznym powrocie :)
rollo moze jednak jakiejs pracy poszukasz gdyz ze swoich fachowych komentow tu jak uwazasz nawet na kromke nie zarobisz a widac ze ci sie z wiekiem pogarsza bo nagle idziesz w strone innej wielkiej gwiazdy tu ciaglew banowanej ktora tez uwazala ze jest jedna racja tylko i to jest moisza racja :)
A co do samej walki to bardzo prawdopodobnym jest to że Wach przegra przed czasem. Zdrowie już raczej nie te co wcześniej, forma też nie a w dodatku ciężko pogonił go po ringu Gbenga także...
A Powietkin idzie ostatnio jak burza.
Dość wątpliwym dla mnie scenariuszem jest natomiast to że ten pchany prosty Mariusza będzie ciężką przeszkodą dla Aleksandra przeszkadzającą w przedostaniu się do półdystansu. Zresztą Wach sprawia ostatnio wrażenie tak mało dynamicznego że i jego prawy nie wygląda jakby mógł ciężko uszkodzić Aleksandra.
Ale wszystko jest możliwe.
Wach tą walką może tylko zyskać. Nawet gdyby padł do 5 rundy ścięty jak sosna to i tak czeka na niego Polska i walki z Polakami za dobrą kasę oraz być może sporo ofert próbujących dopisać ciekawe nazwisko przed czasem czy nawet nie bo historię szczęki Wacha już walka z Władimirem zapisała.
Miejmy nadzieję że te ostatnie podpisy to tylko formalność i znów nie przyblokują mu starcia.
Co do zarobków to Wach łyknie sporo kasy a jak na to że mu się nie przelewa to już w ogóle.
Nikt więcej by mu nie dał.
Wach ma szansę wyboksować Povetkina z kilku rund ponieważ w początkowych Sasha śpi i nie jest tak bardzo mobilny. Im dłużej pojedynek będzie trwać tym gorzej Rosjaninowi będzie dorwać się do Polaka. Dlatego musi być dynamiczny już od pierwszych minut, ale czy wytrzymałby to kondycyjnie? Usadzenie na ziemi Mariusza wymaga ulokowania kilku mocnych bomb idealnie trafionych. Ciężko mi sobie wyobrazić Wacha przegrywającego przez KO, ale liczenie może zaliczyć jeśli będzie popełniał za dużo błędów.
#
#
Skąd pomysł, że Powietkin w początkowych rundach śpi?
Bo chyba nie sugerujesz się walką z Perezem...
;-)
Znając twoje zamiłowanie do "lania wody"to ty na każdy temat mógłbyś grubawą książkę napisać.Niestety...
Pamiętaj o przesłaniu.
Ty to w ogóle chyba jesteś wielkim fanem Wacha. ;D
Widziałeś walkę Powietkina z Władimirem? Gdzie on tam kolego człapał za Władkiem? To teraz postaw dwa razy mniej mobilnego, sprytnego i silnego Wacha na miejscu Władimira z dwa razy gorszym lewym prostym i pracą nóg, i sam sobie odpowiedz czy będzie to wyglądało jak to opisałeś.
Co do szczęki to polecam nadrobić walkę z Gbengą Oloukunem. Wach został tam w końcowej fazie pojedynku solidnie wstrząśnięty i uciekał po ringu jak Wawrzyk przed Bakhtovem prawie./. Dodając to że Powietkin bije ostatnio niesamowicie mocno dopisz sobie resztę i nie zadawaj już pytań dlaczego podejrzewamy że możliwy jest nokaut.
Powietkin może i miał ciężko z ciosami Władimira ale po pierwsze wytrwał a po drugie porównanując siłę uderzenia Wacha i Władimira to jakby porównywać poloneza z mercedesem.
Chodzi mi o niewykorzystywanie swoich wszystkich atutów na maxa i nie twierdzę, że to jest głupie ponieważ bada swoich oponentów. W przypadku walki z zawodnikami Wilder, Klitschko, Fury, Wach musi Rosjanin podkręcać motorykę inaczej łatwo będzie tracić rundy. Szkoda, że nie doszło do rewanżu z Wladimirem, powinien go dostać tak jak Wladimir dyskwalifikacje. To była jedna z najgorszych walk o mistrzostwo świata w historii. To przebiło bicie po jajach Gołoty, który zanim tak sfaulował dał razem z Riddickiem pokaz boksu. Wladimir nie pokazał żadnego boksu. Pokazał natomiast jak podnosić Povetkina, rzucać Povetkinem, mrugał okiem do sędziego, sędzia do niego i dobrze, że jeszcze języczkami sobie nie machali i nie zmieniali razem Rosjaninowi pieluszki (Wladimir poczuł ojcowski instynkt i chciał ponosić na rękach Povetkina).
