PEDRO DIAZ: NADCHODZI NOWY CZAGAJEW
Pedro Diaz to jeden z największych i najlepszych specjalistów w biznesie. I tak się ciekawie złożyło, że słabo ostatnio boksujący Rusłan Czagajew (34-2-1, 21 KO) w pierwszej walce z nim w narożniku zabłysnął i w niespełna trzy minuty zdemolował solidnego Francesco Pianetę.
Uzbek nazywany "Białym Tysonem" ma narzuconych przez federację WBA dwóch najbliższych rywali, a zarazem obowiązkowych pretendentów do pasa WBA Regular - Fresa Oguendo (37-8, 24 KO) oraz Lucasa Browne'a (22-0, 19 KO). Kubański szkoleniowiec ostrzega jednak wszystkich - Nadchodzi nowy Czagajew!
- Wcale nie byłem zaskoczony tym szybkim nokautem. Pracowaliśmy naprawdę mocno i poprawiliśmy jego muskulaturę. Coś podobnego robiliśmy wcześniej z Miguelem Cotto. Mam sporo szacunku do wszystkich ciężkich, ale przesyłam im również pewną wiadomość, oto nadchodzi nowy Czagajew. Wcześniej pokazał, że jest wielkim wojownikiem i nie mogłem opuścić takiej okazji, by z nim podjąć pracę. Świetnie się z nim współpracuje zarówno na treningach, jak i poza ringiem. A teraz rozpocznie jakby drugą część swojej kariery. Na sparingach dawał z siebie wszystko. Pokaże w walkach z Oquendo i Browne'em, że jest już w innym miejscu - powiedział Diaz.
LooooooL takich przeciwników jak "nowy" czagajew to i szpilka by pokonał a pewnie i adamek tez.
A co się stało ze starym? Wysłali go na terapię odchudzającą?