PORAŻKA TONEYA. 'ŻE TEŻ KTOŚ DAŁ MU LICENCJĘ'
Nie ulega wątpliwości, że z bogatego arsenału Jamesowi Toneyowi (76-10-3, 46 KO) pozostała już jedynie mocna gęba. Najlepiej świadczy o tym sobotnia porażka przebrzmiałego mistrza trzech kategorii wagowych, który jeszcze niedawno przekonywał, że może podbić wagę ciężką, z anonimowym Charlesem Ellisem (10-3-1, 8 KO).