GŁOWACKI ZAPOWIADA NOKAUT. SZPILKA I ŁASZCZYK TEŻ PEWNI
We wtorek bohaterowie piątkowej gali w Newark spotkali się z mediami. Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) zapewnił, że sprawi niespodziankę i odbierze Marco Huckowi (38-2-1, 26 KO) pas WBO w wadze junior ciężkiej. Pewni triumfów są też pozostali Polacy, którzy wejdą na ring w Prudential Center.
Krzysztof Głowacki: Huck jest oczywiście faworytem, w końcu to mistrz świata. Kiedy już go pokonam, ja też będę faworytem. Ludzie boją się siły Hucka, ale nie ja. Chcę twardej walki i zwycięstwa przez nokaut w ostatniej rundzie. To marzenie, które zamierzam spełnić.
Marco Huck: Nigdy się nie martwię moimi rywalami. Powodem do niepokoju może być jedynie to, że przeciwnik jest mańkutem. Zawodnicy często mówią, że są w życiowej formie, ale potem kończą na deskach. Szanuję każdego rywala, a najbliższy jest wysoko notowany. Treningi w Las Vegas były ciężkie. W Europie nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich upałów. W pewnym momencie zwątpiłem nawet, czy to była słuszna decyzja, ale z perspektywy czasu mogę stwierdzić, że była wręcz doskonała. Przyzwyczaiłem się do tych temperatur, jestem w świetnej formie. Kiedyś wrócę do wagi ciężkiej i od razu zamierzam walczyć z najlepszymi. Może zmierzę się z Deontayem Wilderem. To na pewno interesująca opcja. Na razie jednak skupiam się na piątkowym zwycięstwie.
Artur Szpilka: Mój trener ma całkowitą rację, kiedy mówi, że jestem tutaj po to, aby znokautować Consugrę. To właśnie zrobię w piątek. Ciężko pracowałem podczas treningów w Houston. Mam tyle energii, że mogę walczyć nawet przez 15 rund. Różnicą będzie moja szybkość, a także to, że nie będę tracić siły na zbędne ciosy.
Kamil Łaszczyk: Walka w Prudential Center to dla mnie wielka sprawa. To tutaj w 2011 roku rozpocząłem moją amerykańską karierę. Chcę pokazać wszystkim, jak dobry jestem w ofensywie. Jeszcze trochę i będę gotowy walczyć o mistrzostwo świata.
Antonio Tarver: Już się nagadałem, do walki zostały tylko trzy dni. Obaj podpisaliśmy kontrakt, aby skrzywdzić się nawzajem na dystansie dwunastu lub mniej rund. Zobaczymy, kto na koniec będzie stać.
Steve Cunningham: Walka w wadze ciężkiej to dla mnie duże wyzwanie. Cieszę się, że zaboksujemy w Prudential Center, to dla mnie znajomy teren. To też trochę przerażające - tyle razy walczyłem w Europie, że dziwnie będzie u siebie w domu. Potrafię jednak poradzić sobie z presją. Myślę, że jestem już gotowy na walkę o tytuł.
Gala w Newark, na której wystąpi w sumie czterech Polaków - oprócz cytowanej trójki również Maciej Sulęcki - odbędzie się w nocy z piątku na sobotę. Początek transmisji o 3:00 w Polsacie Sport.
Głowacki nie może się wystraszyć.
Przecież dziadek Firat Arslan ośmieszył Hucka.
Jak widać Huckowi trudność mogą sprawić mańkuci, skoro o tym mówi.
Tu jest szansa.
Hucka można zdominować.
Trzymam kciuki za naszych.
Obawiam się żeby dziurawy Szpilka nie leżał, bo jak do tej pory ręce mu nie wracają, a i barkami nie zasłania szczęki...
Mniej więcej do siódmej rundy Głowackiego z ringu zniosą.