KLICZKO-FURY: 'JEŚLI BĘDZIE DOBRY SĘDZIA, WALKA BĘDZIE ŚWIETNA'
Walka Władimira Kliczki (64-3, 53 KO) z Tysonem Furym (24-0, 18 KO) już 24 października na ringu w Dusseldorfie. Z chęcią obejrzy ją również Chris Arreola (36-4, 31 KO), ale pod jednym warunkiem. - Najważniejszy będzie dobry sędzia ringowy - przekonuje "Koszmar", w przeszłości dwukrotny pretendent do tytułu wszechwag.
W ostatnim występie Ukrainiec wypunktował Bryanta Jenningsa (19-1, 10 KO), ale nie pokazał tego co zazwyczaj i nie olśnił. Amerykanin, w przeszłości rywal Tomka Adamka, ma swoją własną teorię na ten temat.
KLICZKO-FURY: CUNNINGHAM DAJE ANGLIKOWI SZANSĘ NA WYGRANĄ
- Prawda jest taka, że Jennings wyglądał tak dobrze tylko latego, iż sędzia ringowy nie pozwolił Kliczce nieustannie klinczować. Szczerze mówiąc nie oglądam w ogóle jego walk, jeśli te rozgrywane są w Niemczech na jego terenie. Wtedy są zazwyczaj nudne. Mam więc nadzieję, że przy okazji starcia z Furym zobaczymy dobrego arbitra, który nie pozwoli Kliczce przetrzymywać rywala. A wtedy walka może być naprawdę świetna. Anglik ma jaja i z pewnością wyjdzie do ringu po to żeby walczyć. A taki pojedynek naprawdę chętnie zobaczę - powiedział Arreola.
Czesto ma to naprawde duze znaczenie.
Tyson Fury to koń pociągowy jesli chodzi o treningi, trenuje jak szalony.
Juz niejeden bokser ktory z nim sparował mowil to samo: Fory zaskoczyl go niesamowita praca, ostrością rywalizacji.
W tej walce tytan pracy trafi na tytana pracy. Troche jak z Jenningsem. Roznice sa jednak oczywiste; Fury ma 206, Jennings mial 188, Fury ma odpowiedni styl poparty warunkami aby wygrac, a nie tylko dac dobra walke.
Chambers juz po kilku dniach chcial pakowac manatki widząc, jak mordercze sa sparingi i treningi u Fury'ch
Rekowski byl zaskoczony mobilnoscia Fury'ego
Inteligencją i blyskotliwoscia mysle, ze to Fury przewyzsza Kliczkę.
Tak naprawde Fury potrzebuje jednego; wyłaczyć prosty Władka, tak jak zrobil to Pulew.
To jest droga do sukcesu, Pulew ją nakreslil, nalezy wyciagnac z jego walki poprawne wnioski. Pulew dal najlepsza walke, od dawien dawna z Kliczko.
Najlepsza, bo byl najblizej nawiazania, w aspekcie poziomu kontroli pojedynku, rownej walki, a nie co najwyżej 'dania dobrej walki'.
Trzeba stanac twardo i solidnie na nogach, nie cofnac sie i od razu bic proste i probowac narzucic ostry agresywny pressing prostym. Wladimira juz prawie zgubila rutyna z Pulewem, kiedy w pierwszej rundzie, naiwnie atakujac Pulewa w podobnym stylu co Wacha, nadzial sie na cios prosty i musial sie troche cofnąć i uspokoic.
I to jest idealna droga aby pokonac Kliczke. Trzeba wykorzystac agresje Kliczki. Napisze prosciej; stanąć, nie cofnac sie i wypuszczac swoje proste. Najgorsza rzecza jaka robia oponenci Włada, to paniczne cofanie sie gdy Wład zaczyna od pressingu prostym. Nawet rywale jego wzrostu to robią. Tutaj trzeba odwaznie stanac tak jak Pulew i spokojnie czekac. Władymir to schemaciarz, ktory geniuszem intelektualnym nie jest. Jesli ktos gabarytow Fury'ego stanie spokojnie w jednym miejscu i nie cofnie sie na poczatku walki przed agresywny pressingiem Kliczki, ale spokojnie zacznie wyprowadzac swoje proste, to Kliczko bedzie w szoku kiedy znow nadzieje sie na prosty rywala, tak jak nadział sie juz z Pulewem. Tylko ze Fury jest wiekszy i silniejszy od Pulewa. Dużo wiekszy
Żeby Fury miał jakiekolwiek szanse wygrać to Kliczko musiałby doznac jakiegoś otepienia mozgowego i paraliżu czaszki. Inaczej ciężkie KO na Fury'm "
Ja calkowicie zgadzam sie z opinia, ze sedzia ringowy jest niezwykle waznym elementem w walkach Klitschko. Jezeli nie pozwoli sie Wladimirowi na nieustanne faule, pojedynek z Fury moze miec naprawde calkowicie inny obraz niz wiele wczesniejszych walk Ukrainca, jak slynna juz potyczka z Povetkinem.
Ale jest to też mistrz amatorów będący na szycie tak długo że deprecjonowanie jego talentu jest żałosne po prostu."
oczywiscie, ze deprecjonowanie wartosci Klitschko czy tez jego osiagniec jest bezsensowne, gdyz fakty sa jakie sa. Mowiac to, styl w jakim walczy Wladimir jest niemalze nieustannie powodem do krytyki, gdyz jest on tak wlasnie bardzo asekuracyjny. Gdy w czasie ostatniej walki z Jenningsem sedzia byl odrobinke tylko wrazliwszy na faule Ukrainca, obraz walki byl calkowicie inny niz np. z walki z Povetkinem. Doceniajmy Klitschko, ale rowniez musimy dostrzegac niuanse zwiazane z sedziowaniem jego walk.
Nazywanie Furego tytanem pracy to kompletne nieporozumienie. Facet owszem na sali zasuwa co wynika z opinii wielu jego współpracowników, ale robi to tylko przygotowując się do walki na obozie. Różnica jest taka że Kliczko i wielu czołowych zawodników trenuje na co dzień i utrzymuje się w przynajmniej "dobrej" kondycji. U Tysona tego ewidentnie brakuje i w efekcie gość wychodzi do walk z różną wagą i różną formą. Tytanem pracy można nazwać zawodnika który tą ogromną pracę wykonuje na co dzień a nie "od święta". Co do inteligencji i błyskotliwości ringowej to myślę iż Włada wiele osób nie docenia."
Steward mowil, ze Kliczko nie jest zbyt inteligentny, duzo bardziej docenial inteligencje Lennoxa Lewisa.
