WASYL ŁOMACZENKO NIE IDZIE NA USTĘPSTWA
Wasyl Łomaczenko (4-1, 2 KO) nie chce robić żadnych ustępstw w stronę Guillermo Rigondeaux (15-0, 10 KO). Przypomnijmy, iż Kubańczyk zgodził się na walkę w wadze piórkowej, ale chciał klauzuli o maksymalnej masie ciała po kilkunastu godzinach, czyli w dniu walki.
Górna granica kategorii piórkowej wynosi 126 funtów. Obóz "Szakala" zgodził się na ten przedział, jednak w dniu walki pięściarze nie mogliby nabrać więcej niż 3,6 kilograma. Tak więc nie można by było przekroczyć 134 funty - 60,8 kg.
- Rozmawiałem z Wasylem o tym zapisie. On jest mistrzem świata według WBO i zamierza walczyć według przepisów tej federacji, a także Komisji Sportowych. Chcemy oczywiście tej walki, ale zgodnie z panującymi przepisami. Mimo wszystko wierzę, że uda nam się osiągnąć porozumienie. To byłby interesujący pojedynek, cieszący się dużym zainteresowaniem wśród kibiców - powiedział Egis Klimas, menadżer Łomaczenki.
widac ze nie ma ktos ochoty na te walke
już salido pokazał mu że zawodostwo to nie amatorka.
Rigo by go zrobił bez wała jakieś 117-111. Prawda jest taka, że każdy kozaczy tam na dole a jak przychodzi do rozmów z kubańczykiem to zaraz wymówki limitem, albo tym, że Rigo nie ściaga kibiców i chcą jakąs mega kase.
Jestem ciekaw czy Leo Santa Cruz dostanie z Maresem 3 mln które chciał w walce z Rigo.
Koniec końców pewnie jedynym mistrzem który przyjmie walke z Rigo będzie Quigg albo Frampton.
"Koniec końców pewnie jedynym mistrzem który przyjmie walke z Rigo będzie Quigg albo Frampton."
I tu właśnie upatruje szansy. Prawdopodobnie Rigo zawalczy z Framptonem.
yebac wasyla.
już salido pokazał mu że zawodostwo to nie amatorka.
Rigo by go zrobił bez wała jakieś 117-111. Prawda jest taka, że każdy kozaczy tam na dole a jak przychodzi do rozmów z kubańczykiem to zaraz wymówki limitem, albo tym, że Rigo nie ściaga kibiców i chcą jakąs mega kase.
*
*
*
Nie wiem co Ty się starasz za głupoty forsować, ale to co piszesz kompletnie mija się z prawdą i zdrowym rozsądkiem.
1) Wyjście do takiego rzeźnika jak Salido już w drugiej zawodowej walce, nie mając nawet przeboksowanego 8 rundowego dystansu na koncie to wymagało nie lada jaj. Mało tego wyjście do Salido, który nie zrobił limitu i w ringu ważył o 10 funtów więcej od Vasyla. Walczył nieczysto, bił poniżej pasa przy biernej postawie sędziego, a mimo tego Łomaczenko był bliski skończenia go przed czasem pod koniec walki. Vasyl walczył oszczędnie w pierwszych rundach, bo bał się rozłożenia sił w dwunastorundowej walce z narzucającym wysokie tempo Orlando. Zabrakło po prostu doświadczenia, a i tak przegrał nieznacznie (115-113). Gdyby chociaż sędzia zwracał jeszcze uwagę na te faule i zasłużenie ukarał Salido za bicie poniżej pasa to punktacja wyglądałaby jeszcze inaczej.
2) Rigo w drugiej zawodowej walce to mierzył się z niejakim Robertem Guillenem (wówczas 4-2-3) na 4 rundowym dystansie.
