DANNY GREEN DO JEDNEJ BRAMKI, ALE TYLKO NA PUNKTY
Redakcja, Informacja własna
2015-08-19
Walka jednostronna i bez historii. Ale najważniejsze, że udał się powrót Danny'ego Greena (34-5, 28 KO) po blisko trzech latach sportowej emerytury.
Roberto Feliciano Bolonti (36-4, 25 KO) zrobił co do niego należało. Przegrał każdą z dziesięciu rund, lecz znów nie dał się znokautować i zachował miano twardziela, dzięki czemu regularnie otrzymuje ciekawe oferty. Kibice wygwizdali jego defensywne nastawienie, jednak Argentyńczyk dopiero w ostatnim starciu przyjął otwarte i ciekawe wymiany. Po ostatnim gongu nie mogło być wątpliwości - sędziowie punktowali trzy razy 100:90.
Powinieneś pracować w szpitalu jako....rentgen.
Nawet byś nie musiał widzieć pacjentów. Na podstawie zdjęć byś stawiał diagnozę. Tak jak tu. Czy to osteoporoza czy zwyrodnienie stawów u Greena? :)