"Jemu nie zdarza się głupie wyłapywanie przypadkowych ciosów."
Własnie w tym sek, ze sie zdarza.
Pierwsza rundy z Pulewem- to najlepszy przyklad.
Jak wyobrazasz sobie walke Kliczki z Lewisem? Przeciez nawet Witalij w swoim prime, w pełni sił, w najlepszej zyciowej formie nie dal rady Lewisowi, wiec jak wyobrazasz sobie kogos takiego jak Wladimir Kliczko przeciwko Lewisowi?
Widziales co bylo z Pulewem? Nawet Pulewa nie dal rady przytrzymac 'jab jab-grab'.
Myslisz ze Lewisa by tak przytrzymal?
Byloby bardzo ciezkie KO i sam wiesz w ktora strone
Czemu Kliczko by przegral z Lewisem?Nie chodzi tylko o szklanke. Po prostu trafilby na rywala rownego sobie pod wzgledem motoryki, gabarytow, itp, ktory jednoczesnie jest po prostu znacznie inteligentniejszy.
Inteligentniejszy w sposobie motywacji, w taktyce, w reagowaniu na sytuacje.
Zreszta sluchajac wypowiedzi wielu bokserow,to wychodzi na to ze oni w roku,to trenuja gora 6 miesiecy.Reszta to jest regeneracja...
Tylko, że Tyson regeneruje się leżąc na kanapie i obżerając ;) , a Władzia 365 dni w roku w świetnej formie.
Włada nie można lekceważyć.
Nie ma obecnie pięściarza który byłby z nim faworytem. I to mimo rychłej 40 na karku. Nie wspominam już nawet o Władimirze w prime z okresu walki z Hayem itd.
Tamtego Włada nie pokonałby żaden z dzisiejszych bokserów.
Teraz mają co prawda większe szanse ale myślę że Władimir odejdzie już bez 4 porażki.
Nie pisz glupot
Fury jest lepszy w poldystansie niz Kliczko.Nie jest tez tak schematyczny jak RoboWlad.Watpie ze Banks na plan B
na walke dla Wolodii
Powiedzmy,ze walka nie uklada sie po mysli Kliczki.Jest 8-9 runda a on przegrywa na punkty.Wtedy moglby liczyc na lucky punch,bo co mialby niby zrobic i jak gdyby klincze i pojedynek na jaby nie dawalby mu wygranej?
Ale Wlad tez jest mega inteligentny, i kolega @StewRoid naprawde dobrze napisal. A ten prosty z Pulewem w 1 rundzie?.. No to co ? No to jest boks. Kazdy inkasuje/inkasowal ciosy .Nie ma i nie bylo takiego ,ktory nie przyjal ciosu. A jak Wladimir skonczyl Puleva ,to dalej bylo juz widac.
styl w jakim walczy Wladimir jest niemalze nieustannie powodem do krytyki, gdyz jest on tak wlasnie bardzo asekuracyjny"
za to styl twojego ulubienca mayweathera wogole nie jest asekuracyjny Oo
Obiektywizm, az z ciebie kipi
hahaha
za to styl twojego ulubienca mayweathera wogole nie jest asekuracyjny Oo
Obiektywizm, az z ciebie kipi"
Kazdy z nas ma subiektywne opinie. Mayweather to maestro defensywnych mozliwosci a Klitschko defensywa polega na wieszaniu sie na mniejszych I slabszych fizycznie przeciwnikach. Porownywanie "asekuracyjnosci" Floyda do Wladimira jest bezsensowne IMHO.
Trudno oceniać taką potencjalną walkę z Lennoxem, i możliwe iż Brytyjczyk by wygrał ale jest on chyba jednym z najwybitniejszych mistrzów współczesnej HV (oczywiście nie chce tu mieszać dawnych mistrzów bo to bezsensowne)."
Bezsensowne??
191 cm 97,5 kg Mavrovic prawie wyboksowal Lewisa, ale włączanie w to Holmesa czy Alego- bokserow o takich samych gabarytach, znacznie lepszych boksersko, jest bezsensowne??
Aha..
"Natomiast z Pulevem przykład moim zdaniem nie trafiony gdyż właśnie dlatego że zawalczył tak a nie inaczej, nacierając agresywnie na Włada co chwilę był też podatniejszy na ataki Kliczki. Przecież Bułgar naprawdę sporo w tej walce przyjął. To nie działa jak Matematyka że wyłączył on proste i pozostały tylko lewy sierp. Raczej wyłączając jedno naraził się bardziej na co innego."
Zapomniales o tym, ze Kliczko tez byl podatniejszy na ataki Pulewa, bo sam byl takze agresywny i nacierający- walczący z pressingiem. I Pulew kilka razy go trafił, nie wspominam o pierwszej rundzie. Jak myslisz, czy 206 centrymetrowy Fury nie trafi?
To pytanie retoryczne.
Pulew narazil sie na lewe proste i tylko na lewe proste. W tym cały sęk. Bo Kliczko nie mial nic innego do zaoferowania ponad to. Pytanie czy z Fury'm te bite w dól lewe proste beda skuteczne. Watpie
"A i na koniec poproszę o jakiś link do wypowiedzi Stewarda o tym że uważa on LL za inteligentniejszego w ringu bo sam nigdzie się z tym nie spotkałem."
Natomiast ja sie spotkalem, ale nigdzie nie zapisywalem linkow i zrodel, wiec Ci tego nie podam. Jak chcesz to mozesz smialo zakladac, że kłamię, jak tam wolisz. Ja nie widze logicznych powodow po co mialbym klamac, nikt mi za to nie placi, ale zakładać możesz jakiekolwiek teorie tylko zechcesz
Zasługą Mavrovica było to, że przetrwał z LL 12 rund. Nic poza tym.
Marekk
Zasługą Mavrovica było to, że przetrwał z LL 12 rund. Nic poza tym."
Jak bokser ktory ani przez moment nie byl zagrozony mogl byc na poziomie radosci, ze przetrwal walke?
Na pewno ogladales te walke?
Walka szła na remis, sędziowie sprezentowali Lewisowi niezasluzone zbyt wysokie zwyciestwo
Lewis w drugiej czesci walki oddychal rekawami
Podaj mi choć jeden moment z tej walki, gdzie Mavrovic byl zagrozony nokautem- choć jeden jedyny
Tu masz walkę: https://www.youtube.com/watch?v=ysBrm5rB72o
żeby Ci bylo latwiej szukać
Oczywiście że Kliczko z Pulevem był podatniejszy na ataki i oczywiście że coś tam sam wyłapał w końcu boks to nie gra komputerowa. Chłop 115 kg, nacierał na niego wyprowadzając ciosy, wszystkiego nie dało się uniknąć. Natomiast chodzi o to że pomimo tego Bułgar wcale nie był bliski sprawienia sensacji. bo sam był przez ten atak bardziej otwarty co przypłacił licznymi nokdaunami. Więc ta recepta wcale nie jest taka prosta i pomimo iż faktycznie wydaje się to jakiś sposób to wciąż przypomina to rozbrajanie tykającej bomby.
