SANCHEZ: CANELO POKONA COTTO, BĘDZIE WALCZYĆ Z GGG
Miguel Cotto (40-4, 33 KO) czy Saul Alvarez (45-1-1, 32 KO) - kto wygra planowaną na listopad walkę i zostanie zobowiązany do pojedynku z Giennadijem Gołowkinem (33-0, 30 KO)? Zdaniem trenera Kazacha Abela Sancheza odpowiedź na to pytanie jest prosta.
- Zdecydowanie spodziewam się, że wygra "Canelo". Jest młody, ciągle dojrzewa i niedługo będzie zawodnikiem wagi średniej. Myślę, że po zwycięstwie nad Cotto stoczy jeszcze jakąś jedną walkę i może w połowie przyszłego roku już będzie w kategorii średniej. Będzie dużo większy i będzie miał problemy z osiągnięciem limitu wagi junior średniej - stwierdził szkoleniowiec.
Walka Cotto-Alvarez o pas WBC w limicie 160 funtów ma się odbyć 7 lub 21 listopada. Gołowkin na ring wróci 17 października. Jego rywalem będzie prawdopodobnie mistrz IBF David Lemieux (34-2, 31 KO).
Problem to on ma juz od dłuższego czasu. Ostatni raz zmiescil sie w tym limicie chyba walcząc z Floydem. Canelo juz dawno walczy w średniej, tylko oficjalnie jest zawodnikiem junior średnie.
chłopie...
jeśli jest okazja na horyzoncie by walczyć z meksykaninem czy Cotto, które gwarantują DUŻE pieniądze, to oni tego nie przepuszczą... i nie pójdą tak sobie do super średniej walczyć za grosze z Wardem. Na pewno nie teraz, ale w końcu się spotkają.
za to cotto nie chce walki z gienkiem bo malo zarobi
haha