BRANDON RIOS PRIORYTETEM PROWODNIKOWA
Lucas Martin Matthysse ma już inne plany, więc obóz Rusłana Prowodnikowa (24-4, 17 KO) koncentruje uwagę na Brandonie Riosie (33-2-1, 24 KO). To właśnie "Bam Bam", który tak jak Rosjanin słynie z efektownego stylu walki, może być jego kolejnym rywalem.
- Chcieliśmy rewanżu z Matthysse, jednak on ma w planach pojedynek o mistrzostwo świata z Wiktorem Postołem. Naszym celem numer jeden jest w tej sytuacji Rios. Mamy nadzieję, że zgodzi się na walkę i udowodni, że jego chęć pojedynku z Rusłanem to nie tylko puste słowa. Telewizje są bardzo zainteresowane tym starciem - podkreślił Wadim Korniłow, menedżer "Syberyjskiego Rocky'ego".
Ostatnio spekulowano, że Rios zmierzy się we wrześniu z czempionem IBF w wadze półśredniej Kellem Brookiem, lecz pojedynek ten nie wchodzi już w rachubę. Oprócz Prowodnikowa jako potencjalnych rywali Amerykanina wymienia się m.in. Jessie'ego Vargasa i Mauricio Herrerę. Rosjanina z kolei przymierzano też do potyczki z Humberto Soto.
Mysle ,ze nie tylko szly by iskry ale wylala by sie cala lawa ognia.