Nie napisałem że twierdzę iż kłamiesz z tym stwierdzeniem Stewarda, jeżeli jednak by tak było to logiczny powód jest tak oczywisty że nie wierzę ze ktokolwiek sprawny umysłowo mógłby go nie dostrzec: potwierdzenie swojej tezy (o tym że Wład jest uogólniając średnim bokserem), przez powołanie się (zdanie na jego własnego trenera) niewątpliwy autorytet czyli w zasadzie banalny zabieg erystyczny.
Muszę sobie przypomnieć tę walkę, ale z tego co sobie w tej chwili przypominam, to Mavrovic owszem stawił dzielny opór, niemniej w miarę wyraźnie wygrał zaledwie jedną rundę, bodajże siódmą. A już z pewnością nie ma mowy o tym by "walka szła na remis", wydaje mi się, że punktacje 117-111 czy 117-112 były wręcz przychylne dla Mavrovica."
I tutaj sie z Toba nie zgadzam, ogladalem te walke i widzialem przynajmniej 4 rundy dla Mavrovica.
"Autor komentarza: StewRoidData: 15-07-2015 01:26:44
Mavrovic jest chyba trochę wyższy niż 191 ale to nie jest istotne. To porównywanie jakby sobie poradził z Lennoxem Ali który miał podobne warunki do Mavrovica jest w każdym razie bez sensu bo poza warunkami jest całe mnóstwo czynników które mają znaczenie."
Nie jest bez sensu, bo wiekszosc stwierdzen, ze Ali by nie wygral lub mial duzy klopot z Lewisem opiera sie na roznicy warunkow fizycznych. A skoro Ali mial te same warunki co Mavrovic, a Mavrovic dal walke jaka dal, a Ali byl lepszym bokserem, to, przymykajac juz oko na inne style, powinien logicznie dac jeszcze ciezsza walke z Lewisem.
Nie mowie juz nawet o tym, ze wedle mojej jak i wiekszosci ekspertow opinii, by po prostu wygral.
Przyklad Mavrovica jest wiec bardzo sensowną kwestia pokazujaca, ze co jak co, ale warunki fizyczne to by tu przeszkodzą za dużą nie były.
Gdy poczytasz rozne fora w ktorych analizuje sie przypuszczalna walke Alego z Lewisem, bardzo czesto stawia sie za argument to, ze Ali to był 6'3" i 215 lbs, a Lewis aż 6'5" i 245 lbs- az 30 lbs roznicy wagi i 2" wzrostu.
I tutaj wlasnie najlepiej posluzyc sie walka Mavrovica z Lewisem, jako najlepszym przykladem łamiącym tę teorię, jakoby roznica w warunkach odgrywala tu wieksza role.
Jest wiec to akurat bardzo, bardzo sensowne.
Oczywiście że Kliczko z Pulevem był podatniejszy na ataki i oczywiście że coś tam sam wyłapał w końcu boks to nie gra komputerowa. Chłop 115 kg, nacierał na niego wyprowadzając ciosy, wszystkiego nie dało się uniknąć. Natomiast chodzi o to że pomimo tego Bułgar wcale nie był bliski sprawienia sensacji. bo sam był przez ten atak bardziej otwarty co przypłacił licznymi nokdaunami. "
Bardzo bliski sprawienia sensacji to byc moze Pulew nie był, ale był bliski równej, prawdziwie równej walki z Kliczko.
Dotychczas ciezko znalezc walke Kliczki w ktorej jego rywal toczylby z nim równą walkę, a nie na zasadzie uciekającej próbującej coś robić ofiary. No, być może mozna wziac jeszcze walke z Peterem I, ale tutaj Kliczko duzo kontrolował prostym.
Pulew byl chyba jedynym bokserem ktory przynajmniej połowicznie wyłączył prosty Kliczki. Mowisz ze sie za to nadziewał przez to na inne ciosy; tylko, że nie zauwazasz, ze nadziewał się tylko na JEDEN I TEN SAM CIOS. Caly czas na ten lewy sierpowy bity na dół i niesygnalizowanie.
Jest jednak jeden problem. Coś takiego nie przejdzie z Fury'm. Po pierwsze, samo zlozenie sie do takiego ciosu troche trwa, a jesli Kliczko mialby bić ten cios pod góre, a nie w dol jak zawsze, do tego mialby go bić na zasadzie skrocenia dystansu z wyzszym rywalem, to taki cios bylby po prostu zbyt sygnalizowany.
Kliczko bedzie musial uruchomic prawą rękę i prawe sierpy, ten lewy sierp jaki bił z Pulewem na nic mu sie nie przyda.
Wtedy bil w nizszego rywala, bił sierpy na dol, nie musial skracac dystansu. Teraz musialby to uderzyc w wyzszego rywala, do tego skrocic dystans, nie mowiac juz nawet o tym, ze ten sierp jest troche wyprowadzany jak podbrodek, wiec taki sierp w 7 cm wyzszego rywala... nie jestem w stanie sobie nawet tego wyobrazic
No chyba ze Kliczko to Mike Tyson
Fury powinien wziac przyklad z Pulewa, bo Pulew był na dobrej drodze do pokonania Kliczki. Wyobraż sobie teraz, co by sie stalo, gdyby Pulew nie przyjmował tych lewych sierpow- bo przeciez byl to caly czas ten sam cios, a Pulew nie zawsze dal sie nim trafiac; czasem udalo mu sie go zablokowac.
Wyobraz sobie co by bylo gdyby Pulew dawał radę go zawsze zablokować.
Jak wtedy znokautowalby go Kliczko, skoro nie potrafił tego zrobic inaczej poza tym lewym sierpem? Pulew wybił z rytmu proste Kliczki i stworzyl z nim ciekawa otwarta walke, walcząc w stylu exclusive.
Fury nie bedzie musial sie obawiac tego lewego sierpa. Kliczce zostaną tylko prawe sierpy i prosty. Jesli Fury wyłączy proste Kliczce, co jest mozliwe, to Kliczko bedzie prawie bezbronny jak dziecko. Ja staram sie po prostu patrzyc na to pragmatycznie i spokojnie oceniac Kliczkę, natomiast Wy traktujecie go jak nieomylnego Boga, wiec troche ciezko nam sie dogadac. Ja widze realne wady Kliczki, Wy wad prawie nie widzicie
Co to znaczy?
