GŁOWACKI: WYJDĘ DO RINGU ZMOTYWOWANY I DOBRZE PRZYGOTOWANY
Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) już 14 sierpnia w Newark zaatakuje Marco Hucka (38-2-1, 26 KO), wieloletniego mistrza świata federacji WBO kategorii junior ciężkiej. Póki co popularny "Główka" wziął udział w telekonferencji i odpowiedział na kilka pytań amerykańskich dziennikarzy.
- Cieszę się bardzo, że mogę wystąpić w Stanach Zjednoczonych. Dziękuję moim promotorom za to, iż udało się im doprowadzić do walki o mistrzostwo świata, choć z drugiej strony zasłużyłem sobie na nią zwycięskim eliminatorem z Nuri Seferim. Mam nadzieję, że wykorzystam tę sytuację i szansę, a od 14 sierpnia Polacy będą mieli nowego mistrza świata. Przygotowuję się do tego startu od dawna, jestem zdrowy, kontuzje mnie omijają, forma jest dobra, więc wyjdę do ringu bardzo zmotywowany i odpowiednio przygotowany - zapewniał pięściarz z Wałcza.
- Huck to wielki mistrz, szanuję go, ale jestem naprawdę bardzo zmotywowany. Ja nie mam przecież nic do stracenia, on za to wiele. Sam przyznaje, że osiągnął już niemal wszystko w tej kategorii, więc nie ma tej samej motywacji jak kiedyś. Ja mam ją przeogromną i właśnie ona wraz z siłą woli będą moją przewagą. Dzięki temu zwyciężę - przekonywał podopieczny Fiodora Łapina.
- W boksie zawodowym nie spotkałem jeszcze dotąd zawodnika o takiej lasie. W końcu Huck jest mistrzem świata od wielu lat, ale ja nieustannie pnę się do góry i walczę z coraz lepszymi rywalami. Nadeszła więc odpowiednia pora, by dobić się do walki o mistrzostwo świata. Trzeba w końcu się zweryfikować na tle światowej czołówki - dodał na koniec Głowacki.
co ty za brednie piszesz, głowacki ma 183cm a huck 187 to faktycznie zyrafa przy glowie heh, jak krzysiek sie odpowiednio przygotowal i psycha nie siądzie to da dobry show
Liczy się kościec .
Ale patrząc na jego sylwetkę i wieczną oponę na brzuchu , to bym się nie zdziwił , że został cruiserem tylko dlatego , bo spędził za dużo czasu na siłce (podejrzewam , że pewnie 90 % polskich bokserów zawodowych walczy w wadze wyżej niż powinno )
Znacie ten hit? jak nie to Główka zaśpiewa.
Nie widze wogole Głowackiego ani z Huckiem ani z Usykiem , ani z Lebiedievem.
Ja stawiam na Usyka, moim zdaniem kwestia roku/ dwóch lat jak pójdzie do ciężkiej .
@Byk
Włodar 186
Adamek 187/8
Drozd 184
Ale jak mówię , liczy się kościec.
Jakbyś zobaczył Włodara na żywo , to byś w życiu nie powiedział , że wazy koło 100 kg na roztrenowaniu .
z tego co się orientuje to Tyson miał wzrost od 184 do 180 obecnie.
Na Główkę bardzo liczę. To nie jest zawodnik pokroju Harnasia. Jemu jaj nie zabraknie.
Mam nadziej że się nie rozczaruję. Będę zaskoczony jeśli Główka narobi wstydu.
huck miał długa przerwe do tego lekcewazy Polaka , widze w tej walce troche analogi do walki Stevensona z Fonfara gdzie kandyjczyk nie przygotował sie nalezycie i pod koniec mial problemy z naszym Andre , Głowce zycze podobnego scenariusza
Porównanie do walki Głowa Hook jest z doopy. Głowa ma szansę się przygotować, czasu aż nadto. Po drugie tu nie ma aż takiego przeskoku, Marco jest dobry ale nierówny i schematyczny.
A co do Glowackiego ,to szansa jaka dostaje ,od razu kojarzy sie z Kolodziejem ,Wawrzykiem czy Glazewski,ale mam przeczucie i nadzieje ,ze tu bedzie inny inaczej.
A z której będą kończyć inaczej?
http://niezalezna.pl/69367-manny-pacquiao-filipinski-gwiazdor-boksu-chce-poznac-prezydenta-andrzeja-dude
Nie zapomoinajcie tez slow Masternaka "jezeli Krzysiu mysli ze Huck jest slaby technicznie i ma luki w obronie to sie grubo pomyli". Co jak co to bedzie za duzy przeskok. Z no name na Marco ? bez jaj. Ale zdarzaja sie i takie przypadki. Jak dotrwa do 4 rundy to powinien byc dumny.
No, ale Wilder znokautowałby Tysona. To nie te czasy - Tyson był dominatorem w latach, gdy same kurduple były w wadze ciężkiej, a jak już walczył z większym nazwiskiem to już z rozbitym (jak Larry Holmes czy Frank Bruno). W dzisiejszych czasach, gdy boks jest inny to Deo bez większych problemów uporałby się z karakanem Tysonem...lol...
Wszyscy na to liczymy!
Powodzenia!
Wygraj!