3) To 117-111 to tylko Twoje pobożne życzenia. Rigo jest dużo mniejszy od Vasyla, który w ostatniej walce wniósł do ringu jakieś 137 lbs o ile dobrze pamiętam i wymówki z limitem to właśnie chce stosować team Rigo chcąc karygodnego limitu w dniu walki(!). Team Vasyla stawia sprawę jasno, Vasyl walczy w 126, Rigo w 122, jeżeli Rigo chce walczyć z Vasylem to nie ma sprawy, ale w wadze, której walczy Łomaczenko i w pełnym jej limicie, bez uwłaczających limitów w dniu walki. Czego nie rozumiesz?
powinna powstac waga super ciezka powyzej 100kg
w ogole to smieszne te limity co 4 funty a potem nagle polciezka ze sporym przeskokiem a potem cruiser gdzie prawie 10kg rozpietosci a potem to juz przepasc
powinna powstac waga super ciezka powyzej 100kg
*
*
*
Oprócz namnożonych pasów, to ilość kategorii wagowych również jest chorobą, która trawi dzisiejszy boks. Nie mniej jednak te kilka funtów ma dużo większe przełożenie w najniższych kategoriach wagowych. Zawodnicy zbijają do granic możliwości organizmu i ktoś powie, no przecież to tylko 1-2 funty, to niecały kilogram, a jak się okazuje zawodnicy rezygnują z pasów MŚ na ważeniu i nawet nie starają się zbijać tego 1-2 funtów nadwyżki, bo wiedzą, że skończyłoby się to dla nich fatalnie.
Dochodzimy więc do sytuacji, że taki Salido nie zrobił limitu 126 lbs wnosząc na wagę 128 lbs czyli niecały 1 kg nadwyżki i rezygnuje z tytułu MŚ (!) nie próbując nawet zbijać. Następnie w dniu walki wnosi na wagę 147 funtów i w ringu realnie jest zawodnikiem kategorii półśredniej mając ogromną przewagę wagi nad rywalem.
LOL rzeźnik Salido :D :D Przecież jeszcze zanim Wasyl przeszedł na zawodostwo była mowa o tym, że będzie podejmował pas w pierwszej lub drugiej walce na zawodostwie. Ty widziałeś go wcześniej na amatorce ? xD W ogóle słyszałeś o nim przed zawodostwem ? Bo piszesz troche jakbyś nie ogarniał.
Ja rozumiem, że skoro cop nie lubi Rigo to i ty też, ale bez zbędnej podniety kolego.
Kolejny tekst - Rigo w drugiej dostał Roberta Guillena(4-2-3) - OK. Jakby to zależało od niego xD Jakby dostał wtedy Donaire wynik byłby taki sam. Zauważ jak promowany i prowadzony jest Vasyl, a jak Rigo...
Rozumiem, że gdyby Rigo zdominował jakiegoś chwilowego mistrza w drugiej zawodowej walce to miałbyś inne zdanie ? (ja osobiście wątpie bo byłby nadal Kubańczykiem. a to przemawia przecież za hejtem xD)
Wasyl dostał najsłabszego mistrza, którego można było wtedy dostać (legendarnego RZEŹNIKA SALIDO jak go nazwałeś), który zdobył wakat tylko dlatego, że dostał za przeciwnika Cruza.
W dodatku, jak sam raczyłeś wspomnieć Salido nawet nie zrobił wagi i formy na tą walke, a i tak wygrał z Wasylem bo ten kompletnie nie ogarniał jak se z nim radzić.
DOPIERO jak nieprzygotowany Salido spuchł to Ukrainiec wziął sie za odrabianie strat.
117-111 to nie mój wymysł ani życzenie, tylko mój typ. Vasyl ledwo sobie poradził z także KOMPLETNIE NIE PRZYGOTOWANYM Russelem Jr.
Z Rigo by się obsrał nawet zwarzając, że Rigo jest mniejszy i tyle, dojdzie do walki to zobaczysz, a póki co możesz dalej udawać, że zawsze masz racje.
Pozdr i więcej się nie wczuwam w Twoje gadki xD
Życzę mu żeby nie skonczył jak inne produkty Aruma (patrz Zou)
Dzisiaj przyznaję rację temu trollowi COP-owi, że takie pionki nie zna on reguł boksu zawodowego.
PS Pier**l się Łomoczenko.