Władek będzie walczył z facetem z którym jego jab nie będzie już tak efektywny, jak poprzednich starciach. Tyson ma ok 10 cm przewagę w zasięgu ramion, jest dodatkowo wyższy o niemal 10 cm, sam nieźle operuje jabem i jest całkiem mobilnym zawodnikiem.
Jab Władka będzie szybszy i precyzyjniejszy niż Fury’ego, ale nie będzie w stanie tym jabem ustawić sobie całej walki, jak ma to w zwyczaju. Moim zdaniem szybkość tutaj zadecyduje o zwycięzcy w pojedynku na jaby. Kliczko jest coraz starszy i szybkości z walki z Haye już mieć nie będzie.
Druga sprawa, to półdystans i tu Władek praktycznie nie istnieje, cały jego półdystans sprowadza się do klinczu, który mając na uwagę gabaryty Tysona nie będzie skuteczny, bo to nie Władek będzie kładł się na Fury’m, tylko Tyson na Władku.
Te klincze u Wladimira swoją drogą nie pełnią tylko funkcji defensywnych, one służą Władowi również do odpoczynku, złapania tlenu i jednocześnie do wymęczenia rywala. Haye doskonale o tym wiedział, dlatego też klękał przy klinczu by nie dać Władkowi czasu na leżakowanie i samemu się nie osłabić.
Wladek nie ma i nigdy nie miał żelaznej kondycji, porażki z Brewsterem czy Puritty moim zdaniem były głównie wynikiem wystrzelania się i zmęczenia Kliczki.
Odbierając mu możliwości odpoczynku w klinczu, odbiera się mu istotny atut.
Jeśli Fury w początkowej fazie walki nie wyłapie jakiegoś farfocla na twarz i będzie w stanie szarpać się z Władem w klinczach, to w późniejszej fazie walki może mieć szanse na ustrzelenie Władka.
Jednak należy pamiętać o tym, ze Fury nawet w walce z USS był punktowany i do KO przegrywał. To nie będzie kolejna walka z Hammer’em czy Chisora, których mógł maltretować, korzystając z olbrzymiej przewagi, tak w zasięgu, jak i szybkości i mobilności.
Stawiam na Włada przez KO/TKO, ale jestem ciekawy tej walki do tego stopnia, że jeśli bilety nie będą miały kosmicznej ceny, to możliwe, że się pofatyguje do Dusseldorfu, by ją na żywo zobaczyć.
Dobrze zauważyłeś. Motyw jest taki że Tyson nie walczył z zawodnikiem który dobrze operuje jabem. Prócz właśnie Cunna i z nim Fury za dobrze nie wyglądał w walce na dystans, dlatego musiał go stłamsić fizycznie. Ciekawe jak będzie wyglądało to z Kliczko. Wydaje mi się że Fury sie poprawił od walki z USS ale czy to wystarczy ? Zobaczymy.
W teorii to co mówisz jest proste.
Ale weźmy zawodnika, który ma dwa atuty : lewy bity od dołu i prawy prosty. I wystarczy. Robie zwód na lewy, bije prawym i odwrotnie. Jeśli bijesz tak dobrze technicznie i jesteś silny jak Kliczko wystarczy kilka razy oszukać przeciwnika i po zawodach.
Zauważ, że w walce z Pulewem Władek w pierwszej rundzie kładzie go lewym potem podobnie trafia jeszcze ze 2x. Od kolejnej rundy Bułgar rzeczywiście zmniejsza zagrożenie z tej strony ale już w trzeciej , przed kolejnym knock-down'em Wladek, robi to o czym mówilem : składa się do lewego, bije prawym, który Pulew bardzo mocno odczuwa, potem się przytula i zaraz zwala z nóg Bułgara lewym sierpem bitym z dołu ( trochę go popycha ale cios trafia jak powinien )
Nie będę się bawił więc w detektywa ale muszę przyznać że albo Rafał zrzynał jego teorie odnośnie walki Pulev vs Klitschko albo trafił się drugi facet który widzi to idealnie tak samo używając od czasu do czasu innych słówek...
Whatever.
Co do walki to jak już pisałem. Fury może sprawić Władimirowi wyraźne problemy z początku. Zapewne wujek Peter "nastawi mu" głowę na taktykę boksowania zza jabu od czasu do czasu zmieniając pozycję. Zapewne też będą sami klinczować w razie tarapatów. W jakieś szaleńcze ataki Fury'ego i wymiany nie wierzę. Chyba że w momencie w którym Włada złapie kryzys bądź odczuje cios.
Pytanie jak to rozegra Władimir. Myślę że tu pójdzie 100% od pierwszego gongu. Bez zabawy. Szybkie wejścia w zasięg i prawa ręka. Pytanie jak szybko uda mu się trafić i jaki efekt to przyniesie.
Nie będzie zabawy bo jest w tym przypadku zbyt ryzykowna. Wcale się nie zdziwię jak walka potrwa krócej niż ta z Kubratem Pulevem.
Fury boksuje zupełnie inaczej. Przede wszystkim jest bardzo mobilny, dużo się rusza a tego Władek nie lubi co widzieliśmy choćby w jego ostatniej walce z Jenningsem. Zobaczymy jak Kliczko sobie poradzi z ta ruchliwościa Tysona, większym zasięgiem, odwrotną pozycja i rzucanym jabem bitym z dużą czestotliwościa.
Data: 15-07-2015 09:57:22
"walcząc w stylu exclusive"
Co to znaczy?
to taki element boksu zawodowego ktorego nigdy nie pojmiesz laiku :P
A co do Aliego i Lewisa tak jak pisałem zawodnik, zawodnikowi nie równy i takie porównywanie suchych liczb nie ma przełożenia. Ja w ewentualnej walce gdyby wychodzili do siebie Ali ze swojej optymalnej formy i LL również w gazie postawiłbym pieniądze na tego drugiego. Poza przewagą warunków był bardziej zdyscyplinowany taktycznie i uważam że wymęczyłby mniejszego przeciwnika. Nauka poszła do przodu, i wyniki we wszystkich sportach również. W boksie co do tego wiecznie trwają dyskusje bo nie da się tego w żaden sposób zmierzyć. Ale przygotowanie fizyczne na pewno byłoby po stronie Brytyjczyka.
