JONES JR SPOTKAŁ SIĘ Z... WŁADIMIREM PUTINEM
Redakcja, Facebook
2015-08-19
Legenda boksu Roy Jones Jr (62-8, 45 KO) ledwie trzy dni temu walczył podczas gali w Mashantucket, na której pokonał Erica Watkinsa. Dziś na swoim oficjalnym profilu na Facebooku dodał zdjęcie z... prezydentem Federacji Rosyjskiej Władimirem Putinem. Wydaje się, że obaj panowie spotkali się na Krymie, gdzie Putin miał dziś odbyć wizytę.
Jeszcze w piątek Amerykanin był obecny na gali w Prudential Center w Newark i widział tuż przy ringu wielkie zwycięstwo Krzyśka Głowackiego nad Marco Huckiem. Jones Jr siedział w towarzystwie wpływowego rosyjskiego promotora i menadżera pięściarzy Władimira Hriunowa, który mógł być inicjatorem takiego spotkania.
Kurwa nastepny idiota co szmaci sie ,jak ci podupadli aktorzy ,na starosc co sie z nim sciskaja .
No ale nikogo innego pokonać już rady nie da...
Pewnie Hriunow obiecał mu walkę z np. Drozdem a Roy w zamian dał się zeszmacić. Smutne. Pewnie nawet nie wie co to było ZSRR... Mam nadzieję, że ktoś pokroju Drozda zrobi mu w**** jak ZOMO onego czasu.
dobrze że do niej nie doszło, byłaby chyba jego ostatnią...
Pewnie Hriunow obiecał mu walkę z np. Drozdem a Roy w zamian dał się zeszmacić
Tak, tak, Hriunow obiecał mu walkę z np. Drozdem a Roy w zamian dał się zeszmacić, Hriunowowi tak zależy, żeby Putin miał zdjęcie z Royem, że załatwił mu walkę z Drozdem. Kombinuj dalej.
Zresztą co to za zeszmacenie. Gdybym miał do wyboru karnet na 5 największych gal bokserskich w tym roku albo spotkać się z Putinem - wybieram Putina.
Tu nie chodzi o ból dupy. Osobiście w nosie mam z kim się Roy spotyka. Ale w tym przypadku jest to skrajnie niemoralne. Rosja posyła na Ukrainę broń i bandy morderców w postaci najemników z Dagestanu, Czeczenii, itp. twierdząc, że nie bierze udziału w konflikcie. I każdy celebryta spotykając się z Putinem "oswaja" go w oczach lemingów z Zachodu, którzy o komunizmie i jego zbrodniach nie mają zielonego pojęcia. A Putin jest dokładnie przedłużeniem tej chorej ideologii w nowe czasy. Przypuszczam, że Roy jest po prostu kompletnym debilem jeśli chodzi o naukę historii ale to go nie usprawiedliwia, zeszmacił się i tyle.
#
#
Z tego co piszesz widać, że kompletnie nie masz pojęcia o tym wszystkim. Lepiej dla Ciebie by było, gdybyś się jednak nie udzielał.
Tak, ,,Sława Ukrainie Herojam Sława'' UPA, Bandera, Wołyń mówi Ci to coś?
Zgodze sie po czesci z WalterAlfa ze osobie publicznej nie przystoi w obecnej sytuacji spoufalac sie z Putinem.
Z drugiej jednak strony kim jest Roy tak naprawde na arenie politycznej? To troche tak jak Denis Rodman jezdzil na wakacje do Kim Jong Una, niby nie przystoi ale kogo to obchodzi i co to zmienia... nic!