LOL rzeźnik Salido :D :D Przecież jeszcze zanim Wasyl przeszedł na zawodostwo była mowa o tym, że będzie podejmował pas w pierwszej lub drugiej walce na zawodostwie. Ty widziałeś go wcześniej na amatorce ? xD W ogóle słyszałeś o nim przed zawodostwem ? Bo piszesz troche jakbyś nie ogarniał.
*
*
*
Oczywiście, że Salido to ringowy rzeźnik. Twardy, idący cały czas do przodu, wyrzucający mnóstwo ciosów bad intentions, preferujący nieczyste zagrania, bijący bardzo dużo po dołach. Ringowy taran, rzeźnik. Naprawdę trzeba Ci tłumaczyć takie podstawy? Amatorka czy nawet WSB to woda, a ogień w porównaniu do boksu zawodowego, dystansu 12 rundowego, mniejszych rękawic i specyfiki walki z takim zawodnikiem jakim jest Salido, który dodatkowo wnosi o +10 funtów więcej do ringu. PODSTAWY kolego, których Ty jak widać nie rozumiesz.
Autor komentarza: hayabooza Data: 21-07-2015 12:15:39
Ja rozumiem, że skoro cop nie lubi Rigo to i ty też, ale bez zbędnej podniety kolego.
*
*
*
Jak na razie to „podnieta” jest Twoją domeną, bo Twój wpis wygląda tak jakby z pyska poszła Ci piana xD Twój argument jest merytorycznie bezwartościowy.
Autor komentarza: hayabooza Data: 21-07-2015 12:15:39
Kolejny tekst - Rigo w drugiej dostał Roberta Guillena(4-2-3) - OK. Jakby to zależało od niego xD Jakby dostał wtedy Donaire wynik byłby taki sam.
*
*
*
To jest Twoje gdybanie. Fakty są takie, że Łomaczenko dostał w 2 zawodowej walce sprawdzonego, twardego i dużo większego od siebie swarmera, a więc stylowy koszmar dla stylowego boksera, a Rigo na zawodostwie nabierał doświadczenia powoli, z rywalami mniej wymagającymi, łapiąc rundy i ucząc się rozkładać siły, a i tak w swojej pierwszej 12 rundowej walce z Cordobą szorował dechy. Nie wiesz co by było gdyby w pierwszej walce dostał Donaire – gdybasz.
Autor komentarza: hayabooza Data: 21-07-2015 12:15:39
Wasyl dostał najsłabszego mistrza, którego można było wtedy dostać (legendarnego RZEŹNIKA SALIDO jak go nazwałeś), który zdobył wakat tylko dlatego, że dostał za przeciwnika Cruza.
W dodatku, jak sam raczyłeś wspomnieć Salido nawet nie zrobił wagi i formy na tą walke, a i tak wygrał z Wasylem bo ten kompletnie nie ogarniał jak se z nim radzić.
DOPIERO jak nieprzygotowany Salido spuchł to Ukrainiec wziął sie za odrabianie strat.
*
*
*
I po co się kompromitujesz? Po pierwsze to nie pisałem o Salido per „legendarny”, a po drugie to tylko ktoś oglądający boks od góra 2 lat mógłby palnąć taką głupotę, że Salido był najsłabszym mistrzem. Salido pas zdobył już dużo wcześniej pokonując 2 razy Juannmę i swoją nieustępliwością w pełni zasługując na określenie „rzeźnika”. Poza tym od kiedy nie zrobienie wagi = nie zrobienie formy na walkę? Możesz to wytłumaczyć? Co to za głupoty? Salido tak jak ogromna ilość bokserów w dzisiejszym boksie zawodowym ma problemy ze zrobieniem wagi, bo zrzucają do granic możliwości organizmu, nie oznacza to jednak, że są do walk nieprzygotowani. Ty chyba jakieś nowe teorie tu tworzysz. Mickey Garcia też był nieprzygotowany do walki z Lopezem, bo wniósł 128 lbs, a następnie poskładał go jak chciał? xD Weź się chłopie nie kompromituj takimi gadkami.