Dużo % skupienia poszedł na wyłączenie jabu i uważne obserwowanie prawej ręki. Poza tym nie wiemy ile "szumu w uszach" zostało mu po pierwszym nokdaunie po którym gdyby Klitschko bardzo przycisnął wszystko mogłoby się skończyć.
Kubrat był podobnie wstrząśnięty co Stiverne w 2 rundzie gdzie ratował się chwytem zapaśniczym. Też wstał (bo to swoją drogą dwaj twardziele) ale wyglądał jakby wypił co najmniej 0,75 ;D
Mimo wszystko ja tam Kubrata postawę bardzo mocno doceniam. W ogóle np w klinczach robił to o czym pisałem że powinien. Nie chcesz Włada na sobie to go lej ile wlezie, wszędzie. Niech czuje się na Tobie jak nieproszony gość :D
Miał nawet przebłyski ofensywy. Gdyby był jeszcze bardziej agresywny może wypadłby jeszcze lepiej. Ale Władimir był po prostu lepszy.
Mam nadzieję że Kubratowi te ciosy zdrowia i pewności siebie nie zabrały bo gość jest bardzo dobrym pięściarzem i może jeszcze namieszać.
Co do walki Klitschko vs Fury to mnie mocno ciekawi jak zachowa się Tyson po przyjęciu czystego ciosu na głowę. Z kimś kto sadzi takie bomby nie walczył. A już wcześniej miał problemy i to poważne. Zapewne będą walczyć bardzo ostrożnie.
"Autor komentarza: BlackDogData: 15-07-2015 11:36:31
Pytanie jak to rozegra Władimir. Myślę że tu pójdzie 100% od pierwszego gongu. Bez zabawy. Szybkie wejścia w zasięg i prawa ręka. Pytanie jak szybko uda mu się trafić i jaki efekt to przyniesie."
Jest jeszcze jedno pytanie: co sie stanie, jesli to nie przyniesie skutku? Co sie stanie, jesli Wład uruchomi prawy od poczatku, minie 4-5 rund, a tu ani nie uda mu sie odpowiednio trafic Fury'ego, ani nie bedzie tez tak wszystkiego trafiał jak z Wachem.
Im dalej w las, tym Fury jest lepszy; zaczyna sie bijatyka na wymeczenie, to co uwielbia Fury, męska walka z elementami zapasow rodem z pijackich walk w barze.
Natomiast co zrobi Kliczko?
Jak na razie Kliczko nie przekonał mnie do tego, ze potrafi improwizowac. Ma kilka swoich zagrywek, jak szybki atak zaraz po klinczu, jak ten niesygnalizowany lewy sierp zaraz po klinczu, ale nie był w swojej karierze zmuszony do takiej prawdziwej, meskiej walki. Z Peterem wystarczylo punktowac, trzymac dystans i byc ostroznym.
Lennox Lewis tez nie byl zmuszony do takiej walki az trafił na Witalija Kliczke. Tam, bedac nizszy, zasypywany prostymi przez Kliczke, byl zmuszony do prawdziwej improwizowacji, do walki na smierc i zycie, do pokazania ze jest prawdziwym mistrzem. Zapiął szczelną gardę i szedł 'pod prąd' kłując się raz za razem prostymi z Kliczką i bijac potezne dlugie sierpowe.
Tylko czy Władimir bedzie to potrafil? Nie sądzę. Jesli walka potrwa minimum 5 rund a Fury nie bedzie padał raz za razem jak Pulew, to wtedy zobaczymy co tak naprawde Kliczko potrafi, czy jest prawdziwym mistrzem.
Co sie stanie, gdy rywala wywrocic nie moze, rywal jest wyzszy, waleczny i nie da sie go ustawic prostym. Warto wróćić do historii- historia boksu jest bardzo wazna, to do niej nalezy sie odwolac i poszukac podobnych przypadkow. Wiec co powinien zrobic Fury? To, co zrobil Witalij Kliczko z Lewisem. Zacząć bardzo agresywnie, do przodu, zasypujac rywala prostymi, narzucić swoj pressing prostym. Lewis nie spodziewal sie takiej agresji ze strony Kliczki. Jednak nie chodzi tu o agresje na zasadzie szalonego biegu na Kliczke, ale agresje bokserską; czyli narzucic swoj styl, pressing prostym. Im dalej w las, im wiecej rund, tym Kliczce bedzie coraz gorzej, a Fury bedzie sie czul jak ryba w wodzie
Poza przewagą warunków był bardziej zdyscyplinowany taktycznie i uważam że wymęczyłby mniejszego przeciwnika."
Kłopot w tym, ze Ali byl bardzo silny fizycznie. Pomiedzy walkami wazyl nawet 115 kg, nie dał się 'bullied' Listonowi, nawet Foremanowi za bardzo nie ustepowal siła w klinczach, itp.
Ali toczył 15 rundowe walki z 195 cm Bugnerem, gdzie byl zmuszony skracac dystans cala walke z szybkorękim mlodym rywalem. Nie mial z tym problemow. Ali miał nieziemską kondycje, dużo, dużo lepszą od Lewisa.
Ja smialo postawilbym pieniadze na Alego. Już Holyfield dal Lewisowi ciezka rowna walke, a co tu w ogole mowic o kims takim jak Ali; tak wszechstronnym, szybkim na nogach, genialnym technicznie. Kimś o kondycji i szczęce cyborga. Lewis musialby wyjsc z wagą jak z Bruno, tj, 229 lbs, inaczej, jesliby wyszedl z wagą 245 lbs, to nie widze go na dystansie np 15 rund z Alim. Zostalby zameczony
Ta Rafalala pisał mądre posty ;D A to że ty piszesz identycznie pomijając wyzwiska od laików to przypadek ;D
To co zrobił Vitali z Lewisem wymagało przede wszystkim betonowej szczęki. Władimir bije jeszcze mocniej niż Lennox.
Fury nie pójdzie na żadne wyniszczenie. To byłoby samobójstwo z małym procentem szans że to Władek padnie jak długi nawet nie wiedząc kiedy.
Co do tego co zrobi Władimir jak nie będzie mógł trafić to przekonać możemy się tylko w samej walce. Mi się wydaje że będzie trafiać. Fury nie od takich bokserów zbiera nie takie ciosy. On mógł mało przyjmować jak walczył z kimś takim jak Chisora ale nie z kimś kto jest prawie tak samo duży i szybszy.
Ale przygotowanie fizyczne na pewno byłoby po stronie Brytyjczyka."
Tutaj tez sie nie moge zgodzic, Ali przy 190,5 cm ważył około 97 kg, był wydolnosciowo przygotowany na 15 rund ciezkiej ringowej wojny, był nieziemsko szybki.
