CHAVEZ JR NIE WYKLUCZA PRZENOSIN DO WAGI PÓŁCIĘŻKIEJ
Jeszcze niedawno, po dotkliwych doświadczeniach z Andrzejem Fonfarą, Julio Cesar Chavez Jr (49-2-1, 32 KO) zarzekał się, że nie będzie występować w kategorii półciężkiej. Teraz Meksykanin powoli zmienia zdanie.
Powód to kolejna wagowa wpadka, jaką zaliczył przed sobotnim starciem z Marcosem Reyesem (33-3, 24 KO). Pięściarze mieli się spotkać w umownym limicie 169 funtów, tymczasem na oficjalnej ceremonii syn słynnego "Cesarza" ważył 170,8 funta.
- Jeżeli dalej nie będę mógł zrobić wagi, pomyślę o przenosinach do limitu 175 funtów. Sądzę jednak, że będę w stanie zejść do 168, uważam, że to tam mogę zrobić więcej i zostać mistrzem świata - powiedział 29-latek.
Chavez już wcześniej miał problemy z wagą. Kiedy w 2013 roku zakontraktowano potyczkę z Brianem Verą na 164 funty, limit trzeba było kilkukrotnie zmieniać, bo nie było mowy, aby Chavez się w nim zmieścił. Ostatecznie na dzień przed walką ważył 172,5 funta.
Za to, że nie wykręcił limitu przed starciem z Reyesem, Meksykanin zapłacił rywalowi ponoć 30 tysięcy dolarów rekompensaty.
SMW byłoby ok.
powinien zazadac 5x tyle i gowniarz by zaplacil bo nie mialby wyboru - jesli przez niego nie doszloby do glownej walki wieczoru mialby przejebane wiec zaplacilby na bank a ze zawsze ma gaze okolo 1-1,5 mln mialby z czego placic
Podobnie jak z Fonfarą czy wcześniej z Verą - bardzo niska aktywność, długie przestoje, wchodzenie do półdystansu z wychylonym łbem bez jabu, przez co zbiera na ryj ile fabryka dała, pretensje do sędziego i sędzia słuchający się Chaveza. Facet mógłby być niezłym swarmerem nawet w super średniej, ale jak on ma siłę na 30 sekund aktywności na rundę i wyprowadza po 20-30 ciosów max, to o czym mowa.
Mam nadzieję, że Garcia jakimś cudem "naprawi" Juniora, kondycja i jab - dwie podstawowe sprawy i Chavez jest trudnym rywalem dla wielu w super średniej. Zwłaszcza, że a)Chavez pokazał, że jak chce to potrafi sprawnie jabem operować, b)Garcia w ten sposób stworzył choćby Maidanę - ten zaczął używać właśnie lewego prostego + kondycyjnie prezentował się znakomicie.
Z Reyesem wygrał, bo był cięższy zapewne o jakieś 15 funtów w ringu i każdy cios aż dudnił w porównaniu do ciosów rywala. Moja punktacja:
Chavez Jr-Reyes
1.9 10*
2.10 9
3.10 9*
4.9 10*
5.10 9
6.10 9
7.10 9
8.9 10
9.10 8*
10.9 10*
--------
96-93 Chavez
Za mały jest na półciężką.
SMW byłoby ok.
*
*
*
W SMW też pewnych rzeczy nie przeskoczy. W średniej był fizycznym potworem, który swoich rywali zajeżdżał fizycznością i przewagą gabarytów w dniu walki wnosząc do ringu niejednokrotnie po 25 funtów więcej niż w dniu ważenia. W SMW nie będzie już tak poważnej przewagi gabarytów (nie mówią o Reyesie, bo to akurat był zawodnik 154-160), a kiedy zostaje mu ona w pewnym stopniu odebrana to Chavez musi wówczas w większej mierze polegać na czysto bokserskim wyszkoleniu. No i wtedy zaczyna się padaka i jaki Julio jest każdy widzi. Pomijając domniemaną kontuzję to w Sobotę Julio wypadł słabiutko i być może to długotrwałe cięcie wagi daje powoli o sobie znać i organizm zaczyna odmawiać posłuszeństwa. To bardzo prawdopodobne, bo jak wytłumaczyć fakt, że Chavez w tej walce walczył niesamowicie oszczędnie boksując tak naprawdę 1-2 zrywami na rundę, a przez pozostałą część czasu jedynie się bronił i robił okrążenia wokół rywala na środku ringu? Bardzo mało ciosów, bardzo dużo przestojów, a do tego nazbierał nieprzyzwoicie od drugoligowego Reyesa, który w ringu wyglądał przy nim jak młodszy brat.
Faworyci:
Ward
Jack
DeGale
Andre Dirrell
Trudne walki
Ramirez
Abraham
Groves
Anthony Dirrell
Z tym Chavezem od Reyesa to wszyscy powyżej byliby dla mnie faworytami. Bika, Periban - z nimi chciałbym zobaczyć czy Chavez ma jeszcze w sobie potencjał.
W tej wadze nawet tacy zawodnicy jak Fonfara czy Pascal mają obecnie niewielkie szanse na pas a co dopiero on.
Powinien zbijać na siłe do średniej, tam gabarytami poskłada każdego poza GGG.
Ciekawie by to z Julio wyglądało, bo Artur mógłby spokojnie te zrywy Chaveza wyłapywać na gardę i przyciskać wtedy gdy Julio chciałby odpoczywać. Tego sobotniego Chaveza moim zdaniem Abraham miałby szansę nawet skumulować.
"jesli to prawda ze Reyes zgodzil sie na 30tys to znaczy ze jest frajerem
powinien zazadac 5x tyle i gowniarz by zaplacil bo nie mialby wyboru"
Kto niby jest gówniarzem Chavez Jr ? który niedługo 30 lat skończy.
Zgadzam się co do Abrahama, podobno wzoruje się ostatnio na Mayweatherze, to na pewno to xD Nawet na spodenkach miał tego samego reklamodawcę co Floyd ostatnio ;)
*
*
*
Też na to zwróciłem uwagę xD No i niestety miałem tę nieprzyjemność oglądać walkę z komentarzem Kostyry, bo torrent coś się długo nie pojawiał i jego komentarze o tym Mayweatherze nie pozostały niezauważone xD
"Autor komentarza: un4given
Data: 18-07-2015 23:03:21
Abraham reklama HUBLOT na pasie prawie jak Mayweather :D "