RUSIEWICZ: KRZYSIEK GŁOWACKI JEST W STANIE WYGRAĆ Z HUCKIEM
Za miesiąc - dokładnie 14 sierpnia na ringu w Newark, Krzysztof Głowacki (24-0, 15 KO) zaatakuje wieloletniego mistrza świata federacji WBO w wadze junior ciężkiej, Marco Hucka (38-2-1, 26 KO). Obu dobrze zna Łukasz Rusiewicz (20-20, 11 KO). Jego zdaniem pięściarz z Wałcza ma spore szanse na zdetronizowanie Niemca.
- Według mnie Krzysztof jest w stanie sprawić sporą niespodziankę i pokonać Hucka - mówi Łukasz, który cały miniony tydzień miał okazję pomagać "Główce" w przygotowaniach do pojedynku o mistrzowski pas.
- Krzychu jest w bardzo dobrej dyspozycji. Widać jego ogromne zaangażowanie. Wie czego chce i naprawdę jest w stanie przywieźć pas do Polski. Pod warunkiem tylko, że podczas przygotowań nie nabawi się jakiejś niepotrzebnej kontuzji. Jest bardzo lotny na nogach. Szybkość powinna być jego atutem tego wieczoru. Na pewno ograniczy Huckowi uderzenia prawą ręką. Oczywiście będę trzymał mocno kciuki za Krzyśka, by sprawił, jakby nie było, sporą niespodziankę - powiedział Rusiewicz, który w przeszłości sparował z Huckiem.
Początkowo popularny "Rusek" miał nieco dłużej przebywać w stolicy, pomagając młodszemu koledze w przygotowaniach do najważniejszej walki w karierze. Okazało się jednak, że musiał nieco skrócić sparingi, ponieważ już w najbliższą sobotę na ringu w Halle w ośmiorundowym pojedynku skrzyżuje rękawice z wysoko notowanym w światowych rankingach Noelem Gevorem (17-0, 10 KO).
- Bardzo się cieszę, że zaboksuję za Odrą. Lubię takie wyzwania. Wydaje mi się, że mój rywal będzie mniej wymagający niż ostatni przeciwnik, Iago Kiladze. Między innymi dlatego, że jest lżejszy i słabszy fizycznie od Ukraińca. Dużo mi dały te zeszłotygodniowe treningi z Głowackim. W sobotniej walce będę szukał swojej szansy w półdystansie, gdyż widać ewidentnie, że on w tej formacji sobie nie radzi. Powiem szczerze, nastawiam się na wygraną przed końcowym gongiem, ponieważ prawdopodobnie tylko tak mogę zwyciężyć - dodał 33-latek ze Starogardu Gdańskiego.
moze i przegra wyraznie albo nawet przez KO ale na bank nie da dupy jak Cycu czy Łucznik
Glowka nie odstaje od rywala az tak bardzo jak tamci dwaj i jest twardzielem w porownaniu z takim Wawrzykiem
ja tam trzymam kciuki za chlopaka
Czołówka cruiser??? Na bazie czego tak twierdzisz? Kogo pokonał Głowacki? Jakie ma doświadczenie na zagranicznych ringach?
Wszyscy gadają, że jest szansa bo Huck nie walczył za granicą i ma nowego trenera - Głowacki za to obyty w zagranicznych wojażach z czołowymi bijokami...
Zdziwicie się jak dobrze będzie sobie radził.
Głowacki lubi takich cepiarzy jak Huck stawiających na fizyczność.
Jeśli sędziowie będą uczciwi wcale bym sie nie zdziwil, gdyby Glowacki to wygrał na punkty.
Co nie zmienia faktu, że faworytem Huck.
Aczkolwiek kibicował będę Głowackiemu bo to spokojny ułożony pięściarz.
Co do walki to ciężko mi sobie wyobrazić aby solidny rzemieślnik jakim jest Krzysiek dał radę bardzo doświadczonemu i silnemu Huckowi. Jeśli Główka wyjdzie zmobilizowany i nie przestraszy się Marco to przegra to prawdopodobnie na pkt. lecz da niezłą walkę i nie skompromituje się, jeśli spali się w szatni to zoabczymy dominację Serba. Pozdrawiam.