Tu nie chodzi o ból dupy. Osobiście w nosie mam z kim się Roy spotyka. Ale w tym przypadku jest to skrajnie niemoralne. Rosja posyła na Ukrainę broń i bandy morderców w postaci najemników z Dagestanu, Czeczenii, itp. twierdząc, że nie bierze udziału w konflikcie. I każdy celebryta spotykając się z Putinem "oswaja" go w oczach lemingów z Zachodu, którzy o komunizmie i jego zbrodniach nie mają zielonego pojęcia. A Putin jest dokładnie przedłużeniem tej chorej ideologii w nowe czasy. Przypuszczam, że Roy jest po prostu kompletnym debilem jeśli chodzi o naukę historii ale to go nie usprawiedliwia, zeszmacił się i tyle.
Sądzę że to Ty jesteś ,,kompletnym debilem'' wiesz kto wygrał IIwś i pokonał nazistowskie niemcy?
Powiesz: Alianci Buuaaahhaaa
też powinieneś się podszkolić z historii. Gdyby nie Alianci i ich dostawy, ZSRR nie wytrzymałoby prawdopodobnie niemieckiego naporu. Ruscy żołnierze jedli amerykańskie konserwy, spali w amerykańskich śpiworach, jeździli amerykańskimi samochodami. A to, że Ukraińcy byli nam wrogami, nie zmienia faktu, iż Ruscy też nimi byli. Wyzywasz innych od debili a nie potrafisz nawet napisać poprawnie "inżynier" po angielsku.
GROiLLORT
No dokładnie, Amerykanie zainstalowali też u ruskich Lenina swego czasu, tylko wymknął się spod kontroli. Te gnoje zawsze mącili i mącą.
Enginer86
"Putin jest dokładnie przedłużeniem tej chorej ideologii (komunizmu) w nowe czasy"
Przedłużeniem jest Unia Europejska, to jest końcowe przepoczwarzenie tej ideologii, o takim czymś marzyli Marks i jego następcy. U Ruskich takiej komuny nie ma, jest reżim, ale z komunizmy to zostały tylko pozostałości. Ustrój Rosji jest bardzo podobny do IIIRP, też mieli transformacje i ogólnie bardzo podobnie to wygląda.
akurat Lenina wysłali Niemcy, z tego co pamiętam.
zeitgeistData: 20-08-2015 07:33:23
już abstrahując od tego, kto jest "moralny" a kto "nie" - Putina nie powinno się lubić, ze względu na fakt, iż jest to silny w polityce zagranicznej przywódca wrogiego nam od zawsze kraju. Nie było momentu w historii, w którym Ruskie byliby naszymi PRAWDZIWYMI sojusznikami - po prostu nasze interesy na wschodzie zawsze były sprzeczne. Podczas II WŚ kacapy podbijali a nie wyzwalali. A czy Putin to taki dobry przywódca - wątpię. Z jednej strony demonstruje potęgę swojego kraju z drugiej naraża go na poważne sankcje, od których najwięcej cierpią zwykli obywatele. A oprócz Iskanderów i surowców w Rosji nie ma nic. Bieda, syf i HIV.
Enginer86: Akurat moja babcia musiała uciekać z terenów dzisiejszej Ukrainy przed banderowcami, więc nie zarzucaj mi braku wiedzy w tym temacie. Co kompletnie nie zmienia faktu, że Putin prowadzi wyniszczającą wojnę, którą gdyby chciał, zakończyłby jednym rozkazem. I o tym tu jest mowa, nie o zbrodniach UPA. Dlatego uważam, że osoby znane robią rzecz straszną spotykając się z Putinem. Sądzę, że w przypadku RJJ wynika to z braku pojęcia kim jest Putin i co reprezentuje. Najpierw przeczytaj o co komuś chodzi w wypowiedzi a potem komentuj.
#
#
Jak rozumiem, TVP Info, albo TVN są Twoim źródłem wiedzy...
Jedno powiedziałeś mądrze (przypadkiem) "Putin prowadzi wyniszczającą wojnę, którą gdyby chciał, zakończyłby jednym rozkazem."
Tak, Putin, gdyby chciał, to bardzo szybko zająłby całą Ukrainę.
