ARUM: PACQUIAO NIE ZACHOWUJE SIĘ PROFESJONALNIE

Bob Arum wciąż jest zły na Manny'ego Pacquiao (57-6-2, 38 KO). Promotor Filipińczyka ma mu za złe, że ten lekceważy swoje zdrowie i nie raczy się stawić w Los Angeles na badaniach lekarskich.

Pacquiao 7 maja przeszedł w Mieście Aniołów operację kontuzjowanego barku, który, jak utrzymuje, utrudniał mu boksowanie w walce stulecia z Floydem Mayweatherem Jr (48-0, 26 KO). Na początku lipca miał zawitać do LA na badanie, ale odwołał podróż, czym zaszedł za skórę szefowi Top Rank.

- To nie jest profesjonalne zachowanie. Kiedy jesteś po takiej operacji, musisz przejść rehabilitację. Musisz się spotkać z lekarzem, który cię obejrzy i dobierze odpowiedni plan rehabilitacyjny. Ale Pacquiao to dorosły człowiek, sam podejmuje decyzje - powiedział Arum.

Zamiast w Los Angeles, "Pacman" był w pierwszych dniach lipca w Indonezji, gdzie nagrywał reklamę telewizyjną i odwiedził w więzieniu swoją skazaną na śmierć za przemyt narkotyków rodaczkę Mary Jane Veloso. Arum przyznaje, że nie ma pojęcia, kiedy bokser wróci na ring.

- Jeśli pytacie mnie o zdanie, uważam, że nie jest on teraz czynnym pięściarzem - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: odyniec
Data: 20-07-2015 10:50:03 
Aruma dupsko piecze bo wyglada na to ze Manny albo pojdzie na emeryturke albo zrobi jeszcze jakas walke na koniec ale juz skonczy sie zarabianie na nim kasy
 Autor komentarza: BYKZBRONXU2011
Data: 20-07-2015 11:05:42 
Pacman za walke z Floydem zarobil tyle jakby walczyl 5 razy , więc ma teraz wyjebane hehehee. Wejdzie do ringu za rok..
 Autor komentarza: Yeahsure
Data: 20-07-2015 11:06:20 
haha juz papa Arum sprzeda pac-a w odpowiednim pakiecie " no worries"
 Autor komentarza: Callisto
Data: 20-07-2015 13:48:09 
Widocznie ta kontuzja nie byla wcale az taka powazna
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 20-07-2015 13:51:47 
Ściema tak samo pieprzyli już parę lat temu.
On religijny on nie chce boksować bo to nieładne. Dostał w japę od Marqeza i sam się srał do walki.
 Autor komentarza: NietrzezwyTomasz
Data: 20-07-2015 14:00:55 
Pacquiao być może ma już dosyć i boks schodzi na dalszy plan, żeby nie powiedzieć marginalny. Za nikogo nie zarobi już tak jak z Floydem, ba on nawet nie zbliży się już do wypłat, które po odpowiednim "opodatkowaniu" przez Aruma generował przed Floydem. Dla samego Mayweathera kolejna walka po Pacmanie to będzie tzw. "reality check" i zejściem na ziemie pod względem wysokości gaży. Co można powiedzieć o kolejnych potencjalnych wypłatach Filipińczyka, który już zapewne nie sprzeda nawet 300 tys. PPV po słabym występie z Mayweatherem i smrodem z kontuzją? Mało tego, Arum po doprowadzeniu do swojego celu od lat, tj. wielkiej wypłaty z Floydem będzie chciał wypromować swoje nowe gwiazdy kosztem Pacmana i skończy się parasol ochronny, pod którym od lat walczył Manny.

Zaczną się trudne walki, za mniejsze pieniądze, w wieku w którym Pacman niekoniecznie może znaleźć odpowiednią motywację, a chyba on sam jak i jego rodzina nie chce już powtórki z Marqueza. Ostatnia wypłata na pewno pomogła mu się pozbierać (długi) i powoli nadchodzi emerytura.
 Autor komentarza: Krzych
Data: 20-07-2015 14:30:53 
Nic dziwnego. Po latach zapowiedzi został łatwo ograny przez Floyda, potem kilkukrotnie okłamał cały bokserski świat i kpił z kibiców twierdząc że wygrał, a potem że przegrał przez kontuzję, oraz z komisji, którą też obwiniał o przegraną... nie dziwne że się nie pokazuje. Powinien się zapaść pod ziemię ze wstydu. Poza tym mając wybór cieszyć się milionami i wypłatą życia za walkę albo przechodzić rehabilitację po wyimaginowanej kontuzji to chyba wybór jest prosty.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.