DAMIAN WRZESIŃSKI: CHCĘ ZMIENIĆ SWÓJ STYL
- Chciałbym nieco zmienić swój styl boksowania. Od teraz będę bazował głównie na swoim refleksie, który moim zdaniem mam całkiem przyzwoity - mówi Damian Wrzesiński (8-0, 4 KO), który 23 października podczas gali w Białymstoku stoczy kolejną zawodową walkę.
- Od jutra zaczynam typową pracę bokserską z trenerem Polcynem. Początkowo trenowałem sam. Była to głównie wytrzymałość. Praktycznie cały czas od mojej ostatniej walki jestem aktywny. Teraz zaczynam zasuwać dwa razy dziennie - zdradza pięściarz promowany przez Mariusza Grabowskiego.
- Mnóstwo roboty jeszcze przed mną. Analizowałem czerwcową potyczkę z Oszkarem Fiko i było w niej sporo błędów. Starałem się już wtedy bazować na swoim refleksie. Raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. Zdecydowanie za mało biłem ciosów, muszę również zwrócić uwagę na luz oraz skręt bioder przy wyprowadzaniu ciosów. Najważniejsze jednak, że nie jestem już zdany tylko i wyłącznie na siebie. Z moim nowym szkoleniowcem rozumiemy się znakomicie. Głęboko wierzę, że nasza praca w niedalekiej przyszłości przyniesie pozytywne efekty. Ostatnim razem wyszła też trochę znikoma ilość sparingów. Czasu się nie cofnie, lecz do jesiennego startu będę trenował już inaczej, między innymi z pięściarzami z zaprzyjaźnionego klubu bokserskiego PKB Poznań. Być może udamy się również do Dzierżoniowa. W grę również wchodzi wyjazd do stolicy - dodał "Wrzos", który prawdopodobnie da rewanż Jewgienijowi Alejnikowi (2-2, 2 KO), z którym wygrał swego czasu przez techniczną decyzję po trudnej i wyrównanej potyczce. Przypominamy ją Wam poniżej.