THURMAN: MAMA MNIE BIŁA, FLOYDA SIĘ NIE BOJĘ
Po odprawieniu kolejnego rywala Keith Thurman (26-0, 22 KO) liczy na coraz poważniejsze wyzwania. Amerykanin nie zamierza chuchać i dmuchać na zero w swoim rekordzie. - Jak ktoś jest w stanie mnie pokonać, to niech to zrobi. Mama mnie biła, ojciec mnie lał, nikogo się nie boję - mówi "One Time".
Thurman najchętniej skonfrontowałby swoje zero z zerem Floyda Mayweathera Jr (48-0, 26 KO), który poszukuje rywala na 12 września. "Money" i jego obóz twierdzą jednak, że 26-latek wciąż powinien pracować na swoje nazwisko, boksując przede wszystkim z pięściarzami ze swojej kategorii wagowej, zanim będzie mógł wstąpić do wielkiej ligi.
- Floyd chce, żebym walczył z młodymi, bo nie chce, abym bił starszych. TBE to tak naprawdę To Be Extinct [wymierający, wygasający]. Pomachajmy staruszkowi na do widzenia - powiedział.
Gdyby Mayweather zmienił zdanie i wybrał boksera z Florydy na swojego kolejnego przeciwnika, Thurman nie miałby właściwie czasu na to, aby odpocząć po niedzielnym triumfie nad Luisem Collazo. "One Time" podkreśla jednak, że wcale go nie potrzebuje.
- Jestem gotowy walczyć za osiem tygodni. Jestem młody. Kiedyś walczyli co tydzień. Zgarnąłem czek, chętnie zgarnę kolejny - stwierdził.
Przyklad Khan :x
Musi pokrzyczeć bo ten karakan, czarnoskóry bogaty fajfus co nie potrafi sobie sam przyciąć paznokci bez pomocy kobiety- manikiurzystki, go nie usłyszy.
Za Khanem są kibice i przesadza "z darciem mordy" więc tu Cię rozumiem
Czarnoskóry nie wybierze, tak samo jak GGG który zapowiedział, że wyjdzie do ringu i zrobi wagę. Ten mądry afro amerykanin nigdy nie wyjdzie bo wie, że wpierdol murowany. Money to miętka cipa.
Dużo większym zagrożeniem dla Mayweathera byłby Khan, Brook lub z wagi wyżej Lara czy Andrade.
Najlepiej bym widział GGG który chce wejść w limit, i zawdzięczam, że to nie będzie- nie była by powtórka z Alvarez vs Money. GGG rozsadza czarnoskórego do jednej bramki. KO. PKT nie wchodzi w rachuby.
i tak wszyscy wiedzą że mu chodzi tylko o pieniądze nie wygraną...
*
*
Pieniądze na pewno też, ale...
Thurman jest takim bokserem, że w niedługim czasie będzie zarabiał bardzo dobre pieniądze.
Prawdziwy bokser, znający swoją wartość, wierzący w siebie, chce walczyć z najlepszymi - nie wiem czemu to tak trudno niektórym zrozumieć.
Mayweather gwarantuje nie tylko pieniądze, ale też prestiż i sławę.
Jeśli nie teraz, to kiedy Thurman ma go wyzywać na pojedynek, skoro ten chce zwijać żagle.
Mayweather ma teraz (prawdopodobnie) ostatnią szansę się zrehabilitować nieco po wcześniejszych unikach i podjąć wyzwanie z młodym, niepokonanym, świetnym pięściarzem, prawdopodobnie przyszłym dominatorem welter.
Ale ten jak zwykle - ogon podkulony i mdłe wymówki
Dziwi mnie też, że sporo osób łyka te kity i bzdury pt "dlaczego nie"
Walka, która by wytłumaczyła co poniektórym dlaczego Mayweather unika jak ognia nazwiska Thurman.
Marcos jest świetny, bardzo twardy, bardzo mocno bije. Thurman ma to samo, tylko jest sporo szybszy, lotniejszy na nogach(tu przepaść).
Okładałby z dystansu Maidanę, sam będąc poza zasięgiem.
Dla Maidany ta walka byłaby o tyle trudniejsza niż z "Płaczką", bo tutaj czułby ogromny respekt przed ciosami Amerykanina.
Jak dla mnie Maidana, mimo że pięściarz sporo lepszy od Collazo, byłby łatwiejszym rywalem dla Thurmana, mimo wszystko.
Wychudzony GGG to nie jest wychudzony Alvarez. Nawet wychudzony GGG jedzie po czarnoskórym karakanie bez cienia wątpliwości.
