AUSTIN TROUT SPOTKA SIĘ Z HERNANDEZEM NA GALI QUILLINA
Austin Trout (29-2, 16 KO) ma trochę pecha. Z pewnością jest pięściarzem klasy światowej, lecz z jakiś powodów mało popularnym i przez to unikanym przez innych zawodników. Nic nie wyszło z dwóch podejść do jego walki z Anthonym Mundine, więc teraz zakontraktowano mu innego przeciwnika.
Popularny "No Doubt", były mistrz świata kategorii junior średniej, wystąpi 6 września na kolejnej gali z serii Premier Boxing Champions - tym razem na antenie stacji CBS. Naprzeciw niego stanie również boksujący z odwrotnej pozycji Joey Hernandez (24-3-1, 14 KO).
- To twardy i głodny sukcesów zawodnik, który wyjdzie do ringu z wiarą w zwycięstwo. On również jest mańkutem, a to zawsze sprawia pewne kłopoty. Chcę pozostać jak najbardziej aktywny, a wygrana nad kimś takim jak Hernandez przybliży mnie do konfrontacji z zawodnikami pokroju Juliana Williamsa czy braćmi Charlo, a być może uda się nawet doprowadzić do spotkania o mistrzostwo świata z Demetriusem Andrade pod koniec roku - powiedział obchodzący wkrótce trzydzieste urodziny Amerykanin.
Przypomnijmy, iż po lekkim załamaniu kariery wysoko notowany w rankingach Trout (#4 IBF, #4 WBO, #5 WBA, #6 WBC) powrócił do gry trzema zwycięstwami.
Myślisz że gdyby dali mu wygrana z Cynamonem to by potem wygrał z Lara ? Zostałby zdeklasowany przez Kubańczyka tak czy siak.