W KOŃCU WRACA MATT KOROBOW
Od połowy grudnia po niespodziewanej porażce zbiera się psychicznie niedoszły mistrz wagi średniej, świetny Matt Korobow (24-1, 14 KO). Dwukrotny złoty medalista MŚ w boksie olimpijskim został wtedy powalony przez niedocenianego Andy'ego Lee w potyczce o wakujący pas organizacji WBO, pomimo iż prowadził na wszystkich kartach sędziowskich.
Szansa przeszła obok nosa, ale życie toczy się dalej. Rosjanin wznowił treningi na poważnie, a promująca go grupa Top Rank poinformował o dacie powrotu. Dojdzie do niego 11 września w Las Vegas. Matt nie załapie się na transmisję telewizyjną, lecz nie to w jego przypadku jest teraz ważne. Najważniejsze, by w końcu wrócił.
Pojedynek został zakontraktowany na osiem rund. Nazwisko rywala dla Korobowa ma zostać przedstawione w ciągu kilku najbliższych dni.