Thurman zabija Khana, Maidanę raczej też, zwłaszcza teraz. Pozostaje Brooke, Bradley, Porter, Mayweather i Pacquiao. Nie sądzę, by Thurman miał zostać dominatorem, ale na pewno ma z kim walczyć i na pewno ma szanse z każdym.
Rollins, w jakim sensie sporo lepszy niż Collazo? Collazo z ciosem Maidany pokonuje Maidanę. Tyle można rzec, że Maidana jest najlepszym technicznie na świecie cepiarzem. I nie mówię tego z ujmą. W końcu ten "cepiarz" co najmniej zremisował z mistrzem Las Vegas.
Argentyńczyk (uważam) jest twardszy, silniejszy fizycznie, bardziej odporny na ciosy, lepszy technicznie, niewiele wolniejszy - to tak na szybko.
W sumie na resztę Twojego postu odpowiedziałem tutaj (a raczej dodałem od siebie):
http://www.bokser.org/content/2015/07/12/102159/index.jsp
Weź zamknij dupę bo jedyne co potrafisz to oskarżać bez podstaw.
Może dobrze że zaczął częściej w mediach się obracać bo zwraca na siebie uwage...A przez to dostanie dobrą walke ...i będzie wtedy mógł udowodnić światu ile naprawde jest wart...Dawać Kahna albo Maidane..
Na tą chwile Floyd odpada...Thurman to jeszcze przy nim dzieciak...A różnica klas między nimi jest ogromna...
Niech szuka wyzwać realnych i o zblizonym poziomie sportowym i powoli się wdrapuje coraz wyżej bo niestety ale rzucić sie na Floyda to tak samo jak by na środku oceanu bez kapoka rzucił sie do wody i gadał ze dopłynie do brzegu..Na tą chwile jest bez szans z Floydem...
Thurman jest twardy,ma dobry charakter do boksu,silnie uderza,fajnie porusza sie ale na zbyt dużo pozwala przeciwnikowi w ringu-to minus...Ale jeszcze jest młody także niech się uczy...Wierze że weryfikacja wreszcie przyjdzie i wtedy zobaczymy czy ten Thurman to naprawde taki killer...
Thurman JEST zweryfikowany. Chaves, Diaz, Bundu, Guerrero, Collazo. To, że nie walczył z mistrzem Las Vegas nie czyni go niezweryfikowanym. Czołówka półśredniej, obok Brooka, Portera, Bradleya, Khana, Maidany. Nie wiemy tylko, czy na najwyższym poziomie da radę - czyli z Pacquiao i Mayweatherem, ale tylko idiota by go skreślał na dzieńdobry.
Rollins,
na pewno nie mogę zgodzić się z tym, że Maidana jest lepszy technicznie od Collazo. Maidana swoich rywali demoluje siłą, niezłomnością, brutalnością. Collazo ich wyboksowuje. Collazo z ciosem Maidany, to byłby gracz.
x
Tylko idiota nie widzi tego ze Floyd czy Pacman robią w tej chwili Thurmana do zera..:)
...........................................................................................
Thurman JEST zweryfikowany. Chaves, Diaz, Bundu, Guerrero, Collazo.
Dla ciebie to weryfikacja..Bravo..Na tym poziomie nawet Jackiewicz był zweryfikowany...
..............................................................................................
Rozśmieszyłeś mnie i to solidnie:)
Thurman
Chaves, Diaz, Bundu, Guerrero, Collazo.
No naprawde na zawodnika który celuje we Floyda albo Pacmana to naprawde imponujący rozkład:)
........................................................................................................
Floyd
Pacquiao,Maidana,Alvarez,Cotto,Marqez,Mosley,Hatton,Delahoia,Judah do tego ma na rozkładzie 21 mistrzów świata,Zdobył mistrzostwo w 5kategoriach i w tej chwili jest już po swoich najlepszych latach a i tak pokonuje zawodników których Thurman nawet jeszcze palcem nie dotknął...A Thurman nie jest jeszcze nawet mistrzem świata...
Do weryfikacii jeszcze mu daleko...Czekają na niego zawodnicy podobnego poziomu i w nich powinien celować i udowodnić swoją wartość a nie rzucać się z wieżowca na główke..On ani nie zasłużył na walke z Floydem ani nie jest zweryfikowany no chyba że na tym poziomie o którym mówisz czyli Jckiewicza...Powoli po schodkach idzie się w góre a nie że on od razu przeskoczy z pierwszego piętra na 10... A tak by chciał...Na pwene rzeczy człowiek musi zasłużyć...
x
Tylko idiota nie widzi tego ze Floyd czy Pacman robią w tej chwili Thurmana do zera..:)
...........................................................................................
