CHAVEZ JR CHCE WALKI Z BADOU JACKIEM
Julio Cesar Chavez Jr (48-2-1, 32 KO) nie pokonał jeszcze Marcosa Reyesa (33-2, 24 KO), ale myślami już wybiega w przyszłość. Meksykanin chce się zmierzyć z czempionem WBC w wadze super średniej Badou Jackiem (19-1-1, 12 KO).
- Chciałbym z nim boksować, on także jest zawodnikiem Ala Haymona. Zamierzam w tym roku stoczyć jeszcze dwie walki, o ile oczywiście wszystko pójdzie dobrze w sobotę. Będę pierwszym meksykańskim mistrzem w kategorii super średniej - zapowiada syn słynnego "Cesarza".
Jack zdobył tytuł w kwietniu. W sierpni przystąpi do pierwszej obrony w starciu z George'em Grovesem (21-2, 16 KO). Chavez będzie się bacznie przyglądać tej potyczce, bo w to, że pokona Reyesa, nie wątpi.
- Doszedłem już do siebie po ostatniej walce. Wtedy miałem zbyt długą przerwę od boksu. W sobotę zobaczycie mnie w najwyższej formie. Kiedy w ringu staje dwóch Meksykanów, można być pewnym wspaniałej akcji. Nie przegapcie tego - powiedział.
Transmisję z gali w El Paso, na której opórcz Chaveza wystąpią m.in. Carl Frampton i Chris Arreola, przeprowadzi TVP Sport. Początek w sobotę o 22:00.
zawsze zostaje mu walka z Grovesem w USA a bankowo George by jak przyjal chetnie