LUCIAN BUTE PRZERWAŁ ZŁĄ PASSĘ (WIDEO)
Zaledwie trzy walki na przestrzeni czterech lat, w dodatku dwie porażki i liczne kontuzje... To nie był najlepszy okres dla Luciana Bute (32-2, 25 KO), ale dawny champion kategorii super średniej ma go już chyba za sobą.
Naprzeciw Rumuna zamieszkałego na stałe w Kanadzie stanął Andrea Di Luisa (17-3, 13 KO). Włoch od początku próbował być agresorem, jednak Bute ładnie pracował nogami i stopował go swoim prawym jabem. Cały czas polował również lewym sierpowym, ale rywal trzymał przy uchu wysoko prawą rękawicę.
Taki wyga jak Lucian znalazł na to sposób w czwartej odsłonie. Uderzył lewym na gardę, nie za mocno, a kiedy Di Luisa myślał, że jest już po wszystkim, Rumun pociągnął raz jeszcze lewym sierpowym, bitym z całego ciała, posyłając oponenta na deski. Ten co prawda zdołał podnieść się na osiem, jednak po kilku kolejnych uderzeniach z narożnika Włocha poleciał ręcznik na znak poddania. Cała walka poniżej.