DROZD: PROBLEM Z KOLANEM DOKUCZA MI OD LAT
Mistrz WBC w wadze junior ciężkiej Grigorij Drozd (40-1, 28 KO) zdradził, że uraz kolana, z powodu którego trzeba było przełożyć planowaną na listopad walkę z Ilungą Makabu (19-1, 18 KO), dokucza mu od lat.
- W tej chwili nie mogę biegać ani robić niczego obciążającego kolano. Zmagam się z tym problemem od dawna, od jakichś 5-6 lat. Teraz ból się nasilił. Nie wiem jeszcze, jak groźny jest uraz, niedługo będę się widzieć z lekarzem. Kiedy zgłosiłem tę dolegliwość promotorowi, natychmiast podjęliśmy decyzję o tym, aby przełożyć walkę. Kolejne kroki podejmiemy, kiedy będą już wyniki - stwierdził Rosjanin.
Drozd miał boksować 4 listopada na gali w Kazaniu, podczas której wystąpi m.in. Aleksander Powietkin. Walka z Makabu, obowiązkowym pretendentem WBC, odbędzie się w innym terminie. Dla "Krasawczika" będzie to druga potyczka w obronie mistrzowskiego tytułu.
A na serio to typowe dla profesjonalnych sportowców. Mały uraz, wypadałoby odpocząć co najmniej kilka tyg. i się zregenerować ale jak tutaj odpocząć jak walka już zaklepana i trzeba trenować ? Aż w koncu z małego urazu robi sie poważna kontuzja która wyłącza z treningów na dłuższy czas. Profesjonalny sport to niestety nie samo zdrowie... :|
Być może wyolbrzymiają uraz, który gdzieś mu tam dokucza od lat. On o prostu wie, że musi być przygotowany na 100% a nie 95, bo ma rywala z którym może przegrać. Podejrzewam, ze jakby miał walczyć z jakimś średniakiem to tej walki by nie odwołali.
Do tego kicanie jak w niższych wagach...
Do tego masa mięśniowa, którą aby utrzymać trzeba na co dzień ważyć z 10kg więcej...
Coś w tym jest.Martinez też tak kicał w ringu aż mu w przeciągu roku kolana poszły w pizdu i z Cotto wyglądał jak kaleka.Oczywiście to była niższa waga ale Martinez też już swoje latka ma.Z Drozdem może być podobnie.Chłop może w przeciągu roku się posypać.
Data: 12-08-2015 12:49:35
Ja bym to nazwał "uraz taktyczny".
od ilu lat na to cierpisz ??? ;)
:)