Dlaczego tego nie robi?
Bo nie chce światowego konfliktu. A komu taki konflikt, wojna byłby na rękę?
Amerykanom oczywiście. Wojna byłaby daleko od nich. Oni mogliby co najwyżej na niej zarabiać.
Najogólniej to z Putinem Zachód zaczął walić coraz bardziej w ch...ja. Zaczął go otaczać coraz ciaśniejszą pętlą. Federacja Rosyjska poszła już dawno na ustępstwa w tej kwestii, ale tym cały czas mało.
No to Putin się wqrvił i pokazał im gdzie ich ma.
To nie jest tak, że ta zła Rosja atakuje biedną Ukrainę. To jest tak, że żydostwo chce przejąć Ukrainę, tak jak już dość dawno przejęło Polskę (oczywiście ludzie z tego nie zdają sobie sprawy), a Putin powiedział "dość".
On wyraźnie daje do zrozumienia "Pozwoliłem wam na wiele, nie walcie ze mną w ch. bo absolutnie się was nie boję. Nie zgadzam się na więcej i ch. mi możecie zrobić".
ak rozumiem, TVP Info, albo TVN są Twoim źródłem wiedzy...
#
#
Zupełnie nie rozumiem w jakim celu używasz tego typu wstawek? Nic o mnie nie wiesz więc skąd nagle "rozumiesz" co oglądam?
Ale do rzeczy. Po pierwsze to Amerykańskie zagony pancerne, w przeciwieństwie do Sowieckich jeszcze po Polsce nie jeździły. Więc jeśli już się z kimś bratać to raczej z USA niż byłym ZSRR. Po drugie to Rosyjscy najemnicy zajęli Krym i Donbas. Nie przypominam sobie aby Ukraińcy wysłali zielone ludziki np. do Krasnodaru albo Rostowa. Putin jest jedyną osobą, która mogłaby powiedzieć "wycofujemy naszych najemników z Donbasu, kończymy rozlew krwi". Ale tego nie robi więc jest odpowiedzialny za każdego zabitego w tej wojnie. Po trzecie daleki jestem od wychwalania Banderowców, Amerykanów, Żydów, itp. Osobiście do nich wszystkich mam stosunek raczej niechętny. Ale nie potrafię zrozumieć jak można ludziom którzy atakują zachowania Rosji i Putina na Ukrainie wmawiać że są masonami, żydami i włażą do d*** Amerykanom. To w tym przypadku kompletnie dwie różne sprawy. Gdyby banderowcy napadli na ludność rosyjską na Krymie tak samo bym to potępił. Putin jest odpowiedzialny za wojnę w Donbasie i ktoś kto twierdzi inaczej albo ma nierówno pod sufitem albo świadomie manipuluje. Nie wiem co gorsze...
MadButcherData: 20-08-2015 10:37:25
Jak rozumiem, TVP Info, albo TVN są Twoim źródłem wiedzy...
#
#
Zupełnie nie rozumiem w jakim celu używasz tego typu wstawek? Nic o mnie nie wiesz więc skąd nagle "rozumiesz" co oglądam?
*
*
*
Bo Rollo jest antysystemowy xD Uważaj, nie wiesz z kim tańczysz xDD
MadButcherData: 20-08-2015 10:37:25
Jak rozumiem, TVP Info, albo TVN są Twoim źródłem wiedzy...
#
#
Zupełnie nie rozumiem w jakim celu używasz tego typu wstawek? Nic o mnie nie wiesz więc skąd nagle "rozumiesz" co oglądam?
#
#
To nie są wstawki, tylko podejrzenia. A podejrzewam tak, bo gadasz głupoty iście rodem z tych stacji.
Więc jeśli już się z kimś bratać to raczej z USA niż byłym ZSRR.
