ANDRZEJ WAWRZYK WRÓCIŁ ŁATWYM ZWYCIĘSTWEM
Redakcja, Informacja własna
2015-07-21
Andrzej Wawrzyk (30-1, 16 KO) zrobił to co musiał, czyli wygrał szybko przed czasem, dzięki czemu powróci do rankingów i już wkrótce będzie mógł dostąpić do ważnych potyczek za oceanem.
Podczas kameralnej gali w Warszawie wracający po wypadku samochodowym "Guliwer" bez najmniejszych problemów odprawił Patryka Kowolla (3-15, 2 KO). Po pierwszej, spokojnej i rozpoznawczej rundzie, w której pod koniec prawy krzyżowy Wawrzyka posłał rywala na deski, w drugiej Andrzej podkręcił jeszcze tempo. Złapał przeciwnika w narożniku swoim prawym po dole i doprowadził do drugiego nokdaunu. Po liczeniu do ośmiu ruszył na niego, poprawił akcją prawy-lewy i było po wszystkim.
Dodaj do:
Podejrzewam że na trybunach nie wliczając znanych bokserów (nie wiem kto był) znalazłoby się masę chłopaków którzy daliby 10x lepsze starcie niż ten niby bokser...
Wali gale bez ich udziału, a Polsat chętnie by to puścił na Polsacie otwartym, bo PPV raczej by nie poszło.
Ostatnio w identycznej hali walczyl Dimitrenko ...z Kowollem ,Taki Ortiz caly czas praktycznie dostaje rywali z bumolandi .A i wystarczy wlaczyc jakis higlights Wildera,gdzie z kilkanscie ,albo wiecej razy walczyl w podobnych halach ,z takimi przeciwnikami jak np. Nichols czy Sheehan. Mozna by jeszcze tych przykladow troche porzucac..
No ma promotorow,daja mu rywali jakich daja i tyle. W sumie chlopak mial full -ciezki wypadek,chcieli go rozruszac ,nawet takim czyms jak ten przeciwnik.. Troche mi sie zal zrobilo Wawrzyka..Wszedzie bidny kozlem ofiarnym :)
Masz racje.
Ale przyznacie Wasyl ładnie dyga {olsat, dobrze im tak :P
Szkoda tego Wawrzyka tak czy inaczej ale on może dać dobre walki tyle że z waciakami.
Walka z Wilderem to mit, po co wy to komentujecie. Takiej walki nie będzie i koniec.
Wymieniłeś :Dimitrenko, Otriz, Wilder. Porównaj sobie teraz ich umiejętności do naszego Andrzeja. No różnica jest duża. Więc pomijając fakt że oni też biją chłopków spod budki to jednak jakiś tam poziom reprezentują a i na tym forum raczej negatywnych opinii o takich walkach nie brakuje.
Faktycznie że od wczoraj na Cycu psy są wieszane. Może i trochę za bardzo. Tym bardziej że sprawcą tego objazdowego cyrku jest chciwy i zakłamany Wasyl. Andrzej jednak podejmując decyzję że to bierze raczej powinien się spodziewać że tak to będzie wyglądało. Mozna więc powiedzieć że gniew narodu sobie wkalkulował w wypłatę którą dostanie i doszedł do wniosku że to bierze.
Chociaż pewnie i tak za bardzo wyboru nie miał bo nie wyobrażam sobie że Cyc mógłby się sprzeciwić Wasilewskiemu. Więc jeśli to wziął mimo że nie chciał (moim zdaniem chciał) to jednak gościu bez jąder bo nie potrafi się postawić promotorowi. W takim przypadku sam sobie jest winny.
Zakłamany Wasyl?
Jakieś argumenty czy tylko żal Ci ściska tak że nie masz siły pisać? Po co takie bzdety pisać.
Chociaż pewnie i tak za bardzo wyboru nie miał bo nie wyobrażam sobie że Cyc mógłby się sprzeciwić Wasilewskiemu. Więc jeśli to wziął mimo że nie chciał (moim zdaniem chciał) to jednak gościu bez jąder bo nie potrafi się postawić promotorowi. W takim przypadku sam sobie jest winny.
kogo Proksa miał przed Sylwestrem?
Chłopie idź spać dobranocka już była.
Gdyby mu pozwolili to by mistrzem świata został- nazywa się Najman...
"A i wystarczy wlaczyc jakis higlights Wildera,gdzie z kilkanscie ,albo wiecej razy walczyl w podobnych halach ,z takimi przeciwnikami jak np. Nichols czy Sheehan. Mozna by jeszcze tych przykladow troche porzucac..
"
Zgadza sie, mozna tez zobaczyc na walki Joshuy, gdzie nie dosc ze bumy, to jeszcze srednia wieku blisko 40-tki...