MORA: JACOBSOWI ULŻYŁO, ŻE TO KONIEC. CHCĘ REWANŻU
Daniel Jacobs (30-1, 27 KO) oświadczył już, że nie jest zainteresowany rewanżem, ale Sergio Mora (28-4-2, 9 KO), który w weekend przegrał z młodszym rodakiem z powodu kontuzji, nie ustaje w dążeniach do ponownej konfrontacji.
Potyczka na Brooklynie zakończyła się w drugiej rundzie, kiedy po upadku na deski Mora doznał urazu kostki. Wcześniej, w pierwszym starciu, obaj pięściarze byli liczeni.
- Kibice pytali się mnie, co powiedziałem do Jacobsa, kiedy posłałem go na matę. Powiedziałem: "I co teraz, skur*****u?!". Zróbmy rewanż. Ja jestem zawodnikiwem 12-rundowym, mieliśmy jeszcze przed sobą 10 rund. Jeżeli Jacobs cieszy się ze zwycięstwa, to dlatego, że mu ulżyło, że to już koniec. Chcę rewanżu, zasłużyłem na niego - stwierdził "The Latin Snake".
Jacobs mówił na gorąco po pojedynku, że nie ma takiej opcji. - To nie ma sensu, bo ja nie chcę się cofać - tłumaczył.
Juz wczesniej komus pisalem ostatnio, Pirog mial problemy z kregoslupem i dlatego prawdopodobnie nie zobaczymy go juz nigdy w ringu. Co prawda oficjalnie kariery nie zakonczyl, ale jakby nie patrzec to George Foreman, czy Witalij Kliczko tez oficjalnie nie zakonczyli kariery, chociaz wiadomo ze juz nigdy nie zaboksuja