#
#
Z USA nie musisz się bratać - już jesteśmy ich podnóżkiem. Wykupujemy ich złom przeznaczony do demobilu, wysyłamy swoje wojska na wojny amerykańskie (do Iraku, Afganistanu) - po co Amerykanie mają ginąć, jak mogą Polacy, wiz dla Polaków do tej pory nie znieśli, bo mają z tego ławą darmową kasę od "sojusznika" itd itp.
Nie chce mi się z Tobą gadać, bo pojęcia nie masz. Mówisz jak niepolskie, sprzedajne media, czyli samą nieprawdę.
Rozejrzyj się dokoła, sam poszukaj, poczytaj wiarygodne źródła.
Może Ci się rozjaśni.
To pierwsza prośba, a druga to odpowiedz mi na pytanie: wiesz choć trochę nt. tego czym była Polska w czasach PRL? Nawet nie chodzi mi o własne wspomnienia, bo sam byłem wtedy dzieckiem z podstawówki ale chociażby z opowiadań rodziców, znajomych, itp. Nie była nawet podnóżkiem. Była papierem toaletowym, którym w razie potrzeby (np. IIIWŚ) miał się podetrzeć ZSRR.
Durne, tępe lemingi.
Byliśmy lennikiem ZSRR i płaciliśmy haracz, dość spory, ale mieliśmy suwerenność - wszytko było nasze, polskie.
Polska była kiedyś jednym z lepiej rozwiniętych krajów przemysłowo nie tylko w Europie, ale i w świecie. Każdy miał pracę, bo było jej w bród. Sporo rzeczy brakowało, sporo rzeczy trudno było kupić, ale wszystko dało się załatwić, ludzie byli szczęśliwi, było wesoło, nikt nie biedował, nikt nie głodował, nikomu na nic nie brakowało.
W tamtych czasach płaciliśmy daninę ZSRR, ale mieliśmy też ze współpracy z nimi sporo korzyści, o czym mało kto mówi, mało kto wie.
Dzisiaj Polskę każdy drenuje (czyli rozkrada) jak chce i kiedy chce. Przy pomocy tego zdradzieckiego rządu i tych zdrajców narodu polskiego w sejmie.
Za tej złej komuny nie rozpieprzano wszystkiego w Polsce, a odwrotnie - budowano, rozwijano się.
Dzisiaj wszystko rozpieprzone, rozgrabione. Watykan, żydostwo, Niemcy, Rosja, Unia (czyli mnóstwo państw unijnych) - wszyscy czerpią równo, dążąc do upadku tego kraju, który nota bene istnieje już tylko na mapie.
Urodziłem się w 1975 roku i dobrze wszystko pamiętam, a pamięć mam akurat dobrą.
A teraz posłuchaj czasem co Ci w mediach będą pierdolić o tamtych czasach. Oczywiście pokazując zdjęcia, materiały ze stanu wojennego, bo wtedy było ciężko naprawdę, ale to był stan wojenny.
Chcesz wiarygodne źródła?
Poszukaj w internecie. Jest tego mnóstwo. Nie trzeba nawet być specjalnie obcykanym, żeby je znaleźć.Poszperaj po YouTube np.
Mógłbym Ci podesłać sporo materiałów, ale to strona bokserska i komuś zaraz by się nie spodobało, po drugie, nie wiem na jaki konkretnie temat.
Za tej "złej komuny" można było wybrać się na "wycieczkę", powiedzmy, tygodniową Węgry - Turcja - ZSRR - tak mniej więcej.
Człowiek w tydzień czasu zarobił tyle, co pół roku pracy w Polsce.
Za dolara można było kupić wszystko - był w zajebistej cenie.
W Turcji kupowało się dżinsy, swetry itd, na Węgrzech wszystko, czego w Polsce brakowało: czekolady, cukierki itd w Rosji głównie złoto.
W Polsce człowiek to sprzedawał (bez problemu - szło od ręki) i miał kasy do bólu.
Za tej "złej komuny" był przymus pracy...
