BLIŻEJ WALKI QUIGGA Z FRAMPTONEM, CHOĆ W ODWODZIE ZOSTAJE DONAIRE
Unifikacyjna walka w wadze super koguciej pomiędzy Scottem Quiggem (31-0-2, 23 KO) a Carlem Framptonem (21-0, 14 KO) coraz bliższa realizacji.
- Nigdy wcześniej nie byłem tak optymistycznie nastawiony do organizacji tej potyczki jak teraz. Za mną bardzo pozytywne rozmowy z Alem Haymonem - nie ukrywa Eddie Hearn, promotor Quigga, mistrza organizacji WBA w wersji Regular. Do takiej konfrontacji nie musi jednak dojść teraz. Są bowiem plany, by Quigg najpierw spróbował swych sił z Nonito Donaire'em. Ale Hearn przekonuje, że priorytetem pozostaje starcie z Framptonem, mistrzem według organizacji IBF. Proponowane daty to 21 listopada oraz 12 grudnia - w obu przypadkach chodzi o Londyn.
- Rozmawiałem z Haymonem wiele razy i jestem pozytywnie nastawiony do tego wszystkiego. Frampton jest dla nas celem numer jeden, lecz również opcja z Donaire'em jest bardzo atrakcyjna. Zobaczymy jak to wszystko się rozstrzygnie - dodał szef stajni Matchroom.
Od tego moemntu mu kibicuje i co prawda jest już po swoim prime, to wracając do 70 - 80 % formy jaką prezentował przed Rigo, jest w stanie znokautowac i Framptona i Quigga. Z tym drugim może być cieżej bo to kawał chłopa jak na superkogucią..
Pas regular WBA przy obecnosci Rigondeaux w 126lbs nic nie znaczy :/
126lbs?