WATSON: MAYWEATHER CHCE TEGO WIELKIEGO HAITAŃCZYKA
Sam Watson, jeden z najbliższych współpracowników Ala Haymona, człowiek, któremu mało kto wierzył, gdy wiele miesięcy temu zapewniał, że dojdzie do walki Mayweather-Pacquiao, twierdzi teraz, że pojedynek Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO) z Andre Berto (30-3, 23 KO) jest bliski finalizacji.
- Walka nie została jeszcze potwierdzona, ale Floyd bez wątpienia chce się zmierzyć z Berto. Za chwilę wszystko już będzie gotowe. Floyd chce wielkiego i złego Berto. Chce tego wielkiego, czarnego, silnego Haitańczyka, i to bardzo. A Berto chce Floyda, sam do mnie dzwonił w tej sprawie. Będzie wspaniale, jeżeli dojdzie do tego pojedynku. Dla Berto będzie to życiowa szansa. On nie będzie się cofać, będzie odpowiadać. Floyd jest mądrzejszy, ale Berto będzie walczyć. Nie wszystko jest jeszcze ustalone, jednak nie będę zdziwiony, gdy lada dzień Floyd to potwierdzi - oznajmił Watson.
Większość kibiców nie podziela zdania, jakoby Berto, który przegrał trzy z ostatnich sześciu walk, był gwarancją dobrej walki, jednak niewykluczone, że Mayweather będzie chciał wyjaśnić z nim w ringu prywatne zatargi. "Money" Floyd ponoć ma pretensje do pochodzącego z Haiti zawodnika, że ten przyjaźni się z jego byłą narzeczoną, Shantel Jackson. Berto oskarżał niedawno Mayweathera o to, że on i jego ludzie nieustannie do niego wydzwaniają i wypytują o kobietę.
- Powiedzcie temu czarnuchowi, żeby z tym skończył - mówił pod koniec czerwca w rozmowie z TMZ.
Mayweather kolejną, prawdopodobnie ostatnią walkę w karierze stoczy 12 września. Oprócz Berto jako potencjalnego rywala wymienia Karima Mayfielda (19-2-1, 11 KO). Większość kibiców wolałaby tymczasem starcie z Amirem Khanem (31-3, 19 KO) lub Keithem Thurmanem (26-0, 22 KO).
Rollins się musi gotować xD
Lara by wyboksował Floyda jak dziecko. Jest większy, silniejszy, a jednocześnie równie szybki, równie dobrze boksuje na dystans i jest mańkutem; Money by nie miał kompletnie żadnych argumentów na niego. Ale to nie ta waga, Erislandy to naturalny juniorśredni, a Floyd to lekki/juniorpółśredni.
Niedobrze :P
Ale Floyd juz nic nie musi udowadniać więc niech robi jak chce..zresztą on od dawna tak robi...
To jest pewne. A czemu ? bo Berto jako jedyny raz zacza sapac przez media a pozniej juz ani slowa. Dziwne ? jak by nie byl pewny to by naciskal caly czas a tak to nic. Floyd juz go wybral i Berto o tym wie od jakiegos czasu ? :D.
"Lara by wyboksował Floyda jak dziecko. Jest większy, silniejszy, a jednocześnie równie szybki, równie dobrze boksuje na dystans i jest mańkutem; Money by nie miał kompletnie żadnych argumentów na niego. Ale to nie ta waga, Erislandy to naturalny juniorśredni, a Floyd to lekki/juniorpółśredni."
Barkley00 nie byl bym tego taki pewny. Strasznie przemeczona walka Angulo ( mogla byc sensacja ), wyrownana walka z Alvarezem. Lara jest albo niedoceniany albo przeceniany a on po prostu 2 razy gorsza wersja od Mayweathera. Taki warunki fizyczne ze az mu kazdy z Middle mogl by pozazdroscic a on nie potrafi tego wykorzystac a to o czyms swiadczy jak by byl taki swietny + te warunki to takiego Anguelo i Alvareza powinien ograc do 0.
też punktowałem 115:113 dla Lary (rundy 1-5, 7 i 12 dla niego). ciężko mi którąś z tych rund dać dla Canelo ale niech będzie.
co do Lary to tu akurat uważam podobnie do copa a upewniłem się podczas walki Lara vs Rodriguez.
ogólnie preferuję boks techniczny ale tak od 8-9 rundy to już miałem dość tej walki i robiło się nudno, bez kitu. jakby chciał Lara to by dobrze przycisnął Delvina i KO gotowe a on dalej se pykał. Floyd jest bardziej 'entertaining' w tym co robi, uwielbiam oglądać Mayweathera w akcji heheh.
dodatkowo Lara jest Kubańczykiem, to też latino ale raczej na doping Meksykańców czy Portorykańców nie ma co liczyć a ludzie chcą emocji, rozumiem.
a gościu se kurwa nawet tłumacza musi mieć do gadki z trenerem. no ja jebię, ile on jest lat w USA?
Shields go prosił o KO w którejś tam rundzie a ten dalej nic i dopykał Delvina do końca walki.
sorry ale ja jak miałem 20lat to po skończeniu roku studiów olałem temat i pojechałem do UK. po paru miechach posługiwałem się już w miarę płynnie angielskim. dodam tylko, że rok wcześniej zaliczyłem maturę z anglika na dopa :-) chcieć to móc i wydaje mi się, że taki Lara za bardzo kmini temat boksu zawodowego bo skille ma odpowiednie, żeby po prostu niszczyć konkurencję.
z Floydem jednak go nie widzę, zresztą nikogo z Floydem nie widzę :-P
i dla mnie walka z Berto ok, ładna deklasacja na koniec kariery z jakby nie było #1 pretendentem z ramienia WBA hehe.
Kubańczycy tak mają. Podobno w Miami prędzej dogadasz się po hiszpańsku niż po angielsku :D
Masz racje ja to samo napisałem: ]
"Nie mniej jednak styl robi walkę i dla Mayweathera byłby to niewygodny przeciwnik."
Poza tym fajnie że jesteś. Dawno tu nie pisałeś ;)
Floyda w Las Vegas nie da się pokonać walcząc jak Floyd czy podobnie do niego (Lara).
Trzeba go zasypać ciosami inaczej wydrukują typową punktację i odpowiednio dobrane 'przekonujące' statystyki
Zazdroszcze Ci pracy, ja musze analizowac i myslec robiac rozne analizy przed komputerem
W sumie moj kumpel jest dozorcą budynku i tez moze sobie ogladac seriale, dość klawa praca