CHAVEZ JR: NIE TRENOWAŁEM TAK CIĘŻKO OD CZASU WALKI Z MARTINEZEM
Julio Cesar Chavez Jr (48-2-1, 32 KO) już pod okiem nowego szkoleniowca - Roberta Garcii, czeka na sobotnią walkę z Marcosem Reyesem (33-2, 24 KO). Sławny Meksykanin zapewnia, że tym razem trenował dużo ciężej niż w ostatnich latach.
Wcześniej poinformował między innymi o tym, że znów sparuje po dziesięć rund i więcej, czego podobno zaprzestał. Łącznie zrobił ponad sto rund i przekonuje, że tak dużo nie sparował od momentu rozstania z Freddie Roachem, czyli potyczki z Sergio Martinezem.
- Zamknąłem obóz w piątek, gdy sparowałem ostatnie sześć starć. Łącznie mam ich sporo ponad sto, a nie robiłem tego w taki sposób już od bardzo dawna. Tym występem rozpoczniemy nowy etap w mojej karierze, ale z drugiej strony ten pojedynek może również moją karierę zakończyć. Dlatego właśnie włożyłem więcej pracy na obozie niż zazwyczaj. Ostatni raz tyle czasu na boks w trakcie przygotowań poświęciłem przed spotkaniem z Martinezem. Potem było już dużo mniej boksu - stwierdził dawny champion wagi średniej.