KOWALIOW-BETERBIJEW W MOSKWIE? OBÓZ ARTURA JEST ZA

Idący od nokautu do nokautu Artur Beterbijew (9-0, 9 KO) chętnie przyjmie ofertę walki o mistrzostwo wagi półciężkiej z Siergiejem Kowaliowem (28-0-1, 25 KO). Obóz młodszego z Rosjan prosi tylko o jedno - uczciwą ofertę ze strony czempiona.

Promotorka Kowaliowa Kathy Duva stwierdziła zaraz po zwycięstwie "Krushera" nad Nadjibem Mohammedim, że chce zorganizować walkę z Beterbijewem w listopadzie w Moskwie. - To byłoby olbrzymie wydarzenie w Rosji - powiedziała.

Reprezentanci Beterbijewa, który na amatorstwie zanotował dwa triumfy nad Kowaliowem, są jak najbardziej za. Podkreślają, że mieszkający w Kanadzie zawodnik może walczyć nawet na antenie telewizji HBO - mimo że jego menedżerem jest Al Haymon, który nie robi interesów z tą stacją, co zrodziło obawy, że do walki z Kowaliowem, związanym z nią kontraktem, nie uda się doprowadzić.

- Możemy walczyć na HBO, nie ma problemu. Chcemy tylko uczciwej oferty, bez żadnych haczyków. Nie chcemy późniejszych zobowiązań wobec HBO czy Main Events. Zgodzimy się za to na klauzulę rewanżu, to żaden problem, Artur może dać mu drugą szansę, gdy już go znokautuje - powiedział Yvon Michel, promotor 30-latka.

Michel, który współpracuje też z Adonisem Stevensonem (26-1, 21 KO), wymarzonym rywalem Kowaliowa, zaznacza, że o walkę z Beterbijewem będzie o wiele łatwiej niż z "Supermanem".

- Artur znajduje się w zupełnie innym położeniu. Stevenson to mistrz, jest związany ze stacją Showtime i ma duże wymagania finansowe. Artur to na razie tylko pretendent, z czego doskonale zdaje sobie sprawę. Gdy pretendent otrzymuje szansę walki z mistrzem, to ją po prostu akceptuje - podkreślił.

Swoją wstępną propozycję Duva ma przedstawić Michelowi w poniedziałek.