ZIMNOCH NIE WYSTĄPI NA POLSAT BOXING NIGHT
Redakcja, @BorekMati
2015-07-30
Krzysztof Zimnoch (17-0-1, 11 KO) nie zaboksuje na gali Polsat Boxing Night, która 26 września odbędzie się w Łodzi - poinformował na Twitterze Mateusz Borek.
Niespełna 32-letni bokser wrócił niedawno do treningów i była szansa, że pojawi się na czwartej gali PBN. - Po kontuzji nie zdąży dojść do formy. Dzis o tym uczciwie poinformował - napisał Borek w czwartkowy poranek.
Zimnoch ostatnią walkę stoczył w październiku 2013 roku, zwyciężając na punkty Artura Binkowskiego. Później pauzował z powodu kontuzji barku i długiej rehabilitacji. Spekulowano, że na łódzkiej gali zaboksuje z Pawłem Kołodziejem.
Głównym wydarzeniem wrześniowych zawodów będzie potyczka Tomasza Adamka z Przemysławem Saletą.
Kolodziej, Wawrzyk, Rekowski, bo tak jak ktos wczesniej zauwazyl Szpilka juz odskoczyl przez te dwa lata a Wach, Adamek zawsze byli poza jego zasiegiem
jak wroci do formy to na PBN pierwszy rywal Diablo w ciezkiej ????
A tak na powaznie to czas Krzysiowi ucieka, nie walczyl prawie dwa lata, nawet nie wiadomo w jakiej formie jest, a Szpilka to mu ladnie odskoczyl"
To czy Szpilka mu bardzo odskoczyl sportowo (bo finansowo na pewno) to jeszcze sie zobaczy
Nie widze zadnych powaznych rywali liczacych sie realnie w walce o pas z ktorymi Szpilka mialby wygrac
Jak na razie to jest duzo pompowania, w jedynej walce z naturalnym ciezkim z czolowki- Jenningsem, Szpilka dostal solidny wpier.ol.
To są fakty. Ja Szpilki nie widze w walce z takimi jak Parker, Martin, Glazkow, Joshua, czy wielu innych.
Takam czy Chisora to max jego mozliwosci- czyli wolne grubaski. Ale oni juz sie nie licza za bardzo w walce o pas.
Jak na razie to jest duzo hype'u i reklamy, czekamy az w koncu zawalczy po raz drugi z kims z czolowki i jak to sie skonczy
z Martinem kto wie może za rok dwa może dojśc do tej walki czas pokaże
Nie przedadam za Szpilką ale on coś ta robi w Usa nie siedzi na ławce i pije piwko ,tylko trenuję a jak wyjdzie co jest wart nie w gebie tylko w ringu okaże w przeciągu 1,5 roku do dwóch.
ten Kubańczyk z którym za 2 tyg zawalczy to żaden grozny przecwinik tylko conajwyżej średniak nic więcej nawet jego pokonanie przez Szpilke jakoś bardzo go nie wywinduję ale np walka z Arreolą ,pokazała już by zdecydowanie więcej co jest wart Szpilka.
i tyle w temacie
A co do Krzysia,to on najlepiej zna swój organizm i swoje ograniczenia.
Lepiej poczekać na kolejną gale,ktorą zorganizuje KP...
Skoro stwierdził że nie zdąży to chwała mu za to że się nie śpieszy.
Bo jak się człowiek śpieszy to się wiadomo kto cieszy...