DUVA PEWNA WALKI KOWALIOW-WARD. 'PYTANIE TYLKO - KIEDY?'
Promotorka Siergieja Kowaliowa (27-0-1, 24 KO) Kathy Duva jest przekonana, że niezwykle intrygująco zapowiadająca się walka Rosjanina z Andre Wardem (28-0, 15 KO), o której spekuluje się od kilku tygodni, to tylko kwestia czasu.
- Cały czas rozmawiam z ludźmi Andre, myślę, że dojdziemy do porozumienia. Pytanie tylko, kiedy odbędzie się ten pojedynek. Rozmowy prowadzone są w bardzo przyjacielskiej atmosferze. Oni szukają następnego rywala dla Warda, my mamy już w planach kilka walk dla Siergieja. Sądzę, że przed końcem przyszłego roku, może trochę wcześniej, zobaczycie tę walkę - powiedziała szefowa Main Events.
Ward póki co jest zawodnikiem wagi super średniej, ale wciąż rozważa wędrówkę do wyższej kategorii. Kowaliow tymczasem przygotowuje się do zaplanowanej na 25 lipca potyczki z Nadjibem Mohammedim (37-3, 23 KO). Niewykluczone, że później zmierzy się w rewanżu z Jeanem Pascalem (29-3-1, 17 KO), którego w marcu zastopował na gali w Montrealu.
- Nie chcę mówić o Pascalu, on nie zasługuje na uwagę, stracił mój szacunek już przed naszym pojedynkiem. On nikogo nie szanuje, nawet swojego sztabu. To kawał gó**a, tak samo jak Stevenson. Chcę mu ponownie skopać tyłek, tyle że dużo, dużo mocniej. Jak dojdzie do rewanżu, zniszczę go w pierwszych rundach - oznajmił.
Zapomniełeś tylko dodac, że Ward jest fenomenalny, a Chavez to, jak to mawia Siergiej, kawał gó**a, który jest tylko pompowanym przez nazwisko tatusia żenującym balonikiem. Niemniej zgadzam się z Tobą, że Siergiej byłby faworytem. Oby doszło do tej potyczki, swoją drogą potyczki o tron P4P.
Tyle że Kovaliew jest o dwie klasy lepszy od Fonfary,podobnie jak Ward od chaveza...
twierdzi ze mniejszy GGG nie chce z nim walczyc ale sam jakos sie nie kwapi do walki z wielkszym Kovaliovem
faworytem Crusher jak dla mnie
Hopkins tez mial byc za sliski i zbyt sprytny
Ward już się wypowiedział, że póki co spokojnie robi limit SMW i na LHW przyjdzie jeszcze czas, a w przeciwienstwie do Gołowkina Ward ma konkurencję w swojej wadze, więc nie musi skakac po kategoriach wagowych.
wiem ze Ward sie nie spieszy w góre bo i po co skoro robi limit ale sam przyznaje ze coraz trudniej
dlatego tez zaden catchweight z GGG nie wchodzi w gre bo Ward jakby zrobil to na kolanach po 3 rundach ze zmeczenia pewnie
narazie obaj maja jeszcze co robic w swoich wagach ale chyba Golovkin dluzej zostanie w sredniej niz Ward w super sredniej