Tak tak - każdy musiał pracować. Dla wielu dzisiaj to niewyobrażalne.
Pracy było tyle, że wystarczało dla wszystkich. Nie było tak, że pracodawca cię szmacił, a ty uszy tuliłeś, bo gdzie znajdziesz inną. Nie. W tamtych czasach jak cię szef wkurwiał, to mówiłeś mu do widzenia i szedłeś do innej.
Był przymus pracy, i szefowie nie bardzo mieli ochotę zwalniać kogokolwiek. Dlaczego? Bo to tylko niepotrzebne problemy dla niego, a tamten pracownik i tak znalazłby sobie co innego.
Nawet jak ktoś przyszedł np "po kielichu", to wszystkim zależało, żeby to wyciszyć, nie robić halo, bo na co to komu?
Niewyobrażalne prawda? :-)
Do tego ci, którzy trudnili się handlem zagranicznym tzw tranzytem wkurwiali się, że muszą pracować. Oni woleliby nie pracować, tylko jeździć załóżmy raz na miesiąc w taki "rejs" i mieć kasy jak lodu. A tak, musieli kombinować bezpłatne urlopy, zwolnienia itd Bo pracować musieli.
Trochę się rozpisałem, ale chyba warto, żeby młodsi użytkownicy dowiedzieli się chociaż trochę jakie to były czasy.
Kto mi nie wierzy, niech pokaże ten tekst starszym osobom - oni potwierdzą.
Tak było faktycznie tylko za stanu wojennego.
Sporo rzeczy brakowało wtedy, ale to nie było tak, że nic nie można było kupić.
W sklepie nie było szynki - kupowałeś pół świni i sam robiłeś.
Nie chciało się, nie umiesz? Popytałeś o jakiegoś chłopa, który sam ci wszystko porobił, powędził itd.
Nie było w sklepie czekolady? Szedłeś do prywaciarza, czyli do prywatnego sklepiku i am było wszystko.
W cenach oczywiście nieco droższych niż w państwowych sklepach, ale... ceny t były i tak niższe, niż teraz płacisz za wszystko nawet w hipermarketach.
Każdy miał kasę, a wiadomo, że za pieniądze wszystko załatwisz.
Jak nie masz pieniędzy,to nic ci po pełnych półkach w sklepie.
Zresztą to bzdura, że w sklepach nie było nic. W sklepach nie było tak kolorowo, pięknie jak dzisiaj, ale za to towar był dobry.
Dzisiaj wszystko pięknie zapakowane, a najebane konserwantów, chemii, barwników...
Kiedyś wszystko było normalne. Chleb smakował jak chleb, kiełbasa jak kiełbasa.
Długo bym tu mógł opowiadać, a nie chce mi się.
Nikt nie gloryfikuje PRL - jak to na pewno napiszą mikrocefale - ale trzeba oddać jej sprawiedliwość.
Był duży przyrost naturalny - dziś Polska umiera. Nieodwracalnie.
Budowano masę zakładów, szkół, domów kultury - dziś ZERO.
Do dziś te "rządy" zyją z wyprzedaży tego, co wówczas zbudowano.
No i Polska miała silną armię, liczyła się na świecie - dziś jest kundlem, który łasi się o resztki ze stołu, a i tak ich nie dostaje. Nie ma sojuszników, nie ma przyjaciół.
Nie chce mi się dalej ciągnąć, bo durniów i tak nie przekonam, a mądrzy wiedzą, co o tym myśleć.
W Tworkach musiało dojść do awarii i @Ygnac wydostał się na wolność.
