JENNINGS-ORTIZ NA GALI GGG-LEMIEUX? CHOCOLATITO JUŻ POTWIERDZONY
Do ciekawej walki w wadze ciężkiej może dojść 17 października na gali Gołowkin-Lemieux w Nowym Jorku. Niedawny pretendent do tytułu mistrza świata Bryant Jennings (19-1, 10 KO) przymierzany jest do starcia z byłym tymczasowym czempionem WBA Luisem Ortizem (22-0, 19 KO).
Promotor Jenningsa Gary Shaw zdradził, że otrzymał już ofertę od grupy Golden Boy Promotions, która reprezentuje Kubańczyka. Oznajmił, że walką jest zainteresowany i będzie na jej temat rozmawiać z Jamesem Prince'em - menedżerem Jenningsa.
Amerykanin w ostatnim pojedynku boksował z Władimirem Kliczką. Przegrał na punkty, ale zebrał pozytywne recenzje od obserwatorów, którzy podkreślali, że pokazał się z lepszej strony niż większość rywali Ukraińca. Ortiz w czerwcu wrócił na ring po dyskwalifikacji za używanie środków dopingujących. Pięściarz z gorącej wyspy zastopował w pierwszej rundzie Byrona Polleya.
Podczas gdy trwają negocjacje w sprawie potyczki Jennings-Ortiz, potwierdzono już, że na gali w Madison Square Garden wystąpi Roman "Chocolatito" Gonzalez (43-0, 37 KO). Jeden z najlepszych pięściarzy świata wystąpił już w maju na innej gali z udziałem "GGG", po której wielu kibiców zaczęło go nazywać "Małym Gołowkinem". Teraz dwaj mocarze znowu staną w tym samym ringu.
- Ta formuła sprawdziła się w maju, więc dlaczego nie zrobić tego ponownie - mówi promotor Kazacha Tom Loeffler.
W Nowym Jorku mistrz WBC w wadze muszej zmierzy się prawdopodobnie z Meksykaninem Giovannim Segurą (32-4-1, 28 KO) lub McWilliamsem Arroyo (16-2, 14 KO) z Portoryko.
Stawialbym na wygrana Ortiza, raczej na punkty lub TKO w koncowych rundach. Ogolnie jesli Ortiz bedzie przygotowany jak teraz 193 cm i 105-106 kg czystych miesni, to powinien wygrac
na ten myczek już nikt się nie nabierze, zbyt wielu po nim padło nieprzytomnie na matę ringu.
Co do Jennings - Ortiz, o ile do tej walki dojdzie (od oferty do podpisania kontraktu droga daleka, zwłaszcza że Bryant dopiero co zaliczył Przytulaska) a Amerykanin w swoim stylu nie będzie wykorzystywał zasięgu - przegra z silniejszym Kubańczykiem.
Ależ wy się znacie. Pozazdrościć.
Szpilka i jego myczki to jest klasa wszechświatowa i gwarantuje ci że on jednym gitowskim ciosem załatwia Kliczkę.
Ośmielę się nawet stwierdzić że pokonałby samego Mohameda Ali po jakiejś zawziętej gitowskiej kombinacji ciosów gdzie łokcie wyginały bu mu się do tyłu a nie do przodu...
Już w ogóle samo spojrzenie oraz cienkie usteczka Szpili budzą grozę i w jego oczach oraz różowawej twarzy widać pokorę, respekt oraz inteligencję bo w końcu grywa w szachy !
Myśle ze jest dla Bryanta łatwiejsza droga do walki o pas.
No chyba że na stole będą duże pieniądze i walka bedzie range eliminatora ktorejś federacji
chodziło Ci o Jennings'a, oczywiście?
Moim zdaniem dojście tej walki do skutku jest na ten moment bardzo wątpliwe. Jeżeli Bryant ją weźmie - pokaże, że ma jaja. Z drugiej strony odrzucenie przez jego obóz oferty Ortiza nikogo nie powinno dziwić.
chodzilo mi o powrot Ortiza po dyskwalifikacji ale ucieklo mi ze on juz mial walke na powrot takze nie ma tematu
Ortiza za bardzo nie znam. Widziałem tylko jakieś urywki z walk czy tą szybką wygrana z Kayode. Na pewno facet boksersko umie znacznie więcej niż Jennings. Bo By-by boksersko nie ma umie prawie nic.
zgadzam sie,waga ciezka jest dzis tak slaba ze nie trzeba duzo umiec,wystarczy pojsc na silke troche pocwiczyc i mozna walczyc o mistrza swiata lol
W swojej prostocie okazuje się bardzo dobrym bokserem a każde kolejne testy przy których ludzie wróżą mu kompromitację czy porażki przechodzi ze spokojem pokazując klasę.