Jak nauka poszła do przodu mogles zoabczyc na przykladzie Holmesa czy Foremana, ktorzy jako 45 letni starsi Panowie dwaj wrociwszy do lat 90, dalej byli w czolowce, a Foreman nawet zostal mistrzem swiata
To co zrobił Vitali z Lewisem wymagało przede wszystkim betonowej szczęki. Władimir bije jeszcze mocniej niż Lennox."
Wymagało betonowej szczeki nie tylko od Kliczki, ale i od Lewisa. A z Władka szczęką najlepiej nie jest.
Co do szczeki Fury'ego to nic tak naprawde nie wiadomo.
Poza tym w stylu Kliczki z Lewisem nie bylo zadnej walki na wyniszczenie, taka walka się z tego zrobila z powodu nieustepliwego stylu Lewisa.
Kliczko wyszedl tak jak zwykle; prosty, kontrola prostym i walka na odchyleniu.
Jak na razie to 'samobójstwo' było takie, ze Władimir w 1 rundzie z Pulewem prawie padl po prostym, a na pewno zostal chwilowo wyłączony z obiegu.
Natomiast ja nie pisalem o zadnej walce na wyniszczenie, bo Witalij nie walczył nigdy w takim stylu, a taki styl sie z tego zrobil z powodu Lewisa. Jesli Kliczko, na taki styl Fury'ego podobny do Witalija, bedzie probowal walczyc jak Lewis, to z duzym prawdopodobienstwem to Kliczko padnie pierwszy.
Co do trafiania Kliczki; klopot w tym, ze on Pulewa posylal na deski tylko sierpowymi z pelnym skretem i czystymi. Żaden prawy prosty nie położył Pulewa. I niestety, ale taki lewy niesygnalizowany sierp dla Władka bylby samobojstwem, bo zadajac go z wyzszym o 7 cm Fury'm, zanim by to doszlo, zanim by skrocil dystans, to juz by oberwal.
Władkowi pozostają wiec prawe proste i prawe sierpowe. Tylko, ze nie jst tak łatwo trafic czysto takim ciosem rywala 7 cm wyzszego ktory sam zasypuje go prostymi i walczy na odchyleniu. Pulewa Wladek takim czyms nie przewrocil, Wacha tez nie przewrocil
Nie ma sensu pisać z kimś kto serwuje takie bzdury
"Władimir w 1 rundzie z Pulewem prawie padl po prostym, a na pewno zostal chwilowo wyłączony z obiegu"
Gdyby Władimira mroczyły ciosy proste to wierz mi lub nie jak wolisz dostałby nokaut dawno temu i nie byłby wieloletnim dominatorem który dostawał ciosy od takich jak Haye...
Dla wytłumaczenia napiszę prosto. Władek został tym prostym wybity z rytmu bo kompletnie się go nie spodziewał i sam na niego wlazł a Pulev ma ten cios bardzo mocny i solidny. Żadnego zamroczenia tam nie było...
Co do prawych odsyłam do walki. Było ich mniej a jeden solidnie a nawet bardzo solidnie Kubratem wstrząsnął. Lewe sierpy poszły dlatego że Bułgar skupił się na innych aspektach a o nich zapomniał totalnie.
Znów zaczynasz zaś śpiewkę o biciu w wyższego rywala. Tyson może nie mieć nawet tych 205 cm bo stojąc z teoretycznie niższymi pięściarzami jak Wilder czy Price wcale nie widać by był wyższy.
Ale nawet jeśli to jest to wcale nie tak duża różnica. Nie potrafisz zrozumieć że by różnica w sile uderzenia była sensowna Władimir musiałby mieć 1,50 a nie prawie 2.
Stań sobie przy futrynie i uderz na wysokości szczęki człowieka wzrostu Tysona. Nawet ja a jestem wzrostu nie Władka a Gołovkina nie muszę walić bardzo pod górę. A co dopiero gdybym miał 2 metry prawie.
Kończę temat bo widzę co się tu święci./..
A jak będzie wyglądała walka zobaczymy.
Co do tych lewych sierpów jakoby miałyby być samobojstwem dla Kliczko :D Należy pamietać że jak Fury będzie walczył z odwrotnej pozycji to właśnie będzie bardziej podatny na te ciosy I Władek zapewne próbował to bić o ile proste nie wystarczą.
Gdyby Władimira mroczyły ciosy proste to wierz mi lub nie jak wolisz dostałby nokaut dawno temu i nie byłby wieloletnim dominatorem który dostawał ciosy od takich jak Haye...
Dla wytłumaczenia napiszę prosto. Władek został tym prostym wybity z rytmu bo kompletnie się go nie spodziewał i sam na niego wlazł a Pulev ma ten cios bardzo mocny i solidny. Żadnego zamroczenia tam nie było..."
Nie pisałem o zamroczeniu tylko wyłaczeniu z obiegu. I takich ciosow Kliczko przyjal kilka w tej walce.
Wiec zakładanie, ze 7 cm wyzszy od Kliczki i 12 cm wyzszy od Pulewa Fury ktory jednoczesnie ma niezłe narzędzia bokserskie nie bedzie trafial jeszcze czesciej jest absurdalne. A to prowadzi nas do tego co napisalem; to Kliczko bedzie sie musial miec bardzo na bacznosci, nie tylko Fury. Kilka takich ciosow przyjmie i bedzie po zawodach.
"Co do prawych odsyłam do walki. Było ich mniej a jeden solidnie a nawet bardzo solidnie Kubratem wstrząsnął. "
Kilka prawych weszlo i zaden nawet nie przewrocil Pulewa. Kilka prawych weszlo tez na Wacha. Weszło tez na Petera. Weszło tez na Jenningsa. Żaden z nich nie padl.
Mozesz sie zdziwic jesli zaden z takich ciosow wcale nie posle na deski Fury'ego. Musisz zrozumiec, ze boks nie jest jednowymiarowy, Fury dzis moze sie wydawac nie za odporny Tobie, a w walce sie znow zdziwisz gdy nie bedzie padal nawet jesli przyjmie. Haye tez przyjął od Włada a przeciez byl ponoc szklany.
Jest roznica gdy trafiasz w nieruchomy cel, a gdy trafiasz w 7 cm wyzszego zawodnika ktory zasypuje cie ciosami prostymi. Wtedy ciezko Ci trafic czysto i w 'gęstwinie' ciosów Fury'ego te prawe Kliczki wcale nie muszą tak bardzo wzruszać. Lewisa ciosy Witalija tez nie wzruszaly, a przeciez Lewis nie mial betonowej szczeki (Rahman, McCall)
I Pulew nie ma ciosu bardzo mocnego wiec tutaj znow bajdurzysz.
