17 PAŹDZIERNIKA UNIFIKACJA GOŁOWKIN (WBA) vs LEMIEUX (IBF)
To już pewne - Giennadij Gołowkin (33-0, 30 KO), mistrz świata organizacji WBA, doczeka się unifikacyjnego starcia w wadze średniej. W kolejnym pojedynku spotka się z Davidem Lemieux (34-2, 31 KO), championem według organizacji IBF. Wszystko zaklepano na 17 października w legendarnej hali Madison Square Garden w Nowym Jorku.
- W końcu - cieszy się Tom Loeffler, promotor kazachskiego niszczyciela. - Nie ma mowy by Giennadij w jakikolwiek sposób lekceważył Lemieux, bo to najmocniej bijący zawodnik z jakimi dotąd się spotykał. W drugą stronę też to będzie tak działało. To świetna walka dwóch największych puncherów tego limitu.
- Każdy kibic chce zobaczyć ten pojedynek i mam nadzieję, że będzie najlepszym od przynajmniej pięciu lat. Krew się poleje, a nasze spotkanie będzie ekscytujące - stwierdził kanadyjski mocarz.
- David jest w stanie pokonać Gołowkina, po co więc bawić się w obowiązkowe obrony, skoro można bezpośrednio zmierzyć się z Kazachem. On chciał tej potyczki i ma realne szanse na wygraną. Jak sam przyznał, jak dotąd nikt nie zmusił "GGG" jeszcze do odwrotu i w zasadzie Gołowkin nie wie nawet co to znaczy boksować z defensywy - dodał Oscar De La Hoya, promotor Lemieux.
- Ludzie powinni się przygotować na nowy terror w wadze średniej. Szykuje się wielka wojna i nawet jeśli on swoim ciosem złamie mi nos, to ja złamię nos jemu. Gołowkin jest najlepszy, lecz jestem zawodnikiem jego pokroju i takiego samego kalibru jak on, a nie interesują mnie łatwe obrony tytułu. Przygotujcie się na fajerwerki - kontynuował Kanadyjczyk.
Pojedynek odbędzie się na antenie stacji HBO w systemie PPV. W przekazie telewizyjnym mają zostać ujęte aż cztery walki. Jedną z nich ma stoczyć Roman "Chocolatito" Gonzalez (43-0, 37 KO), wielka gwiazda najlżejszych kategorii.
GGG znokaltuje Kanadyjczyka w ostatnich rundach
Całym serduchem za GGG !
Swoją drogą w 3 słowach ujmę Lemieux - Koleś ma jaja!
Co do walki obawiam się ,że David może szybko paść po ciosach od ggg.
Natomiast Lemieux walczy bardzo podobnie jak Gienek. Caly czas do przodu, skracanie ringu, potezne ciosy z obu rak, a szczegolnie "firmowy" lewy sierp. Do tego jest odporny na ciosy oraz bardzo poprawil kondycje.
Napewno Gienek bedzie zdecydowanym faworytem, ale napewno nie zrobi "walca" z Lemieux, tak jak by to bylo z innymi w MW. To bedzie bardzo escytujaca walka. Do tego na Lemieux przychodza tysiace fanow, takze bylyby tez dobre pieniadze dla obu. GGG ma coraz wieksza popularnosc w Stanach oraz Meksyku.