JEŻEWSKI: CHCĘ BY MÓJ BOKS BYŁ BARDZIEJ EFEKTYWNY
Nikodem Jeżewski (10-0-1, 5 KO) nie próżnuje i szykuje się do kolejnego startu. Niepokonany pięściarz kategorii junior ciężkiej zaboksuje jesienią, ale już teraz ostro pracuje nad formą.
- Trenuję dwa razy dziennie. Przeplatam sparingi z pracą na tarczy z trenerem. Kolejny pojedynek mam zaplanowany na koniec września lub październik. Skupiam się głównie nad efektywnością mojej sztuki pięściarskiej. Krótko mówiąc, chcę więcej boksować, a mniej się bezmyślnie bić. Zdaję sobie sprawę, że muszę więcej myśleć między linami. Mamy środek lata, większość osób odpoczywa nad wodą, ale ja wręcz przeciwnie. Ciężko zasuwam na sali. Nie mogę pozwolić sobie na roztrenowanie, ponieważ zaraz ważę sto kilogramów, a może nawet więcej - przyznaje Nikodem.
- Pod koniec lipca jadę na tydzień do Zakopanego popracować nad kondycją. Mam nadzieje, że najbliższy pojedynek stoczę już na przestrzeni ośmiu strać. Prawdę mówiąc u mnie nie jest zbyt kolorowo. Za wszystko muszę płacić z własnej kieszeni. Mam na myśli opłatę trenera oraz wszystko to, co jest związane z uprawianiem pięściarstwa. Bardzo bym chciał wyjechać za ocean. Jeśli taka opcja nie wchodzi w grę, to mam nadzieję, że chociaż uda się jeszcze w tym roku pojechać na jakieś wspólne treningi do klasowego zawodnika. Bardzo dużo by mi dały takie sparingi. Przede wszystkim zdobyłbym mnóstwo cennego dla mnie doświadczenia i podniósł swoje umiejętności - dodał pięściarz grupy Tymex Boxing Promotions.