Jak uderzasz w górę, to ciezej jest uderzyc calym cialem, jak bijesz w dol, jest duzo łatwiej uderzyc całym ciałem.
Jak jestes mały, to potrzebujesz trafic pelnym skretem i czysto, inaczej jest ciezko wywołać takie wrażenie na rywalu, niz gdy jestes Wilderem i bijesz 180 cm chlopca.
Tutaj faktycznie dzieli ich 7 cm, może nie tak duzo, ale przypuszczam ze jednak te ciosy Włada będą troche slabsze niz zwykle. Zreszta pamietam ze zakladales sie juz tutaj, ze Stiverne rozjedzie Wildera, pisales tez, ze Adamek po ciezkeij wojnie pokona Szpilke... biorac pod uwage Twoja zadziwiajaca pewnosc swoich racji przy tylu duzych pomylkach moge sie z Toba zalozyc tu i teraz, ze Kliczko nie powali Fury'ego ani razu w ciągu powiedzmy 4-5 rund. Może być? Chcesz sie zalozyc o to kto ma racje, czy wolisz teoretyzowac? Ja stawiam, ze Kliczko moze uruchomic prawy i byc agresywny a i tak Fury'ego na poczatku walki przez pierwsze 4-5 rund nie powali. To jak?
rafałek musisz sie lepiej maskować bo cie modek siegnie w końcu :/
Co do pierwszego akapitu nigdzie nie napisałem że Władimir nie będzie przyjmował. Będzie i to pewnie sporo. W ogóle na początku walki może mieć solidne problemy. Do momentu w którym solidnie trafi.
Kolejny akapit to prawe. Argumenty strasznie słabe. To że nie padł nakoksowany Wach czy schowany za gardą Jennings nie znaczy że Fury którego mroczyły ciosy od dużo słabiej bijących pięściarzy nie padnie. Zresztą nie musi padać od razu. Wystarczy że w głowie zacznie szumieć pojawi się strach. Zbytnia ostrożność, kłopoty z wykonywaniem działającego planu a znając Tysona to może i pomysł by w momencie zranienia iść na wymianę. To powinno wystarczyć.
Różnic między Hayem i jego przyjmowaniem ciosów a Furym tłumaczyć nie będę. Taki znawca jak ty powinien to rozumieć.
Lewis odczuwał ciosy Vitalija. Był nawet na skraju nokautu więc nie wiem o czym piszesz dalej. A i siła ciosu nie maleje jak ktoś wypuszcza swoje ciosy. Wtedy ciężej trafić ale mocno walisz tak samo.
Odnośnie siły ciosu Puleva miałem na myśli lewy prosty który ma Kubrat bardzo ale to bardzo kąśliwy. Odsyłam do walk z Ustinowem czy Dimitrienko. Ustinow nie był w stanie przyjmować głównie tego ciosu nawet rundę dłużej choć wytrwałby wtedy cały dystans co zawsze lepiej w rekordzie wygląda.
Władimir wchodząc na taki sztywny jab kompletnie się go nie spodziewając stracił równowagę i nim zachwiało. Cała historia.
Co do teorii ciosów w górę czy w dół i ich wymowy to kompletnie pier.... Najmocniejszy cios to cios w linii prostej bo tak ułożone są nasze mięśnie, szkielet itd. Tak cios w dół jak i w górę może odrobinę słabszy ale my tu mówimy o różnicy 7 cm a nie 70. Władimir bardzo kąta uderzenia zmieniać nie będzie musiał. Jak chcesz sprawdź na futrynie jak już radziłem. Różnica w mocy uderzeń będzie niezauważalna.
Co do moich pomyłek ważne by wyciągać z nich lekcje. Szczególnie piszę tu o pomyłce z Wilderem. Zakładać zaś się nie będę bo boks jest na tyle nieprzewidywalny że przewidzieć czy ktoś padnie w przeciągu 4 rund czy nie to mógłby chyba tylko wróżbita maciej.
Nie ma co się wystawiać na takie "próbowanie" czy się człowiek zna czy nie. Później wychodzi tak że użytkownik który wiedzą mógłby nas wszystkich rozdzielić odchodzi ze strony bo założył sobie że tak zrobi jak Froch wygra z Grovesem bo to przecież niemożliwe.
Kogo masz na myśli ?
O ile dobrze pamiętam był na tyle przekonany że Froch przegra (nie da rady nic zmienić na tyle by wygrać) że założył sobie że jak się pomyli to się nie zna na boksie i znika ze strony.
Och Rafał. Widzę że dałeś sobie spokój z ukrywaniem się. I dobrze."
Już Ci pisalem, ze nie jestem zadnym Rafałem, respektuj w koncu to, ze jestem zwyklym uzytkownikiem ktory sie z Toba nie zgadza, a nie przypisuj mi bycie jakims wyimaginowanym Rafałem.
"Co do pierwszego akapitu nigdzie nie napisałem że Władimir nie będzie przyjmował. Będzie i to pewnie sporo."
Wlasciwie tu powinnismy skonczyc dyskusje, bo gdy tylko Kliczko przyjmowal nawet nie za mocny prosty Pulewa, to juz zaczynaly sie znim dziać rozne rzeczy. Ja nie wyobrazam sobie Kliczki przyjmujacego sporo. To nie to, ze uwazam, ze Kliczko ma szklanke typu Price, ale szczeke ma jednak raczej slaba, jeden trafiony cios Fury'ego i z Władem zaczna sie dziac 'dziwne rzeczy' a to bedzie tylko woda na mlyn dla wyzszego Fury'ego na ktorym Kliczko sie nie uwiesi.
"Kolejny akapit to prawe. Argumenty strasznie słabe. To że nie padł nakoksowany Wach czy schowany za gardą Jennings nie znaczy że Fury którego mroczyły ciosy od dużo słabiej bijących pięściarzy nie padnie. Zresztą nie musi padać od razu. Wystarczy że w głowie zacznie szumieć pojawi się strach. Zbytnia ostrożność, kłopoty z wykonywaniem działają"
Wach byl nakoksowany, Jennings schowany za garda, ile Ty masz tych dziwnych wytlumaczen.
Przeciez mowie o ciosach ktore Jennings dostal- o ciosach trafionych, wiec co ma do tego garda? Jennings nie padł. Pulew tez po zadnym prawym nie padł.
Kliczko ma mocne te prawe, ale juz niejeden rywal przyjal ich sporo i stał. Mam wymieniac?