Już Szpulka miał wygrać a teraz Milan musi powtarzać bzdury że to tylko wina kondycji... Jak było wiemy doskonale. Obrazek pt jak się składa i rozkłada scyzoryk polecam.
Perez też miał go pokonać.
A z Władimirem miał zostać zdeklasowany. Jak było każdy wie.
Jennings przy swojej prostocie to zawodnik który ma kilka cech na 5 co najmniej więc łatwym przeciwnikiem nie będzie dla nikogo. Ciekawe tylko czy się na tak ryzykowną walkę zgodzą.
Z drugiej strony Jennings gdyby nie poszedł na Władimira nie jest wykluczone że byłby dziś mistrzem WBC.
A tak na marginesie, byłaby to mega gala. No ale jak chcą sprzedać PPV na zawodnikach, którzy jeszcze tego nie robili, to trzeba odpalić jakieś petardy. Haymonowi gul urośnie, jak im się to uda.
Data: 30-07-2015 11:11:53
Artur robi obu do maksymalnie 9 rundy przez swoj firmowy myczek lewy hak, prawy prosty na dol dla zmylki a potem dewastujaca bomba z opoznionym zaplonem wprost zza plecow!
po co na pierwszy post taki durny tekst?
Autor komentarza: grizzly
Data: 30-07-2015 11:25:58
Stawialbym na wygrana Ortiza, raczej na punkty lub TKO w koncowych rundach. Ogolnie jesli Ortiz bedzie przygotowany jak teraz 193 cm i 105-106 kg czystych miesni, to powinien wygrac
meski typ heh pkt albo tko a moze i ko? Koncowe rundy to 9-10 wiec niezly rozstrzal
Ortiz ma lepszy jab od Pereza, a jab Pereza plus technika (ktorej Ortiz gorszej nie ma od Pereza) wystarczyly mu na to, ze ta walka bylaby z Jenningsem remisowa gdyby nie odjecie pkt w bodajze ostatniej rundzie Perezowi przez sedziego
Walka byla remisowa patrzac w praktyce
U Ortiza jab chodzi wspaniale, leciutko i szybko- raz za razem, z super luzem i błyskiem
Do tego jest silny, bije sie w poldystansie. Jennings odbilby sie w tej walce od sciany a walka z Kliczko nie jest zadnym porownaniem, bo walczy on zupelnie inaczej poza tym nie jest taim silowym bykiem jak Ortiz
Calkiem mozliwe jest tu KO/TKO na Jenningsie. Na pewno wygrana Ortiza, nie mam najmniejszych watpliwosci, no chyba ze Amerykanie wydrukowaliby wynik
zawodnik ale to nie panczer mimo to myśle że sobie poradzi z dosć groznym Ortizem ( który ma siłe i biję mocno jest panczerem ) .W Kazdym razie zajebisćie fajna ciekawa walka się szykuję ja do niej dojdzie
Dywanik racja Vietek nie zdemolował Chiosory hey za to usadził Chisore i to wcale nie zanczy że hey jest czy był lepszy od Vitalija .
złe porównanie jak dla mnie , hey pyskacz ale to był dobry szybki dynamiczny zawodnik teraz 3 lata przerwy wiecej imprezuję jest celebryta niż bokserem
Data: 31-07-2015 01:17:14
Ortiz to wygra i jestem tego pewien, z prostych powodow
Ortiz ma lepszy jab od Pereza, a jab Pereza plus technika (ktorej Ortiz gorszej nie ma od Pereza) wystarczyly mu na to, ze ta walka bylaby z Jenningsem remisowa gdyby nie odjecie pkt w bodajze ostatniej rundzie Perezowi przez sedziego
Walka byla remisowa patrzac w praktyce
U Ortiza jab chodzi wspaniale, leciutko i szybko- raz za razem, z super luzem i błyskiem
Do tego jest silny, bije sie w poldystansie. Jennings odbilby sie w tej walce od sciany a walka z Kliczko nie jest zadnym porownaniem, bo walczy on zupelnie inaczej poza tym nie jest taim silowym bykiem jak Ortiz
Calkiem mozliwe jest tu KO/TKO na Jenningsie. Na pewno wygrana Ortiza, nie mam najmniejszych watpliwosci, no chyba ze Amerykanie wydrukowaliby wynik
a przeanalizowales to? nie piszesz w ktorej rundzie minucie i po jakim uderzeniu...zreszta jeszcze 50 razy zmienisz zdanie
Haye zrobil ko na chisorze tylko dlatego ze Wit go po prostu rozbil i zniszczyl w tej walce mimo ze go nie skonczyl przed czasem. Żaden, ale to zaden zawodnik bo takiej bitce od kliczkow nigdy juz nie jest taki sam, żaden z nich nie jest lepszy po przegranej z duzym lomotem. Brggs uszkodzenie mózgu, adamek tez bredzi, chisora rozbity. No moze powietkin tez zebral lanie ale "stal sie" lepszy