Sasza przyjąć potrafi, więc na lucky punch raczej nie ma co liczyć, na pkt, to już zupełnie nie widzę opcji.
Kilka jabów Wach pewnie wsadzi, skoro nawet taki Charr tych jabów Saszy nawsadzał. Jednak nie widzę opcji na dłuższe utrzymywanie Saszy na dystans, nie przez kogoś o tak małej mobilności i tak powolnego, jak Wach.
Wach jest strasznie wolny, człapie na tych drągach, pcha ciosy, jest totalnie dziurawy, a przy dynamice Povietkina, to przełoży się na przyjęcie wielu ciężkich ciosów.
Mnie osobiście KO lub TKO na Wachu nie zdziwi, jak pisał @Ojciec, po tylu ciężki ciosach od Włada oporność może już nie być taka, jak kiedyś.
Może chciałbyś żeby tak to wyglądało ale było troszkę inaczej niż nam to dzięki bujnej wyobraźni i marzeniom przedstawiasz.
Twarz Powietkina nie wyglądała tak jak wyglądała po walce przez klincze więc wygląda na to że trochę tego boksu Władek pokazał.
- Zawiesił wysoko poprzeczkę Wladimirowi, kradł mu rundy, ale był niesamowicie faulowany
- Po porażce nie walczył z ogórkami, ale bił się od razu z topem
- Nie boi się i nie unika wyzwań
- Obecnie idzie w łeb w łeb z Wladimirem jeśli chodzi o rozkładówkę w rekordzie
Uważam, że Wladimir jest lepszy od Povetkina, ale nie jestem mu w stanie wybaczyć tego co robił w ich walce. To jest niewybaczalne i straciłem do niego cały szacunek. Tą walką miał udowodnić, że jest obecnie najlepszy i niestety dał plamy, wygrywając w skandaliczny sposób.
Mimo wszystko ma jeszcze szansę być top1 lat 2010-2020, 2000-2010 niestety nie ;)
Jak Povietkin dał słabszą walkę z Huckiem to był grubym bumem,kliczko miał go wbić w ring.Teraz dla tych samych osób jest połączeniem terminatora z predatorem na ruskim koksie.Jak da słabszą walkę znowu bedzie grubym bumem i tak w koło macieja...
Koledze naprawdę trzeba poświęcić troszkę uwagi? Poczekaj może zaraz pojawi się jakiś news o Szpulce i będziesz mógł jak ten ostatni bohater bronić go przed naszą nienawiścią stając po jego stronie by równowaga wszechświata została zachowana...
Heh.
Data: 20-08-2015 12:08:34
Problemem jest Gocew,ktorego nie akceptuje Kolodziej.Watpliwe ,zeby sie dogadali!
Przeciez Gocew juz podpisal jak i Wach, Kolodziej zalatwial ta walke wiec nie ma watpliwosci aby podpisal. 75 kola ojro bardzo dobra kasa bo kto inny zarabia w boksie wiecej w europie? To nie ameryka, chociaz tam o pas wirka arreola stiverne wzieli 30 i 50 kola zielonych, o prawdziwe wbc.Niech idzie i walczy i zobaczymy, bo tak to jecza tu niktorzy ze pojdzie na pozarcie a jak by zrezygnowal to by bylo jeczenie ze sie boi i tak wkolo ciagle cos nie tak, zwlaszcza antypolakowi bykowizrynsztokunabronxie... wg mni jestes polglowkiem i debilem z kompleksami
"To nie ameryka, chociaz tam o pas wirka arreola stiverne wzieli 30 i 50 kola zielonych, o prawdziwe wbc"
100 i 200 tys USD brali.
https://www.youtube.com/watch?v=gYrHqpTXCAI 12 rund w 12 minut, Povetkin nieźle sobie radził, ale Mistrz z okładki PLayboya (Za jakiego się ma) chciał go zamordować klinczami. Dyskwalifikacja definitywna. Dodatkowo te liczenie po rzutach na matę. Aby przewaga na boxrecu wyglądała na gigantyczną... MASAKRA.