@Ygnac, ruski agencie, czy wiesz do czego ta "polska" armia miała służyć w planach UW? Do podboju Danii. Najpierw w Danię miały pierdolnąć ruskie rakiety, potem nasze chłopaki miały tam wpaść i zając skażony teren. Poczytaj sobie jakie zakładano straty. Jak ktokolwiek może w ogóle chwalić twór państwowy, w którym zabijano polskich patriotów z AK, w którym zabito takich ludzi jak Pilecki, w którym zakłamywano historię i niszczono patriotyzm. I żeby nie było - nie pochwalam III RP, bo to kolejny twór państwowy, również pełen patologii, często innego rodzaju niż tych, które występowały w PRL. Uważać kacapów, Ukraińców, czy Niemców za naszych przyjaciół, mogą tylko puste tłuki nie znające historii.
Ponieważ prawie wszystko było państwowe, obsługa sklepów czy innych lokali na poziomie skandalicznym.
Kultura złodziejstwa. Każdy wynosił z zakładu co mógł, w sklepach sprzedawczynie najlepsze kawałki zostawiały sobie i swoim znajomym.
Do tego pełno super uprzywilejowanych grup, wiem, wiem, teraz też one są, ale za komuny byle górnik czy kolejarz był jak bóg. Wręcz czczono roboli. Zarabiali duże pieniądze, mieli swoje sklepy, tonę przywilejów. Czy dziś ktoś musi mieć górnika w rodzinie, by kupić działającą pralkę?! A wtedy musiał.
No i strzyżenie owiec - czyli trzykrotne pozbawienie narodu oszczędnościi - najpierw poprzez wymianę pieniądza i skasowanie 2/3 wartości, później poprzez hiperinflację, przez którą wieloletnie oszczędności szły do kanału.
Do tego dentyści-sadyści. Zapomnijcie o znieczuleniu czy wizytach na określoną godzinę. Kiedyś się szło z ulicy i czekało choćby 5 godzin na wizytę. A potem robiło pod siebie z bólu na fotelu - ale przynajmniej "za darmo". To, co teraz leczy się bez problemu, wtedy się wyrywało - i ludzie chodzili bez zębów, ale uśmiechnięci - bo "za darmo".
Jebać komunę pierwszą (II RP), jebać komunę drugą (PRL) i jebać komunę trzecią (III RP).
dokładnie, do tych "dobrodziejstw" PRLu dodałbym jeszcze próby przymusowej kolektywizacji, dekret Bieruta, czy robienie bohaterów ze zwykłych zdrajców typu Marchlewski, Dzierżyński etc.
Za PRLu też było chujowo drogie dzieci, tyle że było chujowo trochę inaczej niż dziś:-)
Spotkanie Roya z Putem
Jak nie zapisałeś się do Partji (PZPR), to wszelkie awanse miałeś z głowy.
#
#
Bzdura do kwadratu.
W ogóle jakieś bzdury piszesz.
Jakie spychanie rowerzystów do rowu?
Teraz masz lepiej?
Jakie pozbawienie obywateli oszczędności poprzez wymianę pieniądza?
Denominacja miała miejsce w 1995 roku. Poza tym była bardzo udana i nikt na tym nie stracił.
Inflacja była faktycznie, ale wtedy nikt oszczędności nie miał, bo każdy widział co się dzieje. Każdy widział jak ceny z dnia na dzień rosną. Jak ktoś miał pieniądze, od razu za nie kupował co mu tam potrzeba. Jak ktoś chciał oszczędzać, to kupował np dolary, złoto.
A tak w ogóle ta hiperinflacja to była już za upadku komuny.
Ja jestem z 1975 roku, tak że tej prawdziwej komuny, w rozkwicie nie pamiętam. Gadałem z ludźmi starszymi i mówili, że tak w latach sześćdziesiątych to było naprawdę zajebiście.
Kradzież to masz teraz oszczędności z OFE
Dentystki były takie same jak teraz. Oczywiście sprzęt teraz mają lepszy, ale i lata nie przecież nie te.
Kiedyś dentystki były w szkole rodzice nie martwili się o zęby dzieci. I nieprawdą jest, że kiedyś tak bolało, czy że dentystki się nie starały. To zależy na kogo się trafiło - to samo dzisiaj.