Peter, Brewster, Mercer, Jennings tez troche przyjal, Wach, Pulew, Powietkin, Thompson
I moge tak wymieniac. Kazdy z nich przyjal niemalo prawych Kliczki i jakoś stał, stoczyl z nim dużo rund zanim padl lub poszedl na caly dystans.
I teraz problem jest taki, ze oni za to za duzo nie trafiali. Jesli natomiast Fury tak jak oni przetrwa ciosy Kliczki i to niejeden cios, to bedzie duzy problem dla Kliczki, bo kto jak kto, ale Fury bedzie trafiał i to bedzie trafial znacznie czesciej od tych wymienionych. Nie sadze ze Kliczko to wytrzyma. Lewis odczuwal ciosy Witalija ale na zadnym skraju nokautu nie byl. Mimo ze nie mial betonowej szczeki, Witalij nic nie mogl mu zrobic. Tak to bywa w ferworze walki; nie wszystko jest jednowymiarowe co juz Ci tlumaczylem. Ten wlasnie Lewis pwiedzial ze moc ciosu zalezy od tego w jakim momencie go przyjmiesz. Zadalem Ci pytanie o zakład. Chcesz sie ze mna zalozyc ze Fury wytrzyma powiedzmy 4.5 rundy? Albo niech CI bedzie- 5 rund. Zakladamy się, czy wolisz tylko teoretyzowac o uruchomieniu prawej przez Wladka i o tym, jaki to z niego zabojca i niszczyciel. Konkretny zaklad czy wolisz snuc teorie niepoparte praktyka?
Wiesz czemu ja sie chce zalozyc ?
Bo ja dokladnie wiem o czym mowie i moje wnioski dokladnie prowadza mnie do tego o czym mowie.
Ja nie stulam byleby stulać jak niektorzy
Jest kilka powodow dla ktorych jestem pewien ze Fury nie zostanie znokautowany w ciagu pierwszych 4-5 rund.
Po 1; niezaleznie od tego co Ty czy kilku kolegow piszecie, ja dokladnie wiem, ze Kliczko nie bedzie w stanie uderzac lewymi markowanymi sierpowymi jak z Pulewem. Z jednego prostego powodu: mogl tak bic w 194 cm rywala, a nie w 206 cm ktory jest 7 cm wyzszy i ma wiekszy zasieg. Zauwaz ze ja nie mowie o typowym lewym sierpowym, ale o tym nietypowym w wykonaniu Wlada, tym bitym na dol, markowanym, takim jak z Pulewem. Po 1 Kliczko musialby to uderzyc na gore a nie na dol, bo walczy z Fury'm, po drugie nie moglby tak po prostu zamarkowac i zadac cios bo jest nizszy i jest w zasiegu Fury'ego; musialby jeszcze skrocic dystans.
Jak sobie wyobrazasz Wlada ktory bije markujący lewy sierpowy taki jak z Pulewem a jednoczesnie robi to skracajac dystans?
TO sie jedno z drugim kloci, nie ma wtedy elementu zaskoczenia, to jest sprzeczne
Takich ciosow lewych sierpowych po prostu Kliczko trafiac i w ogole uderzac nie bedzie.
Zostana mu wiec tylko prawe sierpowe i prawe proste. Tyle tylko, ze w przypadku walczacego i agresywnego Fury'ego, ktory bedzie bil duzo swoich prostych, te prawe sierpowe Kliczki go nie poloza, tak jak nie polozyly tak szybko Thompsona, Jenningsa, Brewstera, Pulewa (jego polozyly lewe sierpy), Wacha, itd.
Krotko mowiac ja mam konkretne wnioski ktore prowadza mnie do tego, ze Fury nie padnie w ciagu 4-5 rund, na pewno wytrzyma dluzej
Jesli masz takze swoje konkretne wnioski i jestes gotowy isc czynami za slowami a nie tylko stulać to smialo, zalozmy sie. Zalozmy sie ze Fury wytrzyma pierwsze 5 rund.
Czy wolisz jedynie powtarzac ze Wład jest zabojca, uruchomi prawy prosty, zacznie agresywnie i w ogole najlepiej to Fury niech do niego nie wychodzi... Konkretny odwazny zaklad czy gadanina?
Według mnie Fury jeśli wygra, to po brudnej walce w zwarciu, półdystansie. Ma rzeczywiście argumenty na to by również z dystansu punktować Kliczkę, do tego potrafi zmienić pozycję na odwrotną, ale to jest jednak gra Władimira, on się w tym wyspecjalizował i tu jest najgroźniejszy. Zabrać mu ciosy proste, zgadzam się, ale przez zabranie mu miejsca na ich wyprowadzanie. Ciekawa walka, liczę na festiwal self-uppercutów ;)) Szkoda trochę, że Fury poza słabymi Firthą i Nascimento nie ma zbytnio doświadczenia walki z kimś o gabarytach Władimira. Jakiś Wach albo Thompson byliby lepszą rozgrzewką przed Władem niż Hammer czy Chisora, no ale trudno. Trzymam kciuki za tego wariata :P
Nie wydaje mi sie zeby mial sie do tego nagle garbic jak Quasimodo zeby Kliczko mogl go trafic tym markowanym lewym sierpem.
Zreszta to co mialo byc powiedziane, zostalo powiedziane; ja śmialo moge juz teraz postawic, ze Fury nie zostanie znokautowany w przeciagu pierwszych powiedzmy 4-5 rund.
Przyjdzie walka, przyjdzie weryfikacja.
Bylo zbyt wielu rywali oczywiscie znacznie silniejszych i wytrzymalszych od journeymana Austina, ktorzy przetrwali albo do koncowki walki, albo caly dystans i jakoś nie padali po morderczych ciosach Kliczki
Do tego dodajmy, ze Pulew tak naprawde padał po czystych, w pełni czystych ciosach z pelnym skretem i ciagle tych samych- lewych sierpach.
To wszystko to wystarczajace argumenty zebym wiedzial, ze Fury nie padnie tak jak mysla niektorzy w przeciagu pierwszych 4-5 rund.
Zobaczymy
Nie jestem zadnym Rafałem, juz drugi raz to mowie i nie zamierzam to ciagle powtarzac, tak jakbym musial sie tu komus tlumaczyc. Choć rafaltheo, bo jego macie chyba na myśli, mial dość mądre posty, czasem za bardzo rozwijał się w swoich 'dziwnych' teoriach, ale widać było, ze ma duzo wiedzy.
:) ZEBY SAMEMU SOBIE LAURKE TAKA PISAC TO JUZ CHYBA PRZESADA :)