Autor komentarza: hayabooza Data: 21-07-2015 12:15:39
Vasyl ledwo sobie poradził z także KOMPLETNIE NIE PRZYGOTOWANYM Russelem Jr.
*
*
*
Poproszę o dowody na to, że Russel był kompletnie nieprzygotowany, bo znowu widzę odpływasz do krainy fantazji i wymyślasz farmazony xD
PS.
Nie ustosunkowałeś się też do mojego trzeciego punktu gdzie zarzucałeś teamowi Vasyla „kombinacje z limitami”, a to team Rigo te kombinacje zaczyna, chcąc Vasyla w dniu walki osłabić:
„Team Vasyla stawia sprawę jasno, Vasyl walczy w 126, Rigo w 122, jeżeli Rigo chce walczyć z Vasylem to nie ma sprawy, ale w wadze, której walczy Łomaczenko i w pełnym jej limicie, bez uwłaczających limitów w dniu walki. Czego nie rozumiesz?”
1.Salido to żaden rzeźnik ani ringowy taran. Pojęcia Ci się chyba pomyliły z weteran...
2. Nie obchodzi mnie za mocno, że Łomaczenko dostał w drugiej walce lepszego rywala niż Rigo, Ty zachaczyłeś ten temat. Ale jak już przy tym jesteśmy to fakty są takie, że Łoma oprócz tego, że dostał mocniejszego rywala w drugiej walce to jeszcze ją przejebał xD
3. Tak, był na dany moment NAJSŁABSZYM mistrzem z dostępnych mozliwych i to jest fakt.
Ja nigdzie nie napisałem, że Salido był słabym mistrzem. Powtarzam, z posród PANUJĄCYCH mistrzów był tym najsłabszym. To fakt.
4. Nigdzie nie napisałem że brak limitu = brak formy. Też to sobie sam dopisałeś, a podobno to ja nie umiem czytać ze zrozumieniem xD
"Poproszę o dowody na to, że Russel był kompletnie nieprzygotowany, bo znowu widzę odpływasz do krainy fantazji i wymyślasz farmazony xD"
No ja tam nie wiem jak Ty mordeczko, ale ja jestem w stanie określić to oglądając Russela w ringu.
Obejrzyj jego 4 ostatnie pojedynki. Jeśli w walce z Vasylem był w pełni przygotowany do tej walki to z Bogiem xD
5. Odnośnie ostatniego:
Andrzejku, ale to Vasyl mówił, że może się bić z Rigo w połowie. Po pierwszej walce nawet mówił, że może ZEJŚĆ. Teraz gadka jest już tylko o 126 pełnym.
Sytuacja odwrotna ale podobna co ta Gienka, tyle że ten mówił, że może iść do SMW pełnego i klepać się z każdym, a teraz twierdzi, że chce umowny w walce z Wardem.
Sprawdzałeś czy był przygotowany czy nie? A może po prostu jest gorszym bokserem?
A może to Rigo pokonał resztki które pozostały z wielkiego filipińskiego boksera?
Obejrzyj jego 4 ostatnie pojedynki. Jeśli w walce z Vasylem był w pełni przygotowany do tej walki to z Bogiem"
A może to na tle tamtych rywali wyglądał tak dobrze?Tylko KIM oni byli?
Bo wyszedł gość w 3 bodaj zawodowej walce i zrobił go jak chciał ;)
1)Salido to duży na 126 swarmer, innymi słowy właśnie rzeźnik, taran, dla mnie bez dwóch zdań.
2)pomijam, to jakaś kwestia wpadkowa.
3)Gradowicz był z pewnością słabszym mistrzem z dostępnych możliwych, a i Gonzalez byłby dla Łomaczenki zdecydowanie łatwiejszym przeciwnikiem niż Salido, ba nawet niż Gradowicz. A więc nie jest faktem, że Salido był najsłabszym mistrzem z dostępnych możliwych.
4)Napisałeś "Salido nie zrobił wagi i formy na tę walkę", jeśli nie miałeś na myśli, że brak limitu=brak formy, to na jakiej w ogóle podstawie stawiasz tezę, że Salido nie zrobił formy?