Kiedyś, idąc do dentysty prywatnie, miałeś gwarancję, że zrobi ci zęby dobrze, bo miał konkurencję w postaci opieki publicznej.
Dzisiaj praktycznie każdy chodzi prywatnie. Dentysta wybiera sobie zęby, które ci zrobi (wybiera najłatwiejsze, najszybsze do zrobienia), a kiedy zęby ci leczy, to też tak tylko aby było na dwa-trzy lata. Po co ma zrobić dobrze? za dwa trzy lata przyjdziesz znowu.
@beniaminGT pisze o denominacji z 1950 r. W praktyce była to kradzież w biały dzień.
to dobre określenie, przynajmniej w niektórych przypadkach. Pamiętaj, że fakt, iż III RP ma system pełen patologii, nie oznacza, że system w PRLu był lepszy. To zależy od punktu siedzenia generalnie.
Ale mniejsza o to, ja mam inne wspomnienia (ur. w 77).
Generalnie proponuję zakończyć temat bo rosną animozje i napięcia między nami a w sumie to każdy system jest "do życia" byle ludzie byli dla siebie życzliwi :)
Rollo,
@beniaminGT pisze o denominacji z 1950 r. W praktyce była to kradzież w biały dzień.
#
#
Aha! OK, ale to jeszcze inne czasy.
@ WalterAlfa
Wiadomo, że nie piszę wszystkiego. Wiadomo, że było też bardzo dużo negatywnych rzeczy.
Jednak co jak co, ale człowiek w tamtych czasach przynajmniej godnie żył. Ojciec kilkuosobowej rodziny sam z jednej pensji potrafił utrzymać rodzinę. Dzisiaj trudno utrzymać mu się samemu z tej pensji.
Gaz, prąd, woda, czynsz - te były w cenach normalnych, czyli nikt się rachunkami nie przejmował.
Ceny żywności były normalne, czyli każdemu wystarczało.
Zarobki były gorsze oczywiście niż na zachodzie, ale dało się za nie godnie żyć, na wszystko wystarczało.
Minusów w tamtej epoce było sporo, ale ja piszę o plusach, o kwestiach najważniejszych dla bytu człowieka, czyli praca, zarobki, wikt i opierunek, godne życie.
ja wcale nie twierdze , ze PRL byl wypasiony , tylko , ze wpadlismy z jednego gowna w drugie .Za Komuny Gierek biorac kredyty iwestowal w przemysl I byl je w stanie splacic , a to co wybudowal ,nowa wladza rozkradla wyprzedajac za bezcen , a kredyty dalej biora tyle , ze nie maja jak splacic
Tu nie chodzi o ból dupy. Osobiście w nosie mam z kim się Roy spotyka. Ale w tym przypadku jest to skrajnie niemoralne. Rosja posyła na Ukrainę broń i bandy morderców w postaci najemników z Dagestanu, Czeczenii, itp. twierdząc, że nie bierze udziału w konflikcie. I każdy celebryta spotykając się z Putinem "oswaja" go w oczach lemingów z Zachodu, którzy o komunizmie i jego zbrodniach nie mają zielonego pojęcia. A Putin jest dokładnie przedłużeniem tej chorej ideologii w nowe czasy. Przypuszczam, że Roy jest po prostu kompletnym debilem jeśli chodzi o naukę historii ale to go nie usprawiedliwia, zeszmacił się i tyle.
Zeszmacił to się Bul Komorowski jadać na Ukrainę w dniu gdy z rzeźników z UPA robiono w ukraińskim parlamencie bohaterów narodowych...
Na majdanie paradują pod banderowskimi flagami a nasi sprzedajni politycy i media cały czas trąbią jak to trzeba pomagać 'braciom ukraińcom'. Paranoja :) Zresztą tak samo jak wiązanie Putina z komunizmem i jego stalinowskimi zbrodniami.
