DUVA: KOWALIOW MOŻE ZASTĄPIĆ MAYWEATHERA
Kathy Duva, promotorka Siergieja Kowaliowa (28-0-1, 15 KO), wierzy, że Rosjanin może zastąpić Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) na szczycie rankingu najlepszych pięściarzy świata bez podziału na kategorie wagowe.
Mayweather 12 września przystąpi do kolejnej, jak zapowiada - ostatniej walki w karierze. Jeżeli dotrzyma słowa i zawiesi rękawice na kołku, po wielu latach nastąpi zmiana na czele list P4P.
- Siergiej jest bez wątpienia jednym z najlepszych zawodników na świecie. Pierwszy jest oczywiście Mayweather, drugi natomiast Andre Ward. Uważam, że Kowaliow jest tuż za Wardem i mam nadzieję, że w przyszłym roku doprowadzimy do ich walki. Mayweather będzie już wtedy na emeryturze i Siergiej będzie mógł zająć jego miejsce - powiedziała Duva.
Kowaliow, mistrz WBA Super, IBF i WBO w wadze półciężkiej, w ostatnim pojedynku zastopował w trzeciej rundzie Nadjiba Mohammediego. Kolejną walkę stoczy prawdopodobnie pod koniec listopada.
Zadajesz trudne pytania
To zależy w jakiej wadze (czy w cruiser, czy LHW). Kowaliow raczej do junior ciężkiej nie przejdzie (jest trochę za mały), cruiserzy raczej niżej nie zejdą, tak że gdybać nie ma sensu.
Ale w junior ciężkiej będzie wyglądał jak gimbus przy tych rosłych chłopach jak Usyk, Kudriaszow, Drozd czy Kalenga. Po prostu jest zbyt wątły, żeby się z takimi przepychać, a też nie wiadomo, jaką wymowę miałyby jego ciosy na gościach z wyższej kategorii.
W CW Kowaliow zarobiłby mega pieniądze, bo walki z mistrzami CW byłyby mega ciekawe. Kowaliow ma już rozpoznawalność i fame, tak samo za Huckiem jest i rozpoznawalność i kasa. Za Drozdem kasa i również walka dwóch rosyjskich dominatorów sprzedałaby się w Rosji za mega kasę. A co najważniejsze, to Sergiej nie miałby tak łatwo z cruiserami, co gwarantowałoby mega emocje.
Jego ciosy w CW nie robiłyby takiego wrażenia.
Kowaliow jak chce kasę zarabiać to niech przejdzie do jakiegoś czołowego promotora bo jak pamiętamy Duva potrafi 1dolara płacić...
Zgadzam się w stu procentach, nic dodać, nic ująć.
Makabu ma 185 cm i 190 cm zasięgu. Nie widze tu żadnej przepaści. Drozd jest niższy, nie wspominając o Lebedevie, któremu nie przeszkadza to dzierżyć pasa w cruiser. Kovaliov jest dosyć marnie zbudowany w półciężkiej, w porównaniu z np. Stevensonem. Porównaj muskulaturę. U stevensona to jest maks, natomiast Kovaliov ma bazę pod masę mięśniową z którą, z powodzeniem mógłby rywalizować w cruiser.
Twój cytat:"Widziałem jak sparował z Guillermo Jonesem i wyglądał nienaturalnie spierdalając na wstecznym."
#
#
#
Guillermo to w ogóle jakiś fenomen.
Otłuszczony grubasek bez mięśni, a leje wszystkich jak popadnie...:-)
I pomyśleć, że zaczynał w wadze półśredniej, czyli tam gdzie teraz walczą Floyd i Pac-Man.
Ewenement.