MICHAEL KATSIDIS NIE SKŁADA BRONI
Michael Katsidis (31-7, 24 KO) nie żegna się jeszcze z ringiem. Popularny wojownik jest cieniem siebie sprzed lat, ale twierdzi, że znajduje się w świetnej formie i zamierza kontynuować karierę.
Australijczyk dalej będzie trenować z Brendonem Smithem i Stevenem Sparkiem. - Czuję się jak nowonarodzony. Nie mogę się doczekać momentu, kiedy znowu spiker wymówi moje nazwisko - powiedział.
34-latek swego czasu był już na sportowej emeryturze, ale w ubiegłym roku wznowił karierę. Odniósł od tego czasu trzy zwycięstwa i zanotował jedną porażkę - w październiku przegrał już w drugiej rundzie z Tommym Coyle'em. Z kim będzie walczyć teraz? - To nieważne, chciałbym tylko wystąpić w swojej rodzinnej Toowoombie - mówi.
Według BoxReca Katisidis zaboksuje 12 września na gali w Chinach z Royem Mukhilsem (27-5-3, 21 KO).