Thurman JEST zweryfikowany. Chaves, Diaz, Bundu, Guerrero, Collazo.
Dla ciebie to weryfikacja..Bravo..Na tym poziomie nawet Jackiewicz był zweryfikowany...
..............................................................................................
Rozśmieszyłeś mnie i to solidnie:)
Thurman
Chaves, Diaz, Bundu, Guerrero, Collazo.
No naprawde na zawodnika który celuje we Floyda albo Pacmana to naprawde imponujący rozkład:)
........................................................................................................
Floyd
Pacquiao,Maidana,Alvarez,Cotto,Marqez,Mosley,Hatton,Delahoia,Judah do tego ma na rozkładzie 21 mistrzów świata,Zdobył mistrzostwo w 5kategoriach i w tej chwili jest już po swoich najlepszych latach a i tak pokonuje zawodników których Thurman nawet jeszcze palcem nie dotknął...A Thurman nie jest jeszcze nawet mistrzem świata...
Do weryfikacii jeszcze mu daleko...Czekają na niego zawodnicy podobnego poziomu i w nich powinien celować i udowodnić swoją wartość a nie rzucać się z wieżowca na główke..On ani nie zasłużył na walke z Floydem ani nie jest zweryfikowany no chyba że na tym poziomie o którym mówisz czyli Jckiewicza...Powoli po schodkach idzie się w góre a nie że on od razu przeskoczy z pierwszego piętra na 10... A tak by chciał...Na pwene rzeczy człowiek musi zasłużyć...
Diaz - obił Portera w ich pierwszej walce, druga też całkiem równa, obił Khana - tu przegrywa przez demolkę w 3 rundy,
Bundu - niepokonany, solidny zawodnik, przegrywa do zera,
Guerrero - niedawny rywal mistrza Las Vegas, unikał go sam Jan Emanuel Marquez, obijany 12 rund,
Collazo - pokonał niepokonanych wówczas Hattona i Bero. Z jednym mistrz Las Vegas walczył, do drugiego się przymierza.
Jak widzisz, całkiem przyzwoity rozkład. Styl zwycięstw też dość imponujący. Ale dla Ciebie jest to poziom weryfikacji Jackiewicza.
PS. Pamiętaj, że ci się nie kazałem publicznie kompromitować.
Chaves..-Przegrał z Bradleyem zdecydowanie i dostał w prezencie wałek roku....Toczył wyrównany pojedynek z Riosem...a Rios został ograny 12 do 0 przez Pacmana...
Diaz-Widziałem jego jedną walke z Kahnem...Kahn wygrał ten pojedynek...
Bundu-Gosć który chodził przez 12 rund i nie zadawał ciosów,Nawet nie próbował...Marne nazwisko marny zawodnik..
Świetny dałeś argument że był niepokonany,Szeremeta też jest niepokonany,A rywali Bundu przed Thurmanem można chwalić i wysławiać pod niebiosa bo to sami mistrzowie świata...
Guerrero-Różnica między Guerrero z przed 2-3 lat a tym obecnym jest bardzo duża...On już forme jakiś czas temu stracił i łatwa robota to była dla Thurmana...
Collazo-Twardy i idący do przodu zawodnik a Którego Kahn porozbijał na kawałki...Pokonał Hattona?-Oczywiście mówisz o tym kelnerze bo chyba nie o Rickim:)
Zgodze się z tobą...Przyzwoity rozkład--PRZYZWOITY--..Ale napewno to nie jest zweryfikowany zawodnik który już może się rzucić na największych...w Sposób jaki wygrywał z tymi zawodnikami ustawia napewno go w kolejce do coraz lepszych walk i wyższych celów...Ja osobiście zobaczył bym go z Maidaną,Kahnem...W takiej walce przszła by prawdziwa weryfikacja jego umiejęności które napewno ma...Ale czy takie by stawić czoło czołowym zawodnikom?? zobaczymy..Bo napewno teraz jest za wcześnie na walki z Packiem czy Floydem....Daleko jest z 10 piętra na ziemie..A on by już chciał skakać..Chociaż nie dziwie się mu bo porażka z Floydem to żadna ujma a portfel byłby wypchany pod brzegi...Tyle że nie ma zawodnika który by nie chciał walczyć z Floydem..
PS. Pamiętaj, że ci się nie kazałem publicznie kompromitować.
x
Daruj sobie takie wypociny:)