ARREOLA: CHCĘ BYĆ AKTYWNIEJSZY
Chris Arreola (36-4, 31 KO) zapowiada, że w sobotę wniesie do ringu 250 funtów, lub nawet mniej. Po słabym występie w połowie marca tym razem Amerykanin popracował już trochę mocniej, bo przecież Fred Kassi (18-3, 10 KO) ze swoim stylem może być dla niego niewygodny.
"Koszmar" ma podwójną motywację, gdyż na chwilę obecną wydaje się najpoważniejszym kandydatem do starcia z Deontay Wilderem (34-0, 33 KO) pod konie września w jego drugiej obronie pasa federacji WBC wagi ciężkiej.
- Tym razem wniosę około 112,5 kilograma, przy czym najbardziej dla mnie optymalna masa to około 110 kilogramów. Najważniejsze jednak bym pokazał, że jestem w dobrej formie. Nie zaprzątam sobie więc głowy tym, czy będzie kilogram więcej czy mniej. W najbliższej potyczce zamierzam nie tylko pokazać swoje bokserskie umiejętności, ale również być dużo aktywniejszy i wyprowadzać więcej ciosów - powiedział były dwukrotny pretendent do tytułu wszechwag.
Chyba ku#wa w Mcdonaldzie.
Dobrze prawisz. Gość nie ma prawa walczyć o pas, jest już cieniem samego siebie i nie wierzę w jego gadanie, od walki z Adamkiem ròwnia pochyła.
Chyba od walki z Vitaliyem? :)
Masz racje.
zero wstydu kurwa , a najbardziej zalosne w tym wszystkim jest to ze pewnie z wilderem zawlaczy
Arreola chyba też zaczynał od półciężkiej.
Co zaczynał od półciężkiej Arreola?
Chyba wieczór od półciężkiej kolacji :-)
Arreola zawsze był ciężki. I na umyśle i fizycznie.
Tu Arreola w Amatorce 178 funtów. Dzis "naturalny" ciezki ....
https://www.youtube.com/watch?v=Gos1_9V_Kb8 z trudem osiagajacy 248 funtow