MIKE TYSON NIE PRZYJMIE OD TONEYA ZAPROSZENIA DO TAŃCA
Redakcja, TMZ Sports
2015-07-19
Nieaktywny od półtora roku James Toney (76-9-3, 46 KO) nie składa broni i 8 sierpnia spotka się z niejakim Charlesem Ellisem (9-3-1, 8 KO), którego niedawno przed czasem załatwił nasz Adam Kownacki. Wielki mistrz trzech kategorii niedawno rzucił rękawice emerytowanemu od dawna Mike'owi Tysonowi, najmłodszemu w historii mistrzowi wszechwag. Co na to "Żelazny Mike"?
- Mike, Toney twierdzi, że byłby w stanie cię pokonać - zaczepił dawnego króla jeden z dziennikarzy.
- Przecież ja mam blisko pięćdziesiąt lat. Dziś już każdy ma szansę mnie pokonać - zażartował Tyson. I zaraz dodał - Do tej walki na pewno nie dojdzie. Nie wrócę z emerytury.
Mam takie samo zdanie o Tyson vs Tua, wielka szkoda, że nigdy do tej walki nie doszło, jak dla mnie Tua byłby to w stanie wygrać, szklanki facet zdecydowanie nie miał, jeśli wytrzymałby pierwsze rundy w dalszej części walki mógłby Tysona położyć, bo sam Mike z gigantycznej wytrzymałości nie słynął.
duzy progres
A co do tematu, to wydaje mi się że James Toney zdradza objawy coraz większych problemów zdrowotnych - prawdopodobnie neurologicznych - ma już bodajże 47 lat, w ostatniej walce przegrał z co najwyżej przeciętnym Jasonem Gavernem, a kolejka do panujących mistrzów jest tak duża że swojej szansy na walkę o tytuł nie doczeka się przez co najmniej dwa lata , rodzi się zatem pytanie co ten weteran chce jeszcze ugrać w boksie?
jak u mnie
p.s. toney chce dobic do 100 walk jego projekt nazywa sie przeciez "road to 100 fights"
Data: 19-07-2015 21:41:26
Mike już nie musi na gwałt
Już nie wypominaj mu tamtego gwałtu...
Tyson-Foreman
Te walki obok juž wymienionych z checią bym zobaczył