4.5)Russell zrobił przeskok z zawodników klasy C na zawodnika klasy A, może to spowodowało, że jakoś akurat z Łomaczenko nie błyszczał tak jak na tle przeciwników niższej klasy? Według takiej logiki, to można powiedzieć, że MAyweather wygrał z kompletnie nieprzygotowanym Pacquiao, Alvarezem. Gołowkin wygrał z kompletnie nieprzygotowanymi wszystkimi przeciwnikami. Dowód? No wystarczy 4 ostatnie pojedynki PAcquiao/Alvareza/rywali Gołowkina i następnie ich występy w przegranych starciach. Bardzo słaba ta logika.
5)Pierwsze słyszę, żeby Łomaczenko składał tego rodzaju deklaracje, może masz rację, ale jakbyś mógł znaleźć jakieś źródło? Bo wydaje mi się, że tego rodzaju propozycje wychodziły tylko ze strony obozu Kubańczyka.
3. Gradowicz w ówczas był po dwoch wygranych z Dibem bodaj (jednym nokaucie), a Gonzalez zdemolował Maresa. Obaj byli w gazie, team Łoma wybrał starego weterana który akurat zdobył wakat z nieoszukujmy się, średnio wymagającym Cruzem. Na daną chwile (POWTARZAM) Salido był najlepszym mozliwym wyborem dla Vasyla i najsłabszym mistrzem (to moje zdanie i w tym momencie moze byc tak samo prawdziwe jak i Twoje, przypominam, że Gonzalez i Gradowicz nie unifikowali z Salido. Moim zdaniem to Salido był tym nasłabszym)
4.5. Jeśli naprawde zadasz sobie trud i obczaisz te kilka ostatnich walk to zauważysz, że Russel naprawde robił niewiele z Vasylem. Jasne, że przy zawodnikach klasy C będzie błyszczał i będzie to bardziej widoczne. Ja mówie jedynie o tym, że łomaczenko popełniał mase błędów a Russel z tego kompletnie nie korzystał. Nie wiem czy byłeś kiedyś w ringu, jeśli tak to naprawde polecam się przyjżeć jak Russel marnował kolejne szanse. Wyglądał kompletnie inaczej niż zwykle. Jeśli to była faktycznie zasługa tylko i wyłącznie Łomaczenki to zwracam honor, ale stwierdzić tego ze 100% pewnością nie umiem. Za to umiem stwierdzić, że stać go na dużo więcej niż to co pokazał przy pierwszej walce. Czy wystarczyłoby to do zwycięstwa w rewanżu ? Nie wiem, nie mamy rewanżu.
5. Nie mam niestety czasu i chęci na przekopywanie teraz neta w celu poszukiwania wypowiedzi Łomaczenki czy ludzi z jego sztabu gdzie mówili o tym, że Łomaczenko na zawodostwie może walczyć w niższym limicie niż 126 i może walczyć z Rigo, Donaire, a także innymi "lżejszymi". Nie musisz mi wierzyć na słowo, ale też nie wiem po co miałbym to wymyślać.
Data: 21-07-2015 15:02:05
"No ja tam nie wiem jak Ty mordeczko, ale ja jestem w stanie określić to oglądając Russela w ringu.
Obejrzyj jego 4 ostatnie pojedynki. Jeśli w walce z Vasylem był w pełni przygotowany do tej walki to z Bogiem"
A może to na tle tamtych rywali wyglądał tak dobrze?Tylko KIM oni byli?
Bo wyszedł gość w 3 bodaj zawodowej walce i zrobił go jak chciał ;) "
W sumie to wystarczy mi stwierdzenie "zrobił go jak chciał" żeby "oddalić to pytanie" :P
Jak to było "jak chciał" to spoko.
Jak to było "jak chciał" to spoko. "
Widze oddalanie w modzie ;)
Ok,wygrał pewnie,może nie było dominacji ale wątpliwości też nie miał nikt, jak myślisz, dlaczego?