MadButcher Data: 20-08-2015 17:19:05
...Szedłeś do prywaciarza, czyli do prywatnego sklepiku i am było wszystko.
W cenach oczywiście nieco droższych niż w państwowych sklepach, ale... ceny t były i tak niższe, niż teraz płacisz za wszystko nawet w hipermarketach.
Każdy miał kasę, a wiadomo, że za pieniądze wszystko załatwisz.
Jak nie masz pieniędzy,to nic ci po pełnych półkach w sklepie.
Zresztą to bzdura, że w sklepach nie było nic. W sklepach nie było tak kolorowo, pięknie jak dzisiaj, ale za to towar był dobry.
JA PIERDO.. za cos takiego INSTYTUT PAMIECI NARODOWEJ POWINNIEN spuszczac wpierdol I z biletem na chirurgie . Moze wy tam na wschodnich granicach lepiej wspolpracowaliscie i mogliscie chodzic do prywaciarza :) i bylo jeszcze taniej niz teraz w supermarkecie hahha :)
akurat ojciec ma kolege co jego dziadek byl taim milym prywaciarzem i sprzedawal banany czekolade itp tanio:) i dorobil sie do 89 roku kamienicy 4 pietrowej, domu jednorodzinnego , domu na krupowkach i mieszkania 3 pokojowego tylko na sklepie i pewnie jeszcze nie wiedzial ze sprzedawal tak tanio :) .Ludzie nie wierzcie takim bzdetom normalni ludzie zyli biednie bylo malo zawisci bo prawie wszyscy mieli to samo mieszkania w bloku podobne meble , po szynke na swieta to ojciec stal w ciemno cala noc pod sklepem miesnym , kartki na mieso czekolade ojciec dobrze poamieta , na buty juz nie :) al;e tez byly ,co z tego ze byl przymus pracy jak zarabiales chuj.. mieszkanie bylo do kupienia tak samo niedostepne dla przecietnego czlowieka jak teraz no chyba ze byles kapo wtedy pomagali i z mieszkaniem i na studiach i w pracy .OGolnie nie mozna patrzec na czterdziestolatka i alternatywy bo tam jest pokazana wladza taka w sumie smieszna i nie grozna a tak nie bylo, mogles byc zlodziejem bandziorem i spoko ale juz za kawal np o wladzy na imieninach mozna nagle bylo byc osoba wroga i zaczynaly sie problemy , nie wiadomo kto i kiedy cos doniesie a poniewaz bylo to oplacalne wiec uprzejmych nie brkowalo ,co do dentysty w szkole :) owszem byl KURW.. ojciec raz i nie zapomnial tego do teraz , ta wspaniala sluzba zdrowia jak pisze nasz guru byla jeszcze bardziej lapowkarska niz teraz wlasciwie za wszystko trzeba bylo dac i uwierzcie wtedy lekarze nie bali sie cba itp dawali jasno do zrozumienia ile:)WIEKSZOSC dlatego pisze dosc dobrze o tamtych czasach bo jest to taki sentyment do mlodosci i po kilkudziesieciu latach duzo czlowiekowi bleknie , ale naprawde moja mamam byla ksiegowa w aptece i nie stac jej bylo na kupowanie mi czekolady u prywaciarza jedynym plusem np bylo to ze w szkole nauczyciele patrzyli gdzie robia rodzice i ja mialem luzy u jednego czy drugiego bo dobrze pamietam jak nauczycielka prosila mnie zeby mamam zalatwila jakies lekarstwo bo nigdzie nie moze dostac autentyk , ojciec taz mial lepiej bo np mamy znajoma miesnego dawala ojcu kartki na czekolade bo ludzie kupujac mieso nieraz zostawiali na slodycze ogolnie malo sie zarabialo i malo mozna bylo kupic za to za prawie wszystko lapowa sie nalezala jak chlopu ziemia :) bo inaczej nie ma