RAFAEL: MOŻE CHAVEZ PRZEJĄŁ SIĘ UCIECZKĄ EL CHAPO
Julio Cesar Chavez Jr (48-2-1, 32 KO) ponownie nie zrobił wagi przed walką, dostarczając krytykom powodów do kpin. Jedni żartują, że Meksykanin będzie niedługo walczyć w kategorii ciężkiej, a dziennikarz telewizji ESPN Dan Rafael sugeruje, że może bokser przejął się ucieczką swojego słynnego krewnego.
- Chavez znowu się nie zmieścił w limicie. Ale on jest całkowicie skupiony na boksie, jasne. Może najzwyczajniej w świecie denerwuje się ucieczką "El Chapo". W końcu "El Chapo" to dziadek jego córki. Serio - napisał żurnalista.
Joaquin "El Chapo" Guzman, jeden z założycieli potężnego kartelu narkotykowego Sinaloa, nazywany w USA wrogiem publicznym numer jeden, kilkanaście dni temu dokonał spektakularnej, komentowanej na całym świecie ucieczki z więzienia o najwyższym rygorze. Partnerka Chaveza, Frida Munoz, ma dziecko z zamordowanym synem uwielbianego w Meksyku barona. Z powodu jego związku z kobietą trzy lata temu omal nie odwołano walki w El Paso z Andym Lee, obawiając się, że pojawią się na niej członkowie dwóch zwaśnionych karteli. Pojedynek ostatecznie doszedł do skutku, a Chavez wygrał przez techniczny nokaut w siódmej rundzie.
Do kolejnej walki Meksykanin przystąpi już dziś. Nie zmieścił się wprawdzie w umownym limicie 169 funtów, ale pojedynek z Marcosem Reyesem (33-2, 24 KO) odbędzie się zgodnie z planem, ponieważ Chavez i jego rywal doszli do porozumienia, na mocy którego syn "Cesarza" finansowo zrekompensuje przeciwnikowi swój nieprofesjonalizm.
Transmisja z gali z udziałem Chaveza i Reyesa, na której zaboksują też m.in. Carl Frampton i Chris Arreola, od 22:00 w TVP Sport.
https://zaufanatrzeciastrona.pl/post/mistrz-ucieczek-jak-szef-meksykanskiego-kartelu-latami-wymykal-sie-sledczym-i-poscigom/