Szkoda na Ciebie czasu. Jesteś trollem.
Gdyby Władimir zasłużył na dyskwalifikację tak samo byłoby z Floydem w walkach z Marcosem gdzie notorycznie trzymał ręce Marcosa i puszczał dopiero po którejś z kolei głośnej reprymendzie sędziego.
Też nie podobała mi się walka Władimira z Powietkinem. Zawiódł w niej dość mocno ale pisanie w twoim stylu to już płacz ala ten drewskiego jak nie zwracam na niego uwagi...
"Szpulka"-twoja ostatnia deska ratunku
Tonący pies szpulki się chyta LOL
...
To nie jest moja ostatnia deska ratunku. Tą jest nie zwracanie na mało inteligentnych dresów uwagi czyli na Ciebie w tym przypadku. Trochę skomlenia o uwagę i Ci przejdzie. Jak zwykle zresztą. Oczywiście na jakiś czas. Poproś małżonkę niech poda Ci leki i wszystko powinno wrócić do normy za jakiś czas.
Bez odbioru ty nasza równowago wszechświata...
To prawda, że długo ma pasy, ale jest tylko wytworem marketingowym stworzonym dla niedzielnych niemieckich kibiców. Miałby ogromne problemy jeżeli chodzi o samą wagę ciężką lat 90tych, gdzie szeroka czołówką była naprawdę mocna, a 5-6 pięściarzy z top10 to top10 of all the time. Nie jestem w stanie go zaakceptować w top20 of all the time ponieważ oprócz Byrda nie walczył z nikim lepszym przez tyle lat kariery.
Haye? Wtopiłby z Brytyjczykiem na punkty gdyby nie wieszanie się na nim. Povetkin? Dyskwalifikacja dla Wladimira. Jennings? Pojedynek remisowy. Puritty pokazał mu miejsce w szeregu, Sanders, Brewster. Cały fenomen panowania Wladimira to dobieranie sobie rywali, po za tym waga ciężka przechodziła kryzys. Teraz dziadkowie poodchodzili na dobre (ostatnim dziadkiem jest Briggs) lepsi zawodnicy powybijali się między sobą nawzajem.
Obecnie pojawia się wielu ciekawych prospektów i szczerze wątpię, że Klitschko pokona po kolei Furego, Wildera, Joshue, da rewanż Povetkinowi, a na horzoncie jeszcze Ortizy, Takamy, Tepery, Szpilki, Perezy, Parkery, Ruizy, Chisory, Arreole, Briggsy.
Przed nim 5 walk, jedna to z Furym, a zatem jeszcze 4. O ile wygra to w tych czterech walkach powinni być Wilder, Joshua, Povetkin, ale wątpię, że będą. Prędzej widzę w tym zestawieniu Glazkov, Chagaev, Oquendo, Dawejko.
Taki jest mój wymarzony scenariusz 3
Fest link wybrałeś :D No fajnie jest pokazane jak Sasza zbierał proste Kliczko i zatańczył po tym lewym sierpie na skroń :D
Ogólnie według mnie Povietkin jest troche przeceniany na orgu po swoich ostatnich walkach. Walki z Charrem nie widziałem wiec sie nie wypowiem. Za to z Takakamem już tak i tam Sasza nie wyglądał za dobrze. Dopoki Carlos miał siły to trzymał Ruska na dystans jabem i chyba raz porządnie nim wstrząsnął. Dopiero gdy opadł z sił i walka zaczeła toczyć się w bliskim półdystansie Povietkin zaczal dochodzić do głosu... Walka z Perezem za wiele nie mówi gdyż za szybko się skończyła. A Sasza cios miał zawsze dobry i to nie jest tak że nagle za sprawa jakichś magicznych środków stał się puncherem....
Nie zamierzałem wybierać linku gdzie pokazane są tylko akcje Povetkina. Wladimir trafiał go dobrze prostymi i uważam, że w uczciwy sposób mógł to wygrać jak prawdziwy mistrz. Tymczasem on się wieszał na Rosjanie, który de facto wygrywał z nim rundy. W pierwszym filmiku pokazany jest umordowany Povetkin i działanie brudnego stylu Władka, aż zaśmiałem się jak trzymał sobie na Rusku rękawice by ten nie mógł podejść bliżej.
Co do Povetkina to racja z tym, że jest przeceniany, ale też zaniżyć jego atutów nie wolno. Od wielu lat jest czołówką i leszczy nie bije. Takam to obecnie czołówka, Perez również (zobaczymy czy się pozbiera psychicznie po tym KO) Charr (który przecież pokonał Leapaia). To są lepsze nazwiska niż rywale Klitschko jak Pianeta czy Mormeck, a to przecież Ukrainiec jest mistrzem, a nie Povetkin.
No właśnie tak włączyłem ten link i nic przeciwko Władimirowi w nim nie widziałem. Ba to często Powietkin po otrzymaniu 1 czy 2 ciosów schodził po prostu z linii ciosów w dół co też jest nieprzepisowe i ba jest to stary trik Powietkina. Robił to i z Huckiem gdy dostawał solidniejsze ciosy i o ile dobrze pamiętam nawet z Takamem.
Nie zmienia to faktu że walka ta też mi się nie podobała.
Ale na dyskusję z Ernesto szkoda czasu. To troll jest. Zresztą wystarczy poczytać co on tu wypisuje na stronie.
Co do przeceniania Poweitkina to tylko taki inteligent jak drewsky może nie zauważyć bardzo wyraźnej poprawy. Nie dziwota że ocena Powietkina spadła po fatalnej w jego wykonaniu walce z Huckiem a obecnie po odprawieniu w wielkim stylu kilku czołowych pięściarzy mocno wzrosła w porównaniu z tamtymi czasem po tamtej walce...
Myślę że nikt tu Powietkina nie przecenia. On po prostu zasługuje na wysokie noty po tym co ostatnio wyprawia. Zgoda Takam prowadził z nim wyrównany bój do jakiegoś czasu ale Takam to nie jest żaden leszcz tylko solidny silny i bardzo mocno bijący fighter. gdyby miał kondycję na 12 rund byłby groźny dla każdego i to bardzo.
Powietkin zaś i jego cios robią wrażenie dlatego że ścina on całkiem niezłych twardzieli którzy przyjmowali ciosy od również solidnych pięściarzy mocno bijących a jakoś nic im się nie działo a przynajmniej nie na tyle.
Rosjanin po walce z Władimirem ewidentnie zmienił coś w swoim podejściu do boksu i nie można tego nie zauważać i dziwić się że jego notowania rosną.
Mimo wszystko nie robię z niego predatora bo np w walce z Wilderem póki co daje mu 50%. Jak na predatora mało ;D
MadButcher
Chodzi mi o niewykorzystywanie swoich wszystkich atutów na maxa i nie twierdzę, że to jest głupie ponieważ bada swoich oponentów. W przypadku walki z zawodnikami Wilder, Klitschko, Fury, Wach musi Rosjanin podkręcać motorykę inaczej łatwo będzie tracić rundy. Szkoda, że nie doszło do rewanżu z Wladimirem, powinien go dostać tak jak Wladimir dyskwalifikacje. To była jedna z najgorszych walk o mistrzostwo świata w historii. To przebiło bicie po jajach Gołoty, który zanim tak sfaulował dał razem z Riddickiem pokaz boksu. Wladimir nie pokazał żadnego boksu. Pokazał natomiast jak podnosić Povetkina, rzucać Povetkinem, mrugał okiem do sędziego, sędzia do niego i dobrze, że jeszcze języczkami sobie nie machali i nie zmieniali razem Rosjaninowi pieluszki (Wladimir poczuł ojcowski instynkt i chciał ponosić na rękach Povetkina).
#
#
Dokładnie
Powietkin nie śpi, tylko zaczyna powoli, badawczo. Jak większość doświadczonych, rozsądnych pięściarzy.
Jedynie co potrafisz z siebie wycisnąć to
-"przesłanie"
-"szpulka"
-"małżonka
A ponoc wyciągnołeś wnioski po ostatnim banie
No chyba ze to "wyciąganie wniosków"w twoim przypadku polega na kablowaniu moderatorowi...
Sasza to jeden z najlepszych techników w ciężkiej. On potrafi wszystko,widzi wszystko.
Potrafi świetnie uderzyć na korpus, na wątrobę, a tej ze stali Wach nie ma na pewno, co najwyżej otłuszczoną, ale to nie pomoże.
Wach tak nie walczy ale kiedy dojdzie do walki to może Wilczewski nastawi Waszke na taki sposób boksowania.Wiecej klinczu,sciagania,tego typu zagrań.Bo w tego typu akcjach Saszka jest bezradny.To nawet Chambers jebnął Wladkiem o glebę,a Povietkin tylko wąchał mu pachy
Ja mam wyciągać wnioski? To nie ja regularnie piszę do Ciebie obrażając Cie itd. Jeśli już chodzi o bana to należy się Tobie kolejny od bardzo dawna właśnie choćby za to że zamiast jak poważny człowiek przejść obok osoby której nie lubisz czytać i nie lubisz w ogóle ciągle obrażasz, zaczepiasz i w ogóle z 2 pozostałymi muszkieterami (a całkiem możliwe że z 1 który ma po prostu dwa konta) prowadzisz krucjaty przeciwko mojej osobie.
A wszystko rozchodzi się o to żebyś się odpierdzielił i będzie gitara. I to basowa.
Co do tego co umiem wycisnąć z Siebie to wiesz mi że dużo więcej niż Ci się wydaje. Trudno jednak na poważnie pisać z gościem który wyzywa Cię od konfidentów, ciągle pieprzy że lejesz wodę itd.
Bo oczywiście że mógłbym normalnie odeprzeć te śmieszne zarzuty ale nie zaliczasz się niestety do kategorii ludzi z którymi można i warto pisać na poważnie. Ty po prosti chcesz obrażasz...
Wolę więc napisać co o tobie myślę i cię zgasić byś nie robił niepotrzebnego burdelu na stronie (bo skoro ty nie możesz przełknąć że tu jestem i pisze to twoj problem)
Ostatni raz zaś wytłumaczę te twoje śmieszne tekściki o kablowaniu. Odkąd jest na stronie fachowa moderacja mam w dupie co do mnie piszesz.
Możesz mnie nawet wyzywać codziennie pod każdym tematem. Teraz nie ma takiej potrzeby bym kogokolwiek zgłaszał gdziekolwiek bo już jest tu ktoś kto się takimi jak ty zajmuje.
Także każdy kto wyleci może być pewny że nie miałem nic z tym wspólnego. Gdybym zresztą kablował co uparcie wy trzej muszkieterowie próbujecie wmówić wszystkim na około już miałbyś nowe konto po tym jak wyzywałeś mnie od chujka...
Także daruj sobie pisanie do mnie i o mnie i nie dziw się że nie będę z Tobą dyskutował dresiku z niskim ilorazem inteligencji na poważnie skoro sam się o takie traktowanie prosisz i prosiłeś.
Jakoś z innymi mogę się porozumiewać i dyskutować. Przypadek? Nie sądzę. Weź wyciągnij z tego wnioski o ile wiesz co to znaczy bo jest to wątpliwe...
ty mnie nie rozumiesz chyba.Ja nie mam zamiaru z toba "dyskutowac"na zaden temat.Bo po co?Z rownym skutkiem moglbym starac sie "dyskutowac" z koszem na smieci albo kaloryferem...
W sumie to mi to rybka. Dla mnie możesz zwerbować następnych 2 amigos do krucjaty i razem możecie skakać w okół mojej osoby powtarzając wciąż te same głupoty.
Z tobą jest o tyle lepiej że jak żona da Ci leki to na jakiś czas się uspokajasz.
Widać dziś jeszcze pory brania medykamentów nie było...
Zastanawiałeś się może nad podjęciem pracy zarobkowej?Odciążył byś trochę rodziców.Pomyśl.
Sasza opuszczony bez trenera , spasiony , bez kondycji wychodzi do Hucka , wygrywa po ciezkiej walce , to jest bumem , spasionym cieniasem ( a nawet w tej walce gdy sasza łapał odech i skladal kombinacje to pokazywał przebłyski talentu )
Sasza pokonuje Pereza ktory Solisem moze nie jest ale treningi to tez nie jest jego nałog to sasza staje sie dominatorem
Podstawowym problemem saszy jest to ze łapie zbyt duzo prostych , na razie ratuje go to ze ma mocny łeb
dlatego kazdy bokser ktory ma dobry szybki jab i jest dobrze przygotowany wydlnosciowo bedzie dla Saszy niewygodny ,
wracajac do walki z Wachem to niestety Mario nie ma mistrzowskiego jabs , wogole nie ma jabs , jego lewy prosty wyglada tak chujowo ze nie da sie tego opisać , ten wolny , slamazrny jabs Wacha Sasza omninie a wtedy Wach bedzie bez szans
Wach nie jest zawodnikiem czołowki , nigdy nie był , ma mocny łeb jest duzy i tyle
moj oficjalny typ Sasza przez KO ,
Mariusz jest i niestety tylko będzie solidnym zapleczem dla czołowej 10. Przespał swoje 5 minut przez różne tematy i nie ma co do tego wracać. Jest duży, ma twardą szczenę ale co z tego jak jego ciosy widać nawet na megaprzyspieszeniu, a będąc szczerym to nie jest cios. To jest mocne odpychanie. Szkoda go, bo naprawdę miał szansę lepiej zaistnieć choć dla mnie w Polsce jest nr 1.
Povetkin znajduje się w ścisłym topie dzisiejszej wagi ciężkiej. Finansowo dobry pojedynek dla Wacha jak i również marketingowo. Przegrana nie będzie oznaczała końca kariery, jeżeli Mariusz urwie Rosjaninowi kilka rund nadal będzie graczem na świecie. Jeśli przegra do zera przez UD w sumie będzie jeszcze bardziej rozchwytywany. Rekiny poczują łatwy cel z nazwiskiem i rekordem. Joshua próbowałby nokautu, a ponieważ jest to HW wszystko jest możliwe. Tak długo jak Mariusz będzie ciężko pracował na treningach tak długo ma szansę na wygraną. Twarda szczęka, ale właśnie nie wiadomo jak z odpornością na ciosy w korpus. Pamiętajmy, że jest tu różnica gabarytów i żeby Povetkin mógł zadać dobre ciosy w tułów będzie musiał zepchnąć wyższego od siebie zawodnika do lin. Mobilność pomiędzy Ruskim Czołgiem, a Polskim Wikingiem musiałaby być porównywalna do różnicy dynamiki pomiędzy Adamkiem, a Gołotą. Ciężko mi zobaczyć klasyczne KO na szczękę zważywszy na to, że Wilczewski zapewne podpowie Mariuszowi by trzymał gardę. Motoryka motoryka i jeszcze raz motoryka. Mariusz tak jak Povetkin potrafi dobrze skontrować i w tym widzę atut Polaka. Dodatkowo powolne badanie Alexandra może skutkować z otrzymywaniem jabu na twarz, czyli zachowaniem aktywności ze strony Wacha, a to oznacza punktowanie.
Wach ciężkim przeciwnikiem dla Povetkina dlatego, że ten przecież wywalczył eliminator i podejmuje się dużego ryzyka. Powinien to wygrać. Tylko w boksie niezależnie od kategorii wagowej nie należy czegoś z góry zakładać. Tym bardziej, że właśnie Wach to klasa wyżej od np. Charra, Leapaia czy pretendenta do pasa WBC Duhaupasa.
Po jakimś czasie mógłbyś przecież wrócić do życia w środowisku wśród ludzi. Póki co licho to wygląda...
Powietkin aby szybko dobic sie do pasa MUSIAL bic czolowke a nie kelnerow, natomiast mistrz jakim jest Kliczko bije tylko i wylacznie zgodnie z wlasnym nadanym mu przez wszelkie federacje prawem tylko gosci z 15-20 rankingu. To jest biznes, on ma doskonale rozeznanie w konkurencji i wie ze bijac najpierw slabych/slabszych/nie najlepszych rywali przez szczekanie na niego, jak wezmie lepszego rywala to jego gaza bedzie wieksza bo pojawia sie niby potencjalny rywal ktrory moze go pokonac i ludzie napedzani ta zloscia napelniaja mu portfel, perfekcyjnie to samo robi FMJ. Kazdy mistrz ma obowiazki i nie moze bic kogos z 20-30-50, bije tych co doczlapali sie do rankingu i warto to zrozumiec w koncu a nei tylko sapac ze wilder zly, kliczko zly, fmj zly.
Drewsky.
Ja mam wyciągać wnioski? To nie ja regularnie piszę do Ciebie obrażając Cie itd. Jeśli już chodzi o bana to należy się Tobie kolejny od bardzo dawna właśnie choćby za to że zamiast jak poważny człowiek przejść obok osoby której nie lubisz czytać i nie lubisz w ogóle ciągle obrażasz, zaczepiasz...
#
#
Ty, ciemny kundlu, a ja ile razy do ciebie mówiłem, żebyś się ode mnie odpierdolił, że cię ignoruję i żebyś do mnie nie zagadywał, nie prowokował?
I co?
Przytaczać chyba nie muszę.
Może najperw popatrz na siebie, pijaku.
Jeszcze żeś bezczelnie żeby ten debilny atak miał sens poprawił błąd Rafałka z którym zresztą możesz sobie przybić piątkę bo jesteście podobnej wartości userami/śmieciami.
Pijaku? Jeśli napisanie od czasu do czasu że wypiło się parę piwek oznacza bycie pijakiem to ty kim jesteś? Chyba nie muszę długo szukać bo najdalej wczoraj podawałeś swój post który pisałeś jak to się nam pochwaliłeś będąc pijanym.
Akurat zniszczenie Ciebie Rollins nie jest wymagającym zajęciem. Większość roboty odwalasz sam...
Zresztą masz obiecany permanentny ban i mam nadzieję (jak do nikogo innego) że moderator w tej sprawie okaże się słowny bo ty zupełnie jak Rafał podejścia nigdy nie zmienisz...
Nie, kundlu, to było jeszcze wcześniej. Zanim cię w końcu opierdoliłem, że się przyjebałeś Rafała (bardzo głupio zresztą), ty już dużo wcześniej cały czas robiłeś do mnie głupie podchody, wypisywałeś kłamstwa na mój temat, obraźliwe posty. Nie udawaj teraz niewiniątka, bo wszystko można znaleźć.
Powtórzę jeszcze raz na koniec i przyjmij do wiadomości:
Odpierdol się ode mnie. Jesteś dla mnie śmieciem, nikim, żałosnym, smutnym człowieczkiem. Ignoruję ciebie całkowicie, ty rób to samo, nie wypisuj na mnie bredni (np o tym, że mnie zbanowali na boxing.pl, bo sam stamtąd odszedłem. Myślisz, że jestem taki głupi, żeby nie wiedzieć, że ten idiota Baranek specjalnie mnie prowokował? No to mu powiedziałem na koniec i do widzenia)
I od dawien dawna nie mieszkam z rodzicami.
Brzydzę się takimi ludźmi.
Obraźliwe posty i kłamstwa? Daj spokój...
Co do Rafała to żałosnym była twoja obrona go. Rafał wielokrotnie rzucał się do innych o 1 przekręconą pewnie przez pomyłkę literkę więc jak mu się zdarzyło wyśmiałem go. Doskonale zresztą wiesz że tak było. Co zrobiłeś ty? Poprawiłeś jego błąd i napisałeś zdziwiony o co ja się czepiam (te poprawienie to już naprawdę dno i 10 m mułu było... Sądziłeś że nie zauważymy??) i wyskoczyłeś z mordą do mnie. Później Ci odpisałem kim ty jesteś i wszystko potwierdziłeś moment później dostając bana.
Tak nie odszedłeś tylko dostałeś bana. Na odejście jesteś za słaby. Ty zawsze wracasz tak jak i tu mimo iż masz powiedziane że za każdym razem skończy się to tak samo.
On Cię nie prowokowal tylko pisał prawdę o twoich durnych postach a ty oczywiście jak zwykle zapieniłeś mordę jak wściekły lis czy pies (robisz tak zawsze jak ktoś się czepi pierdół które wypisujesz) i o kulturze zapomniałeś...
To czy mieszkasz z rodzicami to nie moja sprawa ale znajdywali twoje korespondencje i jeszcze niedawno tak było. A swój wiek masz. Ale to tylko pstryczek w nosa dla kogoś kto ocenia innych samemu będąc dnem szamba.
Pominę już że przypadkowo ciągle zgarniasz bany wszędzie gdzie jesteś
W ogóle to szkoda na mnie czasu. A tym atakiem ostatnim zapewniłeś sobie moje dożywotnio, i dopóki moderator nie zrobi z tobą porzadku będę dokładał cegiełkę do twojej automasakracji...
Nauczysz się że nie skacze się z mordą do ludzi...
A przecież Rafał wielokrotnie wyśmiewał przez wiele postów i wiele dni ludzi którzy pomylili się jedną literką. Ba żadne tłumaczenia nie wchodziły w grę. Rafał wiedział że nie umie taka osoba pisać i jest słabo wykształcona i już.
Więc jak jemu się zdarzyło napisałem humorystyczny post. Taki pstryczek w nos.
A ten to poprawił i do mnie z mordą...
Ale po tym użytkowniku już nic dobrego nie ma sensu się spodziewać. Największe szczęscie jakie mogłoby spotkać portale bokserskie w Polsce to to jakby Rollins rzeczywiście zaczął ten swój strajk i się obraził na długie lata.
Podejrzewam że jak poleci na dobre stąd w niebezpieczeństwie jest jeszcze boxingnews.pl xD
Nie o żadną literówkę chodziło, a poprawiłem, bo dość często poprawiam literówki jak kogoś cytuję.
Autor komentarza: MadButcherData: 12-08-2015 17:32:00
Autor komentarza: BlackDogData: 12-08-2015 16:45:44
"Wach z malym Powietkinem jesli sie dobrze zaprezentuje to moze jeszcze lepiej na tym wyjsc nic nie walczac z Powietkinem"
Ochłoń Rafał. Usiądź, odpocznij. Upały są więc wiadomo. Nikt przecież Cię nie goni. A nie sorry ban Cię goni. Zapomniałem... xD
#
#
Coś się go przyjebał, trollu i parodio człowieka?
Co powiedział nie tak, w twoim durnym mniemaniu?
Sam qrva siedzisz tu 24 h na dobę, prowokujesz, a później płaczesz i podpierdalasz, jak gówniarz w przedszkolu.
W czym tu od niego jesteś lepszy?
Chyba tylko w byciu kapusiem
##
[poprawiłem tu na "niz"]
http://www.bokser.org/content/2015/08/12/160802/index.jsp
Czy ty? Poprawiłeś literówkę Rafała i może przez to nawet nie zorientowałeś się o co chodzi w moim wpisie...
Ale czego wymagam od gościa który wszędzie gdzie jest zaraz dostaje kopa na pożegnanie...
Uwierz mi Rollins. To nie są przypadkowe bany...
A co do twojego mieszkania ze starymi. Uwierz mi mam to w dupie. Czy to prawda czy nie urosłeś już do rangi zjawiska na portalach bokserskich a to już o czymś świadczy...
"Podejrzewam że jak poleci na dobre stąd w niebezpieczeństwie jest jeszcze boxingnews.pl xD"
To też dobre. Może w końcu BN by się rozruszało.
Zacząłby pisać swoje "mądrości" a jak ktoś by skomentował te bzdury to by się zaczęło. Ślina na klawiaturę, wulgarny język i obrażanie. Ciekawe czy pan redaktor (cholera zapomniałem nazwiska coś na R chyba) długo by znosił typa.
A tak na serio tu muszę Cię zmartwić. Kończę jałową dyskusje. Zmęczyłem się. Pół dnia walczę z podobnej klasy przygłupami. Akurat Rollins jest mało wymagającym przeciwnikiem bo co rusz sam się masakruje ale to jednak męczące i wcale nie po to na tą stronę wchodzę.
Mam nadzieję że moderator rozpocznie żniwa może z opóźnieniem ale jak już ruszy w pole polecą kłosy polecą...
Bo trzeba być naprawdę nienormalnym, żeby się czepiać literówki.
Celowo nie adresuję swojego postu, bo jak powiedziałem, ignoruję totalnie tego chorego psychicznie człowieka.
I proponuję to samo.
Wpadłby każdy kto wiedziałby kogo dotyczy post. Jeśli nie wiesz kim jest Rafał itd to po cholerę go bronisz. Jeśli nie wiesz nie wcinaj się jak debil skacząc jeszcze z mordą.
To tak naprawdę kolejny raz po prostu się zmasakrowałeś. Pomijam już to że potwierdzasz wszystko to o czym napisałem w odpowiedzi do Ciebie.
Jeśli ja zaś jestem chory to strach pomyśleć co jest nie tak z Tobą człowieczku...
Bo gdzie i kiedy ja napisałem